Strona 1 z 1

Waszym zdaniem

PostNapisane: So cze 18, 2011 1:49 pm
przez Pietrek10
Jak wszyscy dobrze wiemy, tłumacze, tacy jak Speiderman, czy BTM mogą umieszczać na stronie swoje zdanie o filmach zrecenzowanych przez Douga. W tym temacie sami możecie napisać, co sądzicie o danym filmie.

Dzień Niepodległości/Gwiezdne Wrota/Godzilla - Taak, ten pierwszy jest przy okazji jednym z pierwszych filmów, które oglądałem. :) Z całej trójki najgorzej wypadły wrota, jednak one wg. mnie też są warte uwagi, może nie aż tak, jak pozostałe 2, ale warto je obejrzeć, szczególnie, jak nie macie nic lepszego do roboty.

Legenda Kamelotu -Zbyt dużo związków z prawdziwą legendą nie ma, jednak sam film mi się bardzo spodobał.

Re: Waszym zdaniem

PostNapisane: Pn lip 04, 2011 7:27 am
przez MacG
"Mortal Kombat" - jedynka to bardzo dobre łubu-dubu w starym stylu, z niezłymi rolami Tagawy i Lamberta. Co rusz zbieram się, żeby sobie na DVD zakupić. Dwójka to już niestety nuda i żenada.

"Kapitan Ameryka" - najwięcej się tym filmem podniecałem jako dzieciak i podczas seansów powtórkowych w gimnazjum - taka trochę guilty pleasure dla mnie - fakt, kiczowaty, momentami debilny, a sam Cap o wiele lepszy był już chociażby w "Spider-man TAS", ale jakoś lubię do niego wracać (głównie ze względu na genialnego Red Skulla);

"Gwiezdne wrota" - nic specjalnego, no, ale ma parę dobrych scen i Kurta Russella. Akurat mi kolega na DVD dał w prezencie, więc może jakiś kolejny seans i zmiana podejścia będzie.

"Inspektor Gadget" - w podstawówce uwielbiałem ten film, po latach... cóż, można to było zrobić lepiej (a zwłaszcza doktora Clawa). :lol:

"TMNT" - pierwszy film bawi i robi wrażenie po dziś dzień (nawet sobie na DVD sprawiłem), drugi - robiony wyraźnie pod dzieciarnię, ale jako taki poziom trzyma, trzeci - nie oglądałem i jakoś mi się nie pali.

"Conany" - pierwsza część to genialne low fantasy, ze wspaniałą rolą Arnolda, paroma innymi świetnymi kreacjami aktorskimi i epicką muzyką Basila Poledourisa. Druga - znowu wyraźnie adresowana do młodszej widowni, ale oglądalna. Trochę się boję o tegoroczny film z Khalem Drogo w roli Conana.

"Jingle All The Way" - znowu - szał w II/III klasie podstawówki, obejrzane po latach - ok, nic specjalnego, ale ok. NC tutaj jak dla mnie przesadził.

"Last Action Hero"- jak wyżej. Z tym, że właśnie teraz film mi się bardziej podoba, więcej żartów rozumiem, kolejna pozycja, którą chętnie bym włączył do swojej kolekcji.

"Commando" - jakoś bardziej w kategorii "głupie, ale ogląda się rewelacyjnie" wolę bardziej "Cobrę" i "Rambo 2", ale ten film też ma mnóstwo zalet, które dostrzegą fani gatunku.

"Batman i Robin" - jak poprzednio - szał w II/III klasie, niemalże spazmy, gdy się dowiedziałem, że do kina nie pójdę, wielki banan na twarzy, gdy potem dostałem film na video... po latach unikam jak ognia - bo lubię Gacka i Umę, a nie lubię jak się z nich robi nie wiadomo co..