That Guy With The Glasses.pl -Doug walker czyli Nostalgia Critic, Chester A. Bum i inni - strona główna

Kończ waść?

Opinie o recenzjach Nostalgia Critica

Re: Kończ waść?

Postprzez Puty » Pn wrz 12, 2011 11:04 pm

Wolność słowa, za dużo wolnego czasu, itd. Sam jednak nie rejestrowałbym się na forum czegoś za czym nie przepadam. Niesienie "kaganka oświaty" w internetach(które zresztą i tak nie polegało na logowaniu się na stronkach społecznościowych czegoś czego nie trawię @_@) mam już daaawno za sobą.
Avatar użytkownika
Puty
 
Posty: 607
Dołączył(a): Pn sie 01, 2011 12:36 am
Lokalizacja: Strzelno

Re: Kończ waść?

Postprzez roofix » Pn wrz 12, 2011 11:07 pm

Ty nie wbijasz, ale może kto inny? (Z resztą, czy takie forum istnieje? Ciekawe).
Jak już wspominałem - wolność słowa i wypowiedzi. Bądź są fanami, którzy lubią zrzędzić, czy też ponarzekać od czasu do czasu na swoich idoli, jak na Spoony'ego, że "to nie ten Spoony, co kiedyś" np. I byłbym daleki od nazywania ich trollami, bo troll to inne zjawisko.
Obiecuję nie dyskutować tu nad definicją tego słowa, ale Kolmyr mnie aż kusi do tego ;)
Puty: Luz, post Kolmyra już poleciał.
roofix
 
Posty: 472
Dołączył(a): Pn lut 14, 2011 11:07 pm

Re: Kończ waść?

Postprzez Kolmyr » Wt wrz 13, 2011 12:30 am

Nie chcę siać zamętu sprostuję jedną rzecz tylko. Jeśli kogoś obraziłem to przepraszam oczywiście wiem że jest wolność słowa i każdy ma prawo tak do chwalenia jak i do krytyki. Jednak jestem zdania że krytyka powinna być rzeczowa a nie po prostu złośliwa. Może i błędnie użyłem określenia troll (czasem po prostu jak się wkurzę to pisze co mi ślina na język przyniesie) ale komentarz zalatujący hejtem nigdy nie będzie dla mnie wartościowy chyba że zostanie poparty mocną argumentacją.
Avatar użytkownika
Kolmyr
Recenzent
Recenzent
 
Posty: 173
Dołączył(a): So lip 30, 2011 10:11 pm

Re: Kończ waść?

Postprzez vojtas » Wt wrz 13, 2011 8:52 am

Kolmyr napisał(a):Jednak jestem zdania że krytyka powinna być rzeczowa a nie po prostu złośliwa.


Give me some Allelujah brothers and sisters!

Ale wracając do tematu, który zleciał trochę na bok. Sam muszę dodać, że nie zapłakałbym się na śmierć gdyby Doug pewnego dnia powiedział:
"Sorki, muszę zakończyć tą serię zanim stoczy się na psy. Nie mam już nowych pomysłów i zostawiam to miejsce dla innych kreatywnych ludzi, którzy dobrze i ciekawie potrafią wykorzystać medium internetu."


Tak, wierze, że jeżeli kończyłby, to taką informacje zawarłby w swoim pożegnalnym filmie.
Avatar użytkownika
vojtas
 
Posty: 5
Dołączył(a): Pt wrz 09, 2011 8:08 pm

Re: Kończ waść?

Postprzez Akane » Wt wrz 13, 2011 9:11 am

vojtas napisał(a):Ale wracając do tematu, który zleciał trochę na bok. Sam muszę dodać, że nie zapłakałbym się na śmierć gdyby Doug pewnego dnia powiedział:
"Sorki, muszę zakończyć tą serię zanim stoczy się na psy. Nie mam już nowych pomysłów i zostawiam to miejsce dla innych kreatywnych ludzi, którzy dobrze i ciekawie potrafią wykorzystać medium internetu."
Tak, wierze, że jeżeli kończyłby, to taką informacje zawarłby w swoim pożegnalnym filmie.

To by chyba było najlepsze rozwiązanie, gdyby faktycznie pomysły mu się już kompletnie skończyły. Z NC nie ma sensu robić "dojnej krowy" i nie podejrzewam, żeby Doug w ten sposób postać Critica traktował. Ale - niewątpliwie sztuką jest wiedzieć, KIEDY skończyć. A wystarczy popatrzeć na niektóre serie tv by zorientować się, że umiejętności powiedzenia "DOŚĆ!" brakuje wielu twórcom.
Avatar użytkownika
Akane
 
Posty: 2082
Dołączył(a): So paź 23, 2010 4:06 pm

Re: Kończ waść?

Postprzez Keisy » Wt wrz 13, 2011 9:29 am

Być może nie mam prawa się wypowiadać, z racji iż opieram się przede wszystkim na recenzjach już przetłumaczonych na język polski (mój poziom angielskiego nie pozwala mi na wyłapanie 60% dowcipów Critica bez pomocy, staram się więc do nich nie sięgać, żeby sobie nie psuć niespodzianki), omawiany jednak tutaj temat dotyczy nie tylko twórczości Douga, ale generalnie twórczości jako-takiej. Doug Walker nie był pierwszym człowiekiem-twórcą, nie był też pierwszą ikoną internetową, ani pewnie nawet pierwszym człowiekiem-recenzentem.

Ktoś już wcześniej powiedział, że każdy na gorszy i lepszy okres. Na to składa się wiele różnorodnych czynników - dobór/wyczerpanie materiałów, opracowane konwencje, rama, ale także kondycja fizyczna, psychiczna twórcy, sytuacja w jego najbliższym otoczeniu, samopoczucie no i przede wszystkim stosunek twórcy do tego co robi. Doug tworzy już (poprawcie mnie jeśli się mylę) od trzech lat i nie na zasadzie wypełniania sobie wolnego czasu, tylko w ramach normalnej pracy. De facto, dwudziestoczterogodzinnej na dobę. I mimo iż zapewnia wciąż, że to mu sprawia przyjemność, że nadal się świetnie bawi, zastanawiam się, czy powoli się jednak nie wypala i nie zaczyna działać pod presją TGWTG i co gorsza, fanów. A to oczywiście wpływa na jakoś filmików. Najlepsze jego recenzje to te, gdzie widać jego autentyczny śmiech.

Jeśli któregoś dnia Doug stwierdzi, że kończy jako NC, że nie odnajduje się już w tej postaci i nie potrafi już usatysfakcjonować widzów, należy to uszanować. Ilość stworzonego materiału przez niego jest naprawdę imponująca i spokojnie to wystarczy nawet najbardziej zagorzałym fanom na umilanie swojej egzystencji. Tym bardziej, że to nie oznacza koniec jego twórczości jako takiej. Ten facet to jedna, wielka chodząca "odjechana" kreatywność, co widać po jego sposobie bycia. Gdzieś te jego pomysły, jego satyra będzie musiała znaleźć ujście, więc podejrzewam, że po jakieś przerwie pojawi się z czymś nowym. Jak to widzowie przyjmą, to już zależy od materiału (jak zwykle).
W moim wieku trzeba być trochę szurniętym.
Avatar użytkownika
Keisy
 
Posty: 7
Dołączył(a): Wt wrz 06, 2011 8:52 pm
Lokalizacja: Stolica

Re: Kończ waść?

Postprzez DoubleFace » Wt wrz 13, 2011 12:07 pm

Życie bez Critica? Pewnie! Wtedy by recenzji do przetłumaczenia ubywało, zamiast przybywać ;) .

Ale na serio. Doug powinien zwolnić tempo do 1 recenzji na 3 tygodnie, lub miesiąc. Nie tylko ze względu na to, by odpoczął, czy miał więcej czasu na zebranie pomysłów w głowie. Przez te 3 lata działalności TGWTG.com strona się nieźle rozrosła, przybyło wielu nowych ludzi o talencie zabawiania ludzi nie mniejszym od Douga Walkera. Każdy fan twórczości Douga ma na pewno przynajmniej dwóch, czy nawet więcej ulubionych recenzentów, więc nawet jakby niedomagało Critica, zostają inni "pożeracze wolnego czasu".

A jeśli Critica naprawdę zabraknie? Cóż, zamknie się jeden z rozdziałów w historii internetu. I okaże się ile Doug ma prawdziwych fanów, którzy będą wyrozumiali i uszanują jego decyzję o zaprzestaniu recenzowania jako NC. Wciąż pozostanie przecież jeszcze lista ponad 200 odcinków, z których połowę można oglądać nawet po kilka razy. Critic może zniknąć z "ramówki", ale dzięki takim recenzjom, jak "The Room" "Pokemon" obie "Niekończące się Opowieści" "Batman i Robin" czy "Titanic Animated" nieprędko zostanie zapomniany.

Jestem ciekawy, ile jeszcze Doug pociągnie z recenzjami Nostalgia Critica. Mam nadzieję, że kiedyś wymyśli nową serię, bo na istniejących raczej nie ma co polegać (Bum jest suchy, Ask that Guy nie dla każdego, Video Game Confessions ciekawe tylko ze względu na rysunki). Życzę mu powodzenia, bo takiego talentu nie warto zmarnować.
Avatar użytkownika
DoubleFace
 
Posty: 393
Dołączył(a): Pt gru 03, 2010 10:43 am

Re: Kończ waść?

Postprzez Luklaser » Wt wrz 13, 2011 2:17 pm

Widzę że mam trochę inne zdanie niż większość z was, więc pewnie wyjdę teraz na jakiegoś walniętego w głowę, zatwardziałego konserwatystę, ale szczerze mówiąc, nie uważam żeby NCritic miał w tej chwili jakiś poważny problem. Po tym jak wyjechał na konwent i od trzech tygodni nie wrzucił żadnej recenzji, już zdążyłem za nim zatęsknić. Co prawda, od czasu Suburban Knights pamiętam tylko 3 dobre odcinki (Duck Tales, Batman TAS i Alaska), ale przecież wcześniej szło mu całkiem nieźle. Często zarzucaliśmy mu spadek formy, kiedy był zajęty montowaniem SK, ale trzeba również przyznać, że jak na zajętego człowieka, recenzje które wówczas tworzył były całkiem przyzwoite (Gordy, Titanic II, Little Nemo). Teraz stworzył tragiczny Let's Play, o którym nie może nie wspomnieć, jeśli stworzy kolejną listę F*ck upów, ale pamiętajmy też, że jest to człowiek, który bardzo szybko wrócił do formy po niesławnym skeczu z Melvinem, bratem Jokera!

Jedyne co mogę mu zarzucić to jego przesadna sumienność. Postanowił sobie, że będzie wrzucał coś przynajmniej raz na tydzień i nawet gdy realizuje jakiś inny projekt (jak konwent, albo SK), próbuje wykombinować cokolwiek, nawet najprostszy commentary, czy LP, by go wrzucić na stronę. Zupełnie niepotrzebnie. Niech sobie odpocznie i nie próbuje wymyślać nic na siłę. Jakoś przeżyję (chociaż z bólem) jeszcze tydzień bez niego.

Za szybko przygotowujemy Dougowi pogrzeb. Ten człowiek od kilku lat poświęca większość tygodnia na przygotowywanie swoich recenzji, a postać NC ciągle ewoluuje (choć w mniejszym stopniu niż dawniej). Niedawno wpadł na pomysł serii "Poszukiwaczy zaginionej fabuły", która jak widzę, wszystkim przypadła do gustu i wątpię żeby w przyszłości skończyły mu się pomysły na nowe serie.

ichabod napisał(a):jak nie lubię np. Niekrytego Krytyka to nie wbijam na forum jego fanów

I nie wbijesz, bo coś takiego nie istnieje. Zresztą nie wyobrażam sobie takiego forum, zważywszy na zróżnicowany poziom fanów. :lol:
Avatar użytkownika
Luklaser
 
Posty: 534
Dołączył(a): Pn gru 27, 2010 12:41 pm
Lokalizacja: Warszawa Praga południe

Re: Kończ waść?

Postprzez vojtas » Wt wrz 13, 2011 2:23 pm

Trochę off, ale mam wrażenie, ale czy my czasem nie próbujemy pogrzebać jego pracy tym tematem? Oby nie.

Tak jak napisał DoubleFace- przez te lata strona nieźle się rozrosła. Część z nich to z pewnością oryginalni fani Nostalgia Critica. Zawsze będzie co oglądać.
Avatar użytkownika
vojtas
 
Posty: 5
Dołączył(a): Pt wrz 09, 2011 8:08 pm

Re: Kończ waść?

Postprzez Kaczor » Wt wrz 13, 2011 4:52 pm

Doug to nie tylko Critic a TGWTG to nie tylko Doug. Jego największą zasługą było współtworzenie TGWTG.com gdzie można wybierać w setkach recenzji. Co jakiś czas "odkrywam" kolejne świetne postacie (ostatnio Oancitizen). Na samym początku gdy nie znałem ekipy TGWTG czekałem tydzień tylko na nowego Critica. Teraz w wolnym czasie oglądam bieżące i zaległe recenzje innych (Chick, Film Brain, Spoony, Linkara, Brad Jones, Lupa, MikeJ i inni). Do tego lubię posłuchać "żywego" angielskiego ze wszelkimi niuansami. A "wypalony" Doug i tak jest o kilka klas lepszy niż większość naszego internetu. Z całym szacunkiem dla Niekryego Krytyka i profesjonalizmu jego filmów, to jego targetem jest młodzież gimnazjalna ;) U nas rencenzenci mangi czy campowych filmów byliby zabici śmiechem przez młodocianych trolli.
Avatar użytkownika
Kaczor
 
Posty: 356
Dołączył(a): Pn sty 31, 2011 4:55 pm

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nostalgia Critic

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron