Luklaser napisał(a):Puty napisał(a):34 minuty? 5 minutowa sekwencja krzyku? Dziękuję, postoję.
Jak chcesz... ja wolę posiedzieć i przy okazji się pośmiać
Co kto lubi. Mnie po jakimś czasie ten sam żart/gag opowiadany w kółko przestaje śmieszyć.
Luklaser napisał(a):Puty napisał(a):34 minuty? 5 minutowa sekwencja krzyku? Dziękuję, postoję.
Jak chcesz... ja wolę posiedzieć i przy okazji się pośmiać
Kontrargumenty:
- to jego jedyn źródło utrzymania. (to jest argument-killer, nic innego się nie liczy)
Osobiście liczę na przemianowanie z Nostalgia Critic na po prostu Critic i tylko mu to na zdrowie wyjdzie.
ichabod napisał(a):Sam pomysł, wykonanie, etc. są wypas i pokazują jak utalentowanym gościem jest Doug. Tak więc cała ta otoczka jest ok, ale problem w tym, że sama esencja, czyli recenzja mi nie podeszła. Dłużyła mi się strasznie, była mało zabawna, mało konkretna i pamiętając jak absurdalnie złym filmem jest ten Scooby-Doo, aż szkoda mi było zmarnowanego potencjału.
Nemo napisał(a):Nie rozumiem jak coś co doprowadziło do tony naprawdę obrzydliwego hatemailu skierowanego w Lupę, gróźb w stronę zarówno jej i Spoonyego, oraz życzenia Spoonyemu bolesnego samobójstwa z użyciem rewolweru jego brata oraz ogólnie tony naprawdę niesmacznej otoczki jaka towarzyszyła temu wszystkiemu, może być uznane za fajne. Co jest fajnego w udawaniu smutnego i chorego człowieka, w dodatku dla promocji filmu? Osobiście nie wierzę w podpuchę, tylko w chorobę Spoonyego. Czego mu tylko współczuć.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości