Oh, jak najbardziej, mam wiele *wzorów*.
Myślę, że pod wieloma względami jestem podobny do Spoony'ego - mam bardzo podobny gust filmowy, wychowałem się na podobnym popkulturowym shicie, kulturze papierowych RPG'ów, graliśmy w wiele podobnych gier PC w dzieciństwie. Podstawową rzeczą którą nas różni, to fakt, że ja uważam się za kogoś na kimś konsole N wywarły dość duży wpływ, on nie. Dlatego też jego styl adaptuje mi się najłatwiej do swoich filmików. Ale prawda jest taka, że każdy w oryginalnym zespole odcisnął na mnie pewne piętno. Linkara pokazał, że można zrobić wideorecenzję komiksu, która jest ciekawa (co wcześniej wydawało mi się niemożliwe)
Lubie też o sobie myśleć, że jestem Spaghetti, z czego jedna kluska makaronu to Spoony, druga AVGN, a polany jestem sosem Bolognese o własnym smaku. I jeśli zabrzmiało to obrzydliwie, to tylko dlatego... że tak brzmi (ach, te moje bezsensowne metafory).
Oczywiście za wzór uważam tylko i wyłącznie punkt wyjściowy, bezpośrednią inspirację. Nie chcę być Polskim Spoonym czy Linkarą, chcę być Mroową