Kiedyś kolesia subskrybowałem, dawał fajne porady komputerowe i ciekawy content. Następnie poszedł w stronę vlogów (których cholernie nienawidzę), a potem oczywiście minicraft i jakieś MMORPGi. Przestałem go subskrybować, bo już nic ciekawego nie miał do zaoferowania. Poza tym koleś jest idiotą, dowiódł tego komentując różne filmiki dowolnej treści.
A jeśli chodzi o zbieranie na komputer? Hmm, historia z życia wzięta. Mój kolega z klatki wyjechał na całe wakacje do brata w UK i tam przez 3 miesiące pracował. Wrócił, kupił sobie samochód, ubezpieczenie i przede wszystkim wypas komputer za 5000 zł. Co prawda stacjonarny, ale ok. Aha, no i kolega jeszcze nie skończył technikum, więc żadnych kwalifikacji nie ma. Więc jak się chce to można! Ten cały Kamil musi niezłą kasę trzaskać na wyświetleniach, w końcu skądś musi mieć kasę na te iPady i inne gadżeciki. Jakby przestał bawić się kamerą i wziął się za robotę to laptop by się pojawił na biurku szybciej niż mu się wydaje . Nie mam nic przeciwko wspomaganiu recenzentów, ale taka forma wyżydzania kasy wydaje mi się przegięciem. Nie przypominam sobie by np James mówił wprost "Dajcie mi 5000 dolców to kupię sobie nową kamerę i komputer". Wspominał o korzystaniu z guzika "donate" ale nie tak nachalnie jak w tym przypadku.