Świetna recenzja
Co do tytułu - myślę, że "stonoga" to po prostu bardziej chwytliwa nazwa. Gdyby film nosił tytuł Ludzki par...cośtam (parecznik? nie pamiętam
) to nie wiem czy ktoś by skojarzył. Mimo to cameo Ichaboda było super ;] A Człowiek-Miska... brak mi słów XDDD
EDIT: Z tym Człowiekiem-Miską to pewnie było tak - Kolmyr i Miska jechali autem przez las, ale nagle przejechali niedźwiedzia, walnęli w drzewo, stracili zasięg w telefonach komórkowych, skończyła im się benzyna, padła bateria w GPSie, tak więc zgubili się, nagle zapadła noc, znikąd pojawiła się burza, tak więc prędzej czy później musieli skończyć u szalonego naukowca.
EDIT2: Kocham ten komentarz na YouTubie:
Coooo?!
Człowiek wiadro został tylko na zastępstwo? Masz mi tu obiecać, że następnym razem jak złapie ciebie i Człowieka wiadro szalony naukowiec, masz mu pomóc!
Sashinah 22 godz. temu