Strona 2 z 2

Re: Impro, Whose Line is it Anyway, Stand-Up i takie tam

PostNapisane: Pt gru 09, 2011 7:45 am
przez Srat
Oh boy, jakieś 2 lata temu strasznie siedziałem w tych improwizacjach i Whose Line is it Anyway. Na czacie też się rozegrało kilka rundek, głównie jako gospodarz. :") Good times.
W sumie.. Jakbyś cie nie mieli nikogo to poprowadzenia takiej rozgrywki.. To ja chętnie sobie przypomnę jak to się robiło i mogę poprowadzić co nie co. Mam cechy idealnego prowadzącego - rzucam sucharami, nie ruszam tyłka z fotela i chętnie daje nabijać się uczestnikom z mojej osoby.

Re: Impro, Whose Line is it Anyway, Stand-Up i takie tam

PostNapisane: Pt gru 09, 2011 8:34 am
przez Gaido
Jak to jest, że wszyscy chcą prowadzić a nikt nie chce grać? :P Prowadzenie its serius biznes! Możemy zrobić przykładowo tak, że każda osoba będzie prowadziła jedną grę, a później będzie brała udział w zabawach kolejnych użytkowników. Co wy na to? W ten sposób każdy będzie mógł i pograć i poprowadzić :)

Re: Impro, Whose Line is it Anyway, Stand-Up i takie tam

PostNapisane: Pt gru 09, 2011 12:45 pm
przez Emperor_Gustaf
ja się piszę na taki czatowy show jako uczestnik lub jako publiczność, względnie oba na raz :P :)

Re: Impro, Whose Line is it Anyway, Stand-Up i takie tam

PostNapisane: So gru 10, 2011 2:15 pm
przez Akane
Wersja pisana nie może pobić wygłupów "na żywo", ale przyznam - obawiałam się znacznie większej siary ;) Mam jednak nadzieję, że dojdzie kiedyś do takiego "Whose'a" na spotkaniu, bo jednak chat to kompletnie nie to samo.

Re: Impro, Whose Line is it Anyway, Stand-Up i takie tam

PostNapisane: So gru 10, 2011 2:21 pm
przez ichabod
No offence guys, ale dla publiczności to było wręcz bolesne ;) Poczekam na wersje na żywo

Re: Impro, Whose Line is it Anyway, Stand-Up i takie tam

PostNapisane: So gru 10, 2011 2:33 pm
przez Gaido
Osobiście jestem zadowolony, że w ogóle coś się dzieje. Oczywiście, że występy na żywo są znacznie lepsze. Właściwie wszystkie konkurencje - Tylko pytania, Randka w Ciemno, Telezakupy nawet Narracja wyszły by z tymi samymi zawodnikami znacznie lepiej gdybyśmy zamiast walić w klawiaturę znaleźli się na normalnej płaszczyźnie. Na czacie jesteśmy obdarci z całego mnóstwa pozawerbalnych bodźców, więc pod pewnymi względami (np. zgrania) jest trudniej. No i mieliśmy gracza który miał 0 wiedzy i doświadczenia.

Choć przynajmniej mogłem grać w samej bieliźnie :P

Re: Impro, Whose Line is it Anyway, Stand-Up i takie tam

PostNapisane: So gru 10, 2011 3:34 pm
przez migelito
Gaido napisał(a):Oczywiście, że występy na żywo są znacznie lepsze. Właściwie wszystkie konkurencje - Tylko pytania, Randka w Ciemno, Telezakupy nawet Narracja wyszły by z tymi samymi zawodnikami znacznie lepiej gdybyśmy zamiast walić w klawiaturę znaleźli się na normalnej płaszczyźnie. Na czacie jesteśmy obdarci z całego mnóstwa pozawerbalnych bodźców, więc pod pewnymi względami (np. zgrania) jest trudniej.


Kwestia dyskusyjna. Z krótkiej obserwacji występów na żywo (chodzi mu to o warsztaty improwizacji osób, które były - tak jak my - początkującymi w tej materii) i występów na czacie to zwykle te drugie wychodzą lepiej. Można to tłumaczyć na wiele sposobów, ale ja wybiorę 3:

a) na czacie masz O WIELE więcej czasu na dobry tekst lub akcję niż na żywo
b) ilość możliwości ruchowo-werbalnych na żywo jest wspaniała, ale dla początkującego, który nie ma obycia ze sceną i publicznością (plus wiadoma trema) może być ona aż przytłaczająca; bądźmy szczerzy - tak naprawdę ograniczenia czata pomagają większości uczestników, choćby z tego względu, że ci z nich, którzy nie są wspaniałymi aktorami, mogą nadrobić to przez dobry tekst w scence;
c) większość czatowych graczy potrafi wykorzystywać wspomniane ograniczenia czata na swoją korzyść, choćby przez niezawodną komendę "/me". Wypracowanie własnego stylu gry jest kwestią czasu i obeznania ze wszystkimi ograniczeniami - zarówno czata, jak i samej rozgrywki.

A tak poza tym przepraszam za wszelką pażdzierz, jakiej dokonałem wczoraj przy prowadzeniu i postaram się poprawić już w roli gracza :)