speiderman napisał(a):Co? Co? Ale o co chodzi? Nic nie rozumiem, a podoba mi się.
Czyżby ominęła Cię lektura wątku, w której dyskusja toczy się na zasadzie:
A: Ten "Let's Play" jest do dupy! Jak Critic śmie zarabiać na takim szajsie? Komu się to podoba?
Userzy: Zgadza się, ten filmik jest do dupy. Nam się nie podoba.
A: Jak w ogóle można sprzedawać taki szajs! Szczyt szczytów! Komu się ten "Let's Play" podoba?
Userzy: Jeśli ktoś ma ochotę wyda kasę na DVD Douga, ma prawo. Nam się "Let's Play" nie podoba.
A, wspierany przez B: Szajs, kicz, Critic nie jest (już) śmieszny!
Userzy: Kwestia gustu.
A, wspierany przez B i subtelnie przez C: Kicz, szajs, nie znacie się, wasze argumenty są śmieszne. I będę śmiać się z tych, co kupują DVD Critica!
Oczywiście nie są to dokładne cytaty, ale mniej więcej do tego sprowadza się dyskusja. I Gaido w swoim filmiku odniósł się pięknie do tej wymiany poglądów. Ech, my to jesteśmy BEZCZELNI!