Bardzo fajnie, że wziął się za filmy DreamWorks, a szczerze mówiąc, nie pamiętałem, że pierwszym ich filmem była "Mrówka Z". Kontynuuje styl recenzji dinseyowskich i bardzo dobrze.
Co do filmu - gdy go oglądałem mając już naście lat do głowy przychodziły mi dwie rzeczy - "1984" i stalinizm. Autorzy ostro potraktowali temat, no i w sumie dzięki temu chętniej wracam do tego filmu, niźli disneyowskiego "Dawno temu w trawie".
http://www.youtube.com/watch?v=cuf0MC2W ... re=mh_lolz