Nie ma co gadać, ta gierka to bardziej po prostu grywalny eksperyment, który ma grać na emocjach, tworząc niejako atmosferę koszmarnego snu i kończyć się tym, czego zwykle człowiek się obawia. Jest jeszcze druga część, w której chodzi się po murowanych lochach i są tam jakieś odnogi, ale w gruncie rzeczy chodzi o to samo. Ale z tego co widziałem, autorzy pracują nad bardziej rozbudowanym tytułem.
A komentarz, Gaido, fajny, ale ze skrótami trochę spaliłeś, bo czasem jak dojdziesz do jakiegoś piętra, to ze ścian wyskakują cienie, które równie szybko znikają. W innych gameplayach (let's playach?) ludzie schodzili na spokojnie i nie spotkałem się z efektem bicia serca. Ciekawe czy to pomysł autorów dla tych, co się spieszy ?