Sorano napisał(a):Idealny facet nie może być niepokojący, bo wtedy nie byłby idealny ; D
Mało romantyczna jesteś Akane
Przeszło mi jakieś 10 lat temu ;>
Sorano napisał(a):Idealny facet nie może być niepokojący, bo wtedy nie byłby idealny ; D
Mało romantyczna jesteś Akane
Sorano napisał(a):Oj tam, autorce nie chodziło o to. ; D
W tym aspekcie sagi, powiedziałabym, że to jest część odwiecznego pragnienia kobiet, by spotkać kogoś, kto będzie nam przeznaczony od zawsze, kto dla nas będzie od zawsze - i to się realizuje przy wpojeniu Jacoba, który ma być i będzie przyjacielem, bratem, opiekunem, w końcu kochankiem. Kolejny ideał, w imię schematu "ktoś, kto Ci jest przeznaczony, ktoś kto się dla ciebie urodził" - odhaczone. Moth? ; D
Akane napisał(a):Gdyby autorka miała lat 15 pisząc sagę, to byłabym w stanie kupić to wyjaśnienie o "facecie idealnym". Ale mam dziwne wrażenie, że tworząc książki była już dorosłą i niejako doświadczoną przez życie kobietą? Raz, że marzenia o rycerzu na białym koniu odchodzą wówczas w dal, a dwa - jednostka dojrzała zdaje sobie sprawę z tego, że nikt nie jest idealny, zaś gdyby nawet był, to byłoby to na swój sposób wybitnie niepokojące Ciężko zatem byłoby coś takiego forsować w swoich książkach - mając świadomość, że to po prostu jest tak kompletnie oderwane od rzeczywistości i na maxa creepy...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości