Świat Koszmara Kalmara - Zemsta Niedźwiedzicy

[Kolmyr]

No i wreszcie się wrzucił przepraszam za drobne opóźnienie

Świat Koszmara Kalmara - Zemsta Niedźwiedzicy : http://www.youtube.com/watch?v=0OLIAXMrp64

[ichabod]

Szkoda, że mało było Ciebie, ale damn man, jakaś kosmiczna poprawa jakości obrazu, dźwięku, ładnie zagrane, zmontowane, konkretne i do rzeczy. Tylko ta wstawka o burzy na koniec byla zupełnie niepotrzebna

[Kolmyr]

Po wrzuceniu stwierdziłem to samo o tej burzy ale trudno co się stało to się nie odstanie

[Akane]

Super Rzeczywiście trochę mało było właściwego Kolmyra, ale liczę na nadrobienie zaległości w kolejnym odcinku Kolega zresztą dał radę i całą reckę oglądało się przyjemnie. Zaś film o zmutowanej niedźwiedzicy... no, bez komentarza

[Kajanka]

"Nie zważając na ostrzeżenia człowieka w huście postanawiają go pochować" - to brzmi, jakby postanowili pochować człowieka w huście.
Jeszcze się poprzyczepiam. Fragment o burzy trzeba było wrzucić w sam środek recenzji.
Poza tym w scenie, gdzie Kalmar nie daje już rady z recenzją, powinien pokazać, że serio już nie wytrzymuje i się załamuje.
To tyle jeśli chodzi o moje czepialstwo, przepraszam za nie~!!! :'C

Ogólnie recka była świetna. I pomysł z Kalmarem (i mój brat czytający w myślach ). Rzeczywiście jakość się poprawiła i teraz wykonanie to już profeska.
Sam horror nudny i szalenie typowy (już ten o mrówkach był bardziej pomysłowy...). Hmmm i ten szaleńczy pościg po lesie... w JAPONKACH... hardkorowo ._.

[Szysz]

Ta recenzja była świetna. Nawet to o burzy na koniec nie było złe, bo pokazywało, że psychopata jeszcze sobie nie poszedł.
Po za tym użyłem w tej recenzji mocy szyszki i dzięki temu wymyśliłeś "Świat koszmara kalmara" zanim jeszcze ujawniłem się z tym na forum.

[szagol]

Witam,
Chciałbym nas lekko usprawiedliwić.

Właściwie nad recenzja pracowaliśmy 2 dni. No... 3 dni, jeżeli doliczyć oglądanie filmu - katorga, mózg się lasuje, farba odpada i zęby bolą. I uważam, że ktoś powinien wysłać nam bombonierkę (czekoladowe beczułki z likierkiem i wisienką w środku. Tak po prostu aby było łatwiej nam zapomnieć)

Właściwie to nagraliśmy dwie wersje. Dlaczego - zapyta ktoś. Ano okazało się, że stanie za kamerą (aparatem) i ciągłe przerywanie i krytykowanie Arkad, tfu... Kolmyra, jest łatwiejsze niż występowanie Na szczęście obycie i rutyniarstwo kolegi Kolmyra, pomoglo mi w nabyciu względnej naturalności.

Błędy zapewne wynikają z tempa jakie narzuciła nam presja rzeszy fanów Koszmarka

A co do jakości.
Docelowo chcemy stać się Top Gearem horroru (piękne zdjęcia, wspaniały montaż i wspanali, przystojni prowadzący). Na razie mamy aparat i mikrofon popierdułkę, ale będziemy się modernizować.. kiedyś

Pozdrówki

[Kolmyr]

W zasadzie to 4 dni łącznie z dniem na oglądanie filmu ale nie będę się kłócił. Fakt że powstały te dwie wersje ale myślę że szagol spisał się całkiem nieźle jak na jego pierwszy występ

[Akane]

W zasadzie to 4 dni łącznie z dniem na oglądanie filmu ale nie będę się kłócił. Fakt że powstały te dwie wersje ale myślę że szagol spisał się całkiem nieźle jak na jego pierwszy występ

Zdecydowanie. ALE jedną rzeczą czuję się totalnie zawiedziona. Nie było cameo Człowieka Wiadro!

Ach! Muszę też dodać, że pokazaliście w sposób absolutnie idealny czemu służą nasze kochane wulgaryzmy. Zastosowanie fluga w haśle "Kolmyr, k***a!" niemal zrzuciło mnie z krzesła, właśnie o to chodzi! Wulgaryzmy jako znaki interpunkcyjne - NIE, ale jako środek wyrazu i ekspresji - TAK, wówczas spełniają swoje zadanie i bawią, zamiast zniesmaczać. Bomba

[szagol]

Aha i jeszcze chciałbym nas pochwalić za rewelacyjnie zrealizowaną scenę walki na początku filmu