Czego dowiedzieliśmy się z recenzji NC [i/lub reszty ekipy]?
Napisane: So maja 14, 2011 9:37 am
Temat przeznaczony na wyliczenie, o jakich faktach przypadkiem uświadomiły nas recenzje Douga, względnie innych recenzentów.
Poza tym, że dowiedziałam się z tych recenzji o istnieniu wielu filmów [chociażby o The Room...] i krótkich kreskówek [disneyowska Dziewczynka z zapałkami], czy kampanii antynarkotykowych z lat 80. i 90., wiele dała mi recenzja Tajemnicy zaginionej skarbonki - pamiętam doskonale emisję tego filmu w Polsce, ale o tym, że w Stanach poprzedziła ją tak rozbudowana kampania i występ samego Busha, nie miałam zielonego pojęcia. A że w ogóle tak sobie pamiętam ten film, poza tym, że był [i miał parę randomowych scen, które werżnęły mi się w pamięć], to właśnie z recenzji Douga wiem na pewno, że pojawił się w nim Garfield [wcześniej nie przyszłoby mi to do głowy].
Z kolei recenzja Pocahontas Nostalgia Chick uświadomiła mi, że w Wirginii wcale nie ma tak wysokich klifów, jak przedstawili to animatorzy Disneya - i aż pobudziła mnie do pooglądania sobie widoków różnych stanów USA.
A Wam?
Poza tym, że dowiedziałam się z tych recenzji o istnieniu wielu filmów [chociażby o The Room...] i krótkich kreskówek [disneyowska Dziewczynka z zapałkami], czy kampanii antynarkotykowych z lat 80. i 90., wiele dała mi recenzja Tajemnicy zaginionej skarbonki - pamiętam doskonale emisję tego filmu w Polsce, ale o tym, że w Stanach poprzedziła ją tak rozbudowana kampania i występ samego Busha, nie miałam zielonego pojęcia. A że w ogóle tak sobie pamiętam ten film, poza tym, że był [i miał parę randomowych scen, które werżnęły mi się w pamięć], to właśnie z recenzji Douga wiem na pewno, że pojawił się w nim Garfield [wcześniej nie przyszłoby mi to do głowy].
Z kolei recenzja Pocahontas Nostalgia Chick uświadomiła mi, że w Wirginii wcale nie ma tak wysokich klifów, jak przedstawili to animatorzy Disneya - i aż pobudziła mnie do pooglądania sobie widoków różnych stanów USA.
A Wam?