Jedyna rzecz, która w tym vlogu była imo żenująca, to tekst "Scarlett used to do it" przy okazji seksualnych zabaw, jakie mógłby zastosować Edward, by nie skrzywdzić Belli. ;P Ale ok, był wcięty, whatever.
Natomiast co do Twojego cytatu - no, dokładnie tak on nie brzmiał, ale ok, wyrwany z kontekstu faktycznie mógł brzmieć niepokojąco. Tym niemniej kontekst był, a chodziło o to, że Noah nie ma z kim chodzić na te Zmierzchy teraz (a do tej pory największym funem w oglądaniu tego było to, że mógł dzielić się swoimi komentarzami) i powiem Ci z własnego doświadczenia, że wcale nie jest tak łatwo znaleźć kogoś do oglądania tych filmów. Sam gdybym nie posłużył się szantażem i innymi nieczystymi metodami, musiałbym iść sam
A odnośnie Twittera - ostatnio nie śledzę, ale szczerze mówiąc, jestem w stanie w to uwierzyć
Cóż, Noah taki już jest