Moje ulubione recenzje to:
~ "The Room"- klasyka
. Chyba jeden z najgorszych filmów, jakie Dougowi było dane zrecenzować
~ "Batman i Robin"- chyba dlatego, że to jedyny film z mojego TOP 10 najgorszych filmów, który Critic zrecenzował
~ "Niekończąca się opowieść III"- wielbiłem tą recenzję jeszcze zanim została przetłumaczona. Mimo, że ten film to chłam jakich mało (działa na podobnej zasadzie co "Batman i Robin"- przypomina bardziej parodię oryginalnej serii, niż kolejną część), to cieszę się, że Critic mi go przypomniał. Od dzieciństwa bowiem krążyła mi po głowie scena z małym Pożeraczem Skał, który przebywa w domu Bastiana. I za nic nie potrafiłem sobie przypomnieć, z jakiej części to było
. Wracając do samej recenzji, to końcówka mnie z początku zszokowała, ale później dostrzegłem też jej urok. Jest w niej zachowany kilmat Nostalgia Critica, a że film był ekstremalnie zły, to Critic użył ekstremalnych środków, żeby to okazać. Dużo się wściekał w tej recenzji, ale to właśnie w nim lubię
~ "Star Wars Holiday Special"- jak pewnie wielu z Was, nie miałem pojęcia o istnieniu czegoś takiego zanim Critic mnie nie uświadomił. I cieszę się. To jest jedyny film podejrzany w recenzjach Critica, który później obejrzałem w całości