Strona 3 z 5

Re: "Naj" Bum

PostNapisane: Wt paź 26, 2010 7:33 pm
przez Ciastek
Bo Bum jest często śmieszny sam w sobie i często nawet do końca nie załapię co on powiedział, a i tak się cieszę jak głupi, bo mnie rozbrajają jego miny ;)

Re: "Naj" Bum

PostNapisane: Śr paź 27, 2010 12:58 pm
przez MaroBot
Jak dla mnie, pomimo faktu że każdy epizod jest świetny na swój sposób to jak dotąd na żadnym się tak ostro nie śmiałem jak na recenzji "The Dark Knight"...Ten zszokowany wyraz twarzy, to ciche "oh my god...this is the greatest movie ive ever seen in my life" i końcowe "This is Chester A. Bum saying...you know what ? keep the change". Genialna recka :D.

Re: "Naj" Bum

PostNapisane: Śr paź 27, 2010 1:35 pm
przez Akane
MaroBot napisał(a):Jak dla mnie, pomimo faktu że każdy epizod jest świetny na swój sposób to jak dotąd na żadnym się tak ostro nie śmiałem jak na recenzji "The Dark Knight"...Ten zszokowany wyraz twarzy, to ciche "oh my god...this is the greatest movie ive ever seen in my life" i końcowe "This is Chester A. Bum saying...you know what ? keep the change". Genialna recka :D.


Mi się ta recenzja podobała, ale bynajmniej nie wprowadziła mnie w stan dzikiej wesołości. Finalne "You know what? Keep the change." miało raczej charakter refleksyjny, niż żartobliwy. Przynajmniej ja tak to odebrałam.

Re: "Naj" Bum

PostNapisane: Śr paź 27, 2010 2:07 pm
przez MaroBot
Właśnie dlatego tak mnie to rozbawiło, zwłaszcza że w chwili oglądania tego epizoda BUMa sam byłem świeżo po obejrzeniu Mrocznego Rycerza i moja reakcja była bardzo podobna do tej Chestera :) .

Re: "Naj" Bum

PostNapisane: Śr paź 27, 2010 2:09 pm
przez Srat
Ja ani się nie śmiałem, ani nie rozmyślałem. Moja reakcja była taka : Obrazek

Re: "Naj" Bum

PostNapisane: Śr paź 27, 2010 2:11 pm
przez Michał
Ja się poczułem natchniony ;P Swoją drogą film musiał zrobić na Dougu niezłe wrażenie, skoro tak go uhonorował, wyłamując się totalnie z Bumowej konwencji. Finalne "zatrzymajcie resztę" też mi trąciło refleksją i jakimś głębszym przekazem. Recka inna niż wszystkie, ale równie dobra.

Re: "Naj" Bum

PostNapisane: Śr paź 27, 2010 2:18 pm
przez axinkiewicz
Ja za to w całym skupieni obejrzałem całą recenzję, po czym na ostatnich słowach uśmiechnąłem się i trzymałem banana na twarzy przez jakieś pół godziny. Dopiero parę miesięcy (czy miesiąc) później obejrzałem mhrocznego rycerza i moja reakcja również była podobna.

Re: "Naj" Bum

PostNapisane: Śr paź 27, 2010 2:23 pm
przez Ciastek
Miałem podobnie jak axinkiewicz. Na początku było lekkie confused, ale szybko mi przeszło i całość obejrzałem na spokojnie, zaś na ostatnich słowach jakiś taki ciepły uśmiech sam mi wylazł na gębę i fakt, czas jakiś się trzymał. "Mrocznego Rycerza" oglądałem już wcześniej, także zasadniczo jego "ciężkość" i powaga były mi znane. Znakomity film. A wracając jeszcze do recenzji Buma, to ilekroć bym jej nie oglądał, towarzyszą temu oglądaniu takie same odczucia, jak za pierwszym razem. To chyba jedyny Bum, na którym nie pokładałem się ze śmiechu. Fajny przekaz.

Re: "Naj" Bum

PostNapisane: Śr paź 27, 2010 2:50 pm
przez Akane
axinkiewicz i Ciastek: podpisuję się pod Waszymi wypowiedziami wszystkimi kończynami, bo odczucia miałam bardzo podobne :) Też mi się wydaje, że jest to jedna z nielicznych recenzji Douga, które nie służyły wywołaniu u widzów dzikiej wesołości i skręcenia się ze śmiechu. Jako NC oddał hołd paru produkcjom, jako Bum - na razie tej jednej. I powtórzę za Wami, rewelacyjna końcówka, wywołująca "takie ciepłe coś" na duszy :)

Re: "Naj" Bum

PostNapisane: Cz paź 28, 2010 3:44 pm
przez Kajanka
No to ja jak zwykle jakaś dziwna jestem, bo osobiście skręcałam się ze śmiechu na tej recenzji. Ale to może dlatego, że dla mnie 'rycerz' był aż nazbyt mroczny i dlatego aż zabawny.