Strona 3 z 3

Re: Najgorsza recenzja

PostNapisane: Cz wrz 06, 2012 10:27 pm
przez Luklaser
speiderman napisał(a):
Luklaser napisał(a):
jedrzej180 napisał(a):Wodny Świat - Nienawidzę "rzeczy"

No mówiłem Spidermanowi, żeby napisał "graty" :P

Na mnie nie patrz, nie było mnie w creditsach :( .

A może to był BTM?

Re: Najgorsza recenzja

PostNapisane: So wrz 29, 2012 12:02 pm
przez [KG]Gameshoes[KG]
Well, ja w swoim życiu obejrzałem coś koło 250 recenzji Douga :P. I prawdę mówiąc, wszystkie były dobre, jednak z tych, które niezbyt polubiłem są...

Junior - Nie przepadałem za tą recenzją, poza kilkoma fragmentami gdzie naprawdę można było się pośmiać, to recenzja wydawała się sucha...

Mortal Kombat - Tutaj też nie za dobrze, raz, że po tej recenzji część osób naprawdę się na niego trochę wściekła, a dwa, recenzja była zbyt krótka, humor też leżał...

Gwiezdne wojny, odcinek specjalny - Też mnie nie porwał, po 5 minutach wyłączyłem recenzję...

Jeśli coś sobie przypomnę, to zedytuje posta :P. Pozdrawiam

Re: Najgorsza recenzja

PostNapisane: N lut 23, 2014 2:38 pm
przez Krzys
Ja ogólnie lubię wszystkie recenzje, żadna nie jest szczególnie przeze mnie znienawidzona. Natomiast jeśli miałbym wybrać te mniej lubiane, to chyba postawiłbym na wszystkie te, w których Critic próbuje przemycać jakieś elementy fabuły (czyli spora większość nowszych recenzji). Te nowe recenzje trwają ponad pół godziny, z czego tylko połowa to ocenianie filmu, a druga to zapychające czas bezsensowne wątki fabularne, najczęściej parodiujące oceniany film. Doug próbuje połączyć Demo Reel z Nostalgia Critic, co nieco przeszkadza. Stara się zrobić małe filmy fabularne i wygląda to sztucznie, oraz mało śmiesznie. Nigdy nie lubiłem parodii w jego wykonaniu i widząc recenzję, w której tylko połowa to właściwa recenzja, to od razu się do niej zniechęcam.

Re: Najgorsza recenzja

PostNapisane: Wt cze 10, 2014 3:37 pm
przez SztywnyPatyk
"Kobieta-Kot" - płakałem, jak tłumaczyłem. Okropny film i okropna recenzja. Okropne połączenie. Wątek z Kobietami-Kotami, które chcą wystąpić w recenzji NC kompletnie nietrafiony. :(

Re: Najgorsza recenzja

PostNapisane: Cz cze 12, 2014 8:44 pm
przez Yeshu
SztywnyPatyk napisał(a):"Kobieta-Kot" - płakałem, jak tłumaczyłem. Okropny film i okropna recenzja. Okropne połączenie. Wątek z Kobietami-Kotami, które chcą wystąpić w recenzji NC kompletnie nietrafiony. :(


Jak to się mówi: Z gówna nawet największy artysta nic nie wyrzeźbi.

Re: Najgorsza recenzja

PostNapisane: Pt cze 13, 2014 10:47 am
przez SztywnyPatyk
Yeshu napisał(a):Jak to się mówi: Z gówna nawet największy artysta nic nie wyrzeźbi.


Khem, khem, Junior, khe khe.

Re: Najgorsza recenzja

PostNapisane: Pt cze 13, 2014 12:12 pm
przez speiderman
Robisz mi wyrzuty sumienia, że Ci to zleciłem :( (ale przynajmniej zdałeś test na nowicjusza :mrgreen: ).

Re: Najgorsza recenzja

PostNapisane: Pt cze 13, 2014 6:21 pm
przez SztywnyPatyk
speiderman napisał(a):Robisz mi wyrzuty sumienia, że Ci to zleciłem :( (ale przynajmniej zdałeś test na nowicjusza :mrgreen: ).


Wyrzuć te wyrzuty przez okno, aż tak źle nie było ;) Przyznam, że przy "I'M A CAAAAAAAT!" się uśmiałem.

Re: Najgorsza recenzja

PostNapisane: N cze 15, 2014 12:34 pm
przez Yeshu
Przez cierpienia do potęgi!!!

Re: Najgorsza recenzja

PostNapisane: Śr lip 29, 2015 3:27 pm
przez Farabundo
- Pewnego razu w lesie: moim zdaniem Doug Walker zdecydowanie przesadził, wybierając ten film do obrzucenia go błotem w roli NC, gdyż ten film był zdecydowanie zbyt niewinny; inne produkcje dla dzieci, które obśmiał NC nadawały się do "zjechania", gdyż np. w Troskliwych Misiach albo w Opowieści o Dinozaurach (gdzie parodiował Huntera S. Thompsona) było dużo absurdalnej fabuły, która aż się prosiła o to, by w diabelski sposób się o coś przyczepić). NC starał się, jak mógł, i dawał znakomite żarty oraz słuszne spostrzeżenia, np. dlaczego starzec wysyła małe dzieci na niebezpieczną wyprawę (RRRRRRReumatyzm!:)) albo że golizna krecika była niezręczna, albo że udaje im się szybko skonstruować maszynę, którą starzec musiał robić przez dłuższy czas... ale jako całość to była posucha, której kulminacją było czynienie wyrzutów, jak łza może wskrzesić kogoś do życia... W recenzji Pokemon: Filmu pierwszego mogłem przyjąć to spostrzeżenie, bo ten film miał rzeczywiście topornie wykonany morał, ale tutaj to nie podziałało.
- Ponyo: ech, 200. recenzja, a NC wybiera film, który lubi... jeśli Doug Walker wciela się w postać, której przeznaczeniem jest krytykować z zaciekłością jakiś film, to niech to robi, a nie bierze na warsztat film, który - jak resztę produkcji Miyazakiego - uwielbia, bo to głupio wychodzi. Komando to też jego ulubiony film, ale miał on tyle absurdalnej fabuły, że z powodzeniem można było się z niego naśmiewać... Ponyo też ma dużo absurdu, ale skoro jest on wpisany w orientalno-mitologiczne motywy, a świat przedstawiony to mieszanka anime i fantastyki dla widza w każdym wieku... to też nie działa, ale muszę przyznać, że było tu więcej śmiesznych gagów, niż w Pewnego razu w lesie
- Pamięć absolutna... duet ze Sci-fi guyem (jeśli dobrze go zapamiętałem) był kiepski, choć zapowiadało się ciekawie... Ani razu się nie uśmiechnąłem, ani nie zainteresowałem... Miałem wrażenie, że w pewnym momencie za dużo gadają o fabule...

Recenzja pierwszego filmu z serii Park Jurajski wkurzała mnie tym, że tyle uwagi poświęcał T-Rexowi, ale rozumiem, w tych czasach to był szok, Łukasz "Ichabod" Stelmaszyk przyznał wszakże, że na nim też to w swoim czasie zrobiło wrażenie. Ogólnie uważam, że nie były to tragiczne recenzje, ale z pewnością można było wybrać inne filmy do zrecenzowania.