Regulamin konkursu Gaido
Napisane: Śr paź 19, 2011 9:52 am- Na początku chciałem powiedzieć, że do wygrania są nagrody.
- Nagrody są i będzie ich więcej.
- Teraz do puli nagród doszedł słoik po fasolce (była dobra, ale mogli dorzucić kiełbaskę)
- By wygrać trzeba grać
- Zanim opiszę jakie warunki trzeba spełnić, chciałem coś powiedzieć. Wszystko zaczęło się pewnego średniosłonecznego dnia, gdy wstałem z łóżka. Rozglądnąłem się wtedy do pokoju i pomyślałem "ja pi&^%%$^$^%dole jak mi się nie chce". Bo mi sie nie chciało. Poszedłem do łazienki bo lubię zalać się ciepłą wodą od rana. Tym bardziej, że temperatury u mnie z tropikami się nie kojarzą, to chciałem oblać się czymś przy czym mógłbym skrzętnie zachichotać. Co też zrobiłem. Wyszedłem więc z łazienki, która znajduje się w kuchni i wróciłem do pokoju. Stwierdziłem kilkakrotnie o braku sensu w ludzkim życiu różnymi, niekoniecznie niekolokwialnymi zwrotami, założyłem płaszcz i wyszedłem do pracy. Spacerkiem sobie szedłem i doszłem. Gdy już byłem w pracy, nadal smęciłęm o sensie ludzkiego zycia i po ośmiu godzinach wróciłem do domu. Tam zjadłem obiad i wróciłem do pokoju. Włączyłem jednostkę centralną mojego komputera, a także połączoną z nią monitor oraz głośniki. Po chwilach przydługich paru uruchomił mi się ekran logowania, przez który przebiłem się bez komplikacji i gdy już zobaczyłem pulpit, zauważyłem, że znajduje się na nim sporo od dawna nieużywanych ikonek. Np. ikonka do Worda. Od trzech lat nie uzywam Microsoft Worda, a Open Office, więc nie mam zielonego pojęcia czemu ta ikonka u mnie się znajduje. Usunąłem więc ją i komputer wyłączyłem. Zasiadłem na kanapie i pomyślałem, że warto było by zrobić coś z swoim życiem. Poszedłem więc do ubikacji i zrobiłem, to co w ubikacji zwykło się czynić. Gdy wróciłem nadeszła już pora kolacyjna. Zajrzałem w lodówkę co mi przypomniało, że znajduje się ona w kuchni, a nie w moim pokoju, więc raz jeszcze go opuściłem. Jej zawartośc nie wróżyła zbyt dobrze mojemu ostatniemu tego dnia posiłkowi, jednakże będąc nieprzesądną osobą, postanowiłem zaryzykować. Parę godzin później już spałem i śniłem o zyciu jakiego zapewne nigdy mieć nie będę, ale to nie znaczy, że o lepszym.
- Nagrodzony filmik zostanie ten, który otrzyma od kogokolwiek komentarz brzmiący "hahaha ale to było zabawne o ja, nie moge" (pisany dokładnie w ten sposób w jaki został przedstawiony).
- Nagrodzony filmik weźmie udział w losowaniu nagród które odbędzie się gdy klucz czarnych gęsi przeleci nad podwójną tęczą.
- Niebieski długopis nie jest czarny, ale można zmienić jego wkład.
- Dziękuję.
- Nagrody są i będzie ich więcej.
- Teraz do puli nagród doszedł słoik po fasolce (była dobra, ale mogli dorzucić kiełbaskę)
- By wygrać trzeba grać
- Zanim opiszę jakie warunki trzeba spełnić, chciałem coś powiedzieć. Wszystko zaczęło się pewnego średniosłonecznego dnia, gdy wstałem z łóżka. Rozglądnąłem się wtedy do pokoju i pomyślałem "ja pi&^%%$^$^%dole jak mi się nie chce". Bo mi sie nie chciało. Poszedłem do łazienki bo lubię zalać się ciepłą wodą od rana. Tym bardziej, że temperatury u mnie z tropikami się nie kojarzą, to chciałem oblać się czymś przy czym mógłbym skrzętnie zachichotać. Co też zrobiłem. Wyszedłem więc z łazienki, która znajduje się w kuchni i wróciłem do pokoju. Stwierdziłem kilkakrotnie o braku sensu w ludzkim życiu różnymi, niekoniecznie niekolokwialnymi zwrotami, założyłem płaszcz i wyszedłem do pracy. Spacerkiem sobie szedłem i doszłem. Gdy już byłem w pracy, nadal smęciłęm o sensie ludzkiego zycia i po ośmiu godzinach wróciłem do domu. Tam zjadłem obiad i wróciłem do pokoju. Włączyłem jednostkę centralną mojego komputera, a także połączoną z nią monitor oraz głośniki. Po chwilach przydługich paru uruchomił mi się ekran logowania, przez który przebiłem się bez komplikacji i gdy już zobaczyłem pulpit, zauważyłem, że znajduje się na nim sporo od dawna nieużywanych ikonek. Np. ikonka do Worda. Od trzech lat nie uzywam Microsoft Worda, a Open Office, więc nie mam zielonego pojęcia czemu ta ikonka u mnie się znajduje. Usunąłem więc ją i komputer wyłączyłem. Zasiadłem na kanapie i pomyślałem, że warto było by zrobić coś z swoim życiem. Poszedłem więc do ubikacji i zrobiłem, to co w ubikacji zwykło się czynić. Gdy wróciłem nadeszła już pora kolacyjna. Zajrzałem w lodówkę co mi przypomniało, że znajduje się ona w kuchni, a nie w moim pokoju, więc raz jeszcze go opuściłem. Jej zawartośc nie wróżyła zbyt dobrze mojemu ostatniemu tego dnia posiłkowi, jednakże będąc nieprzesądną osobą, postanowiłem zaryzykować. Parę godzin później już spałem i śniłem o zyciu jakiego zapewne nigdy mieć nie będę, ale to nie znaczy, że o lepszym.
- Nagrodzony filmik zostanie ten, który otrzyma od kogokolwiek komentarz brzmiący "hahaha ale to było zabawne o ja, nie moge" (pisany dokładnie w ten sposób w jaki został przedstawiony).
- Nagrodzony filmik weźmie udział w losowaniu nagród które odbędzie się gdy klucz czarnych gęsi przeleci nad podwójną tęczą.
- Niebieski długopis nie jest czarny, ale można zmienić jego wkład.
- Dziękuję.
