That Guy With The Glasses.pl -Doug walker czyli Nostalgia Critic, Chester A. Bum i inni - strona główna

Zemsta Shitów ;P

Czyli dyskusje o wszystkim i o niczym

Re: Zemsta Shitów ;P

Postprzez Luklaser » Pn mar 12, 2012 11:28 pm

Yonish napisał(a):Nie było na polu bitwy w tym czasie ani jednego sitha - tylko imperialni, którzy w większości przypadków byli średnio porządnie wyszkolonymi szturmowcami, stąd ich nikła reputacja w filmach. Plus, Ewoki doskonale znały teren, i dokładnie wiedziały skąd atakować.

Czemu ja właściwie bronie tych małych kul sierści?

"Ok, good point" ;) . Chociaż jak o tym teraz myślę, to niewielu Sithów widzieliśmy w podstawowej trylogii. Rozumiem, że Palpatine mógł się bać, że któryś poczuje się silniejszy i go zdradzi, ale ci szturmowcy niespecjalnie grzeszyli rozsądkiem, więc armia sithów lepiej by się tu sprawdziła.

Przy okazji, czy są jakieś pochodne media, które pokazują, że Ewoki, albo Jar Jar są fajni? ;) Albo tłumaczą jakiej rasy jest Yoda (zawsze mnie to intrygowało, a nawet w Ossusie nie mogłem tego znaleźć ;) )?
Avatar użytkownika
Luklaser
 
Posty: 534
Dołączył(a): Pn gru 27, 2010 12:41 pm
Lokalizacja: Warszawa Praga południe

Re: Zemsta Shitów ;P

Postprzez ichabod » Wt mar 13, 2012 12:03 am

Jest coś takiego jak Zasada Dwóch, według której może być tylko 2 Lordów Sith - mistrz i jego uczeń. Cała reszta biegających z czerwonymi mieczami to najwyżej jacyśtam mroczni Jedi, którzy jednak nie mają dostępu do tajnik Ciemnej Strony i ogólnie służą tylko jako pachołki (jak Asajj Ventress, którą szkolił Dooku, jednak biorąc pod uwagę, że wówczas mistrzem był Palpatine, nie otrzymała szkolenia na Sith z prawdziwego zdarzenia). I jak się przyjrzysz Sithom w filmowych trylogiach, Imperator starał się tej zasady trzymać ;)

Nie zachowała się ponoć nazwa rasy Yody, więc figuruje ona jako "rasa Yody" :D http://starwars.wikia.com/wiki/Yoda%27s_species

A tu okazuje się, że nie - po prostu ponapierdzielały go piorunki

Technicznie rzecz biorąc, te piorunki to błyskawice stworzone z ciemnej energii, więc powiedzmy, że całkiem zrozumiałe jest, że wygląda jak wygląda przez otrzymanie takiej dawki błyskawic mocy ;)
Obrazek
Avatar użytkownika
ichabod
Recenzent
Recenzent
 
Posty: 1896
Dołączył(a): Śr sty 05, 2011 11:07 am
Lokalizacja: Toruń

Re: Zemsta Shitów ;P

Postprzez MisterWhisk » Wt mar 13, 2012 6:39 pm

Się pozwolę wbić nieco w dyskusję. Pamiętam, jak bardzo zawiedziony byłem III częścią - głównie dlatego, że zanim obejrzałem film, przeczytałem książkę "Zemsta Sithów" Matthewa W. Stovera, gdzie, z racji na brak limitu treści, wszystko było ZNACZNIE lepiej opisane. Na przykład Anakin - te wszystkie przepychanki między Radą a Kanclerzem, w których był karta przetargową, jak i jego poczucie etyki. Nie ograniczało się to tylko do "wizji". Albo Dooku - w książce wszystkie jego motywy jakoś nabrały sensu (Pytanie do znawców: Czy on naprawdę był takim zatwardziałym rasistą i ksenofobem?).
Wiem, że porównywanie filmu, a książki powstałej na jego bazie to nie jest dobry pomysł, ale kiedy byłem tak urzeczony formą i problematyką tego dzieła, a zderzyłem się z twardą rzeczywistością filmu... cóż, to bolało (Cholera, nawet zdarzało mi się powtarzać że w książce lepiej to wyglądało). Także ze względu na okoliczności, pozwolę sobie wszystkich oburzyć i stwierdzić, że moją ulubioną częścią Nowej Trylogii było "Mroczne Widmo".
MisterWhisk
Recenzent
Recenzent
 
Posty: 41
Dołączył(a): N lip 31, 2011 6:12 pm

Re: Zemsta Shitów ;P

Postprzez ichabod » Wt mar 13, 2012 7:02 pm

Albo Dooku - w książce wszystkie jego motywy jakoś nabrały sensu (Pytanie do znawców: Czy on naprawdę był takim zatwardziałym rasistą i ksenofobem?).

No cóż, to w ogóle jest jedna z moich ulubionych postaci uniwersum. Ale nie kojarzę, by był jakimś tam wielkim rasistą, tzn. nie bardziej niż Sithowie z założenia są ;) Odśwież mi pamięć, o co chodziło ;)
Obrazek
Avatar użytkownika
ichabod
Recenzent
Recenzent
 
Posty: 1896
Dołączył(a): Śr sty 05, 2011 11:07 am
Lokalizacja: Toruń

Re: Zemsta Shitów ;P

Postprzez MisterWhisk » Wt mar 13, 2012 7:15 pm

Książki nie mam już od jakiegoś czasu (*pożyczyłem*), więc nie zacytuję słowo w słowo, ale: chodziło mniej więcej o to, że głównym celem hrabiego było zbudowanie Imperium Człowieka, który, jako rasa nadrzędna w stosunku do innych, ma nimi rządzić (to akurat ten słabszy moment książki, przynajmniej w mojej opinii - trochę inaczej go sobie wyobrażałem). Że brzydził się korupcją w Republice i chciał ją nieco "naprawić" to wiem, ale... Imperium Człowieka? Tego się nie spodziewałem.
MisterWhisk
Recenzent
Recenzent
 
Posty: 41
Dołączył(a): N lip 31, 2011 6:12 pm

Re: Zemsta Shitów ;P

Postprzez ichabod » Wt mar 13, 2012 7:34 pm

Nigdzie indziej prócz tej książki nie ma o tym mowy, więc podejrzewam, że to wymysł autora, który Lucas klepnął, bo było mu wszystko jedno ;) Sithowie z założenia są lekko... hm, niechętni nieczłekokształtnym rasom, ale nie mają nic przeciwko współpracy z nimi, jeśli ma to im przynieść korzyść. Ale ten wątek... jest strasznie głupi i doczepiony na siłę, Dooku jest o wiele fajniejszą postacią bez tego ;)
Obrazek
Avatar użytkownika
ichabod
Recenzent
Recenzent
 
Posty: 1896
Dołączył(a): Śr sty 05, 2011 11:07 am
Lokalizacja: Toruń

Re: Zemsta Shitów ;P

Postprzez MisterWhisk » Wt mar 13, 2012 9:27 pm

Tu się zgadzam, miałem ogromny żal do autora, że zniszczył jedną z moich ulubionych postaci. Pod tym jednym względem wolę film (no, jeszcze muzyka). Jeszcze tylko jeden offtop od offtopa: kojarzysz może książkę, gdzie tematyka hrabiego Dooku jest szczególnie poruszana? Poczytałem o nim trochę i muszę przyznać, że mnie zaintrygował.
MisterWhisk
Recenzent
Recenzent
 
Posty: 41
Dołączył(a): N lip 31, 2011 6:12 pm

Re: Zemsta Shitów ;P

Postprzez ichabod » Wt mar 13, 2012 10:01 pm

Książki nie kojarzę niestety, w zasadzie chyba nie ma ani książki, ani komiksu ani żadnego innego medium, gdzie Dooku grałby pierwsze skrzypce. Zazwyczaj pojawia się wszędzie tam, gdzie jest mowa o Wojnach Klonów i Greviousie, więc jak znajdziesz książki o nich, to będzie tam też sporo Darth Tyranusa ;) Jest komiks Jedi: Hrabia Dooku, gdzie można się dowiedzieć sporo o Hrabim, ale wbrew tytułowi, jest to raczej historia o Quinlanie Vosie, aczkolwiek sam komiks jest świetny i warto rzucić nań okiem.

edit: Pod nagłówkiem Źródła znajduje się spis pozycji, gdzie pojawia się Dooku http://ossus.pl/biblioteka/Dooku
Obrazek
Avatar użytkownika
ichabod
Recenzent
Recenzent
 
Posty: 1896
Dołączył(a): Śr sty 05, 2011 11:07 am
Lokalizacja: Toruń

Re: Zemsta Shitów ;P

Postprzez Energytoran » Śr mar 14, 2012 2:06 pm

Jak jest gadka o mojej ulubionej sadze sciene-fiction, muszę się wypowiedzieć: http://ossus.pl/biblioteka/Star_Wars_Komiks - zainteresowanym i tym, którzy nie do końca rozumieją fabułę polecam. Ostatnio przestalem zbierać, choć ponad dwuletnią kolekcję uzbierałem, ale do poczytania w wolnym czasie świetne. Wyjaśnia wiele tajemnic tego uniwersym. Ale co do Zemsty Sithów: nie pamiętam niczego głupiego w zachowaniu Jedi. Zgodzę się, że Anakina lepiej by zagrał kto inny. Wątek Greviousa był za mało rozbudowany, a z wszystkich komiksów o nim wynika, że to całkiem niezła postać. Co więcej: według jego historii był on zabójcą wielu dobrych Jedi i mistrzem walki mieczem świetlnym, to jakim cudem Obi-Wan zwyczajnie przyszedł i go załatwił? Grevious walczył nawet z czterema mistrzami Jedi naraz, więc jaki problem stanowił dla niego jeden Obi? Myślę, że gdyby po prostu zgromadzić trochę komiksów natemat Wojen Klonów i zmontować z nich film, wyszłoby coś nieco lepszego.
I remember, so You don't want to!
Energytoran
 
Posty: 99
Dołączył(a): So lis 19, 2011 9:28 pm

Re: Zemsta Shitów ;P

Postprzez Luklaser » Śr mar 14, 2012 3:52 pm

Energytoran napisał(a):Ale co do Zemsty Sithów: nie pamiętam niczego głupiego w zachowaniu Jedi.

Mogę je mniej więcej przedstawić w pięciu punktach na podstawie wszystkich trzech filmów. Postaram się nie być złośliwy, ale może mi nie wyjść ;) :

1. Wszyscy są hipokrytami - Każą się wyzbyć wszelkich emocji. Mówią, że "miłość" może prowadzić na ciemną stronę mocy. Mimo to wielokrotnie widzimy jak niektórzy z nich (zwłaszcza Obi-Wan) okazują "wkurwienie", które najwyraźniej do niej nie prowadzi.
2. Anakin jest oczywistym potencjalnym Sithem: Yoda wyczuwa w nim "za dużo strachu", ten z kolei głosi poglądy sprzeczne z filozofią Jedi, używa mocy dla zabawy (na przykład obierając gruszkę) i zabija człowieka. Mimo to, Jedi w ogóle zdają się tym nie przejmować i każą mu zbliżyć się do Palpatine'a, co do którego mają podejrzenia, że współpracuje z Sithami. Zresztą, może gdyby przyjęli go na szkolenie, mieliby go bardziej pod kontrolą. Do znawców uniwersum - czy zdarzył się kiedyś przypadek, że Jedi był szkolony bez opieki rady i NIE przeszedł na Ciemną Stronę?
3. Pod ich nosem jawnie jest tworzona armia klonów - Ich reakcja ograniczyła się do "zaniepokojenia".
4. Ich filozofia jest nielogiczna - Praktycznie jest gorsza od filozofii Sithów. Oni przynajmniej pozwalają człowiekowi na posiadanie emocji i dają wolną wolę. Szczególnie nie rozumiem filozofii "miłości" Jedi. Mówią, że prowadzi do zguby, ale czy to nie jej zakaz sprowadził Anakina na Ciemną Stronę? I czy to nie właśnie "miłość do syna" sprowadziła go z powrotem?
5. Praktycznie zawsze wpadają w pułapkę i nie potrafią niczego upilnować - Serio! Czy nikt nie strzeże Akademii Jedi?! Każdy może tam sobie spokojnie wejść i zarżnąć grupkę dzieci? Nikt nie sprawdza, czy na pokładzie pojazdu, wiozącego królową jest bomba? Dlaczego nie pilnowali królowej tam w hangarze na Naboo?! Nie wiedzieli, że Darth Maul będzie chciał tam zajrzeć? To się nie zmieniło nawet w starej trylogii (It's a trap!)

Na pewno jeszcze o czymś zapomniałem, ale to są te główne punkty.
Avatar użytkownika
Luklaser
 
Posty: 534
Dołączył(a): Pn gru 27, 2010 12:41 pm
Lokalizacja: Warszawa Praga południe

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pozostałe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości

cron