Cóż, mi takie ostre poczucie humoru nie przeszkadza. Można raczej powiedzieć, że wyładował na filmie cały swój gniew. Recenzja Ferngully 2 była już bardziej w jego klasycznym stylu i nadal bardzo dobra (zwłaszcza propagandowe filmy o najokrutniejszym gatunku jaki stąpał po Ziemi). Szkoda tylko, że Nostalgia Chick nie wysiliła się o jakiś dłuższy komentarz. A o samym filmie mam podobne zdanie co NC - niepotrzebny. Obyło się bez bólu, ale w końcu żadnych pozytywnych odczuć do oryginału też nie miał. Ale zobaczymy co będzie w przyszłym tygodniu
. Swoją drogą, musiałbym kiedyś w końcu "The Secret of NIMH"obejrzeć.