That Guy With The Glasses PL

Pierwszy film NC, Kickassia średnio przypadł mi do gustu. Co prawda, było kilka motywów które mnie rozśmieszyły jak detonacja 20 ton dynamitu ("... buuuum") czy próba otrucia Critica przez Chick. Jako całość jednak film nie zrobił na mnie większego wrażenia.

W przeciwieństwie do drugiego filmu... Suburban Knights. Kostiumy, postacie, dialogi, potyczki i całe to nawiązanie do fantasy jest (żeby nie przesadzić...) boskie . Zawsze chciałem zobaczyć Gandalfa obok Indiany Jonesa, czy Conana obok Arweny. Gra aktorska była super, fabuła była fajna, efekty specjalne też a o Inigo Montoya mogę nawet nie wspominać . Tak więc drugi film NC bardzo mi się podobał i z niecierpliwością czekam na następny (niemal rok czekania! ).

W związku z powyższym chciałbym rozpocząć dyskusję na temat ich kolejnego filmu.

1. Co chcielibyście widzieć w następnym filmie?
2. O czym miałby być ten film?
3. I kto miałby w nim wystąpić?

Osobiście chciałbym, żeby była kontynuacja poprzedniej produkcji. Pod koniec Suburban Knights była mowa o Necronomiconie. Według mnie Lovecraft, Cthulhu itp. to świetny materiał na następną parodię Douga . Dla odmiany Bum mógłby zostać głównym bohaterem (pod koniec Rycerzy z Przedmieścia "wygrywa" przecież samochód).
Zapraszam do dyskusji.
A może byłaby taka możliwość by najlepsze pomysły podesłać jakoś Dougowi, hmn?

Jeśli juz mowa o Necronomiconie, to raczej zamiast klimatów Lovecrafta bym widział coś w stylu Martwego Zła Myslę, że ekipa spokojnie dałaby sobie radę z efektami specjalnymi, a któz by nie chciał zobaczyć Douga, Lupy czy Spooniego w potyczkach z zombie

Moze coś sci-fi? Roboty, kosmici, lasery, Linkara w swoim stroju ze Star Treka, powrót dr. Insano, powtót robotów Jezusów itp

Kaczor napisał(a):Moze coś sci-fi? Roboty, kosmici, lasery, Linkara w swoim stroju ze Star Treka, powrót dr. Insano, powtót robotów Jezusów itp

Spoony w komentarzach do SK stwierdzil, że już nie chce żeby Dr Insano pojawiał się w innych rocznicowych filmach.

I dobrze, Insano swego czasu było aż za dużo

Kaczor napisał(a):Moze coś sci-fi? Roboty, kosmici, lasery, Linkara w swoim stroju ze Star Treka, powrót dr. Insano,

Fajniej jakby się pojawił w stroju Zielonego Rangera. Tylko by musiał popracować trochę na siłce.

powtót robotów Jezusów itp

To u AVGNa był Super Mega Death Christ 2000 BC ver. Beta Bitch!

Coś w stylu Sci-Fi bym z chęcią zobaczył. Oby tylko ktoś grał Doktora. Doug jakby zgolił się "Na Zoda" to by od biedy mogłby być Dziewiątym Doktorem.

"Poszukiwania Necronomiconu" mają być dodatkowym materiałem do DVD z "Rycerzami", więc jako wątek przewodni kolejnego rocznicowego filmu ten motyw odpada. A troszkę szkoda, bo pewnie dałoby się z tego zrobić dłuższą produkcję.

"Poszukiwania Necronomiconu" mają być dodatkowym materiałem do DVD z "Rycerzami", więc jako wątek przewodni kolejnego rocznicowego filmu ten motyw odpada. A troszkę szkoda, bo pewnie dałoby się z tego zrobić dłuższą produkcję.

Bardzo szkoda x(.

Moze coś sci-fi? Roboty, kosmici, lasery, Linkara w swoim stroju ze Star Treka, powrót dr. Insano, powtót robotów Jezusów itp

Robo-Jezusy jakoś mi się nie podobają... nie widzę co jest śmiesznego w nabijaniu się z religii (jakiejkolwiek). Szczerze mówiąc to wątpię żeby zrobili sci-fi w formie czegoś takiego jak "Rycerze" ale gdyby jednak to chciałbym widzieć Dr. Zoidberga z serialu Futurama . Bardzo lubię ten serial (co widać chyba po moim avatarze).
Poza Zoidim (Spoony) zobaczył bym chętnie Zielonego Wojownika (Linkara - zajmował się Historią PR oraz ma Dragon Dagger ) z Power Rangers, Terminatora lub Robocopa (Benzai), kogoś ze Star Treka, Wookiego z Gwiezdnych Wojen i Duke Nukema (AngryJoe). Wolałbym Billa z Contry, ale Bill nie ma własnego... em, charakteru? Już Link miał w sobie więcej osobowości od Billa. Sam Doug mógłby zostać "Zodem" ale jednak wolałbym go w roli Buma bądź też NC który przebrałby się za postać z sci-fi.
Jednak, jak już mówiłem, wątpię w taką produkcję, ponieważ byłaby zbyt podobna do "Rycerzy" . Ten sam motyw przebierania się za inne postacie.

Ja bym mimo wszystko nie chciał już oglądać przebieranek i mam nadzieję, że już tego nie powtórzą. Zamiast wymyślnych przebieranek Doug mógłby popracować nad scenariuszem, bo Suburbian Knights trochę mi niektóre fragmenty popsuły zabawę. I wolałbym oglądać recenzentów we własnej osobie mim wszystko

Olagfigh napisał(a):Robo-Jezusy jakoś mi się nie podobają... nie widzę co jest śmiesznego w nabijaniu się z religii (jakiejkolwiek).

Może wiele osób to zdziwi, ale do tej pory nie obejrzałam (i nie obejrzę) "Pierwszorocznicowej burdy". Info o pojedynku Jezusów mi wystarczyło, po co miałabym się zniechęcać do ekipy TGWTG. Też jestem wyjątkowo wrażliwa na robienie sobie jaj z religii (zgadzam się - jakiejkolwiek) - łatwo tu o przekroczenie granicy dobrego smaku.

Olagfigh napisał(a):Szczerze mówiąc to wątpię żeby zrobili sci-fi w formie czegoś takiego jak "Rycerze" ale gdyby jednak (...)

"Gdyby jednak"... ciepło, ciepło...