Co w planach?

[ichabod]

Wiesz co, ten koniec to ja widzę tak że gościu pisał scenariusz, oddał go producentowi do wglądu, ten stwierdził "Debilu, po cholerę dałeś Jasonowi wygrać, teraz fani Koszmaru się wkurzą, jutro kręcimy, zrób coś!", no i dopisali to mrugnięcie dla świętego spokoju Tak jak pisałem, mogli imo wymyślić coś innego, rozumiem, że taki pół-cliffhanger musiał tradycyjnie być, ale imo nie powinni dam dawać możliwości do sporu

[Kolmyr]

No może i na siłę dodane zakończenie ale tak czy inaczej służy temu czemu miało służyć. A co do możliwości sporu to ja się tam cieszę że jest nam dana bo :

1. Czerpię chyba jakąś perwersyjną przyjemność z analizowania takich kwestii

2. Daje to możliwość crossoverów między fanami takimi jak my że już o Sequelu nie wspomnę

3. Zakończenie w stylu Freddy jest boski i zniszczył każdy atom w ciele Jasona albo Jason zrobił sobie dywanik ze sweterka Freddiego i popielniczkę z czapeczki wnerwiłoby mnie o wiele bardziej. Remis bądź taki pół-cliffhanger jak to ująłeś to rozwiązania bardziej optymalne i ciężko się z tym kłócić.

Ogólnie to planowano inne zakończenie : http://www.youtube.com/watch?v=30p_kqBQ_AM

Ja widziałbym zakończenie tego filmu na zasadzie uwięzienia obu nieszczęśników w jakiś sposób to nie dałoby bezpośredniej odpowiedzi na to kto wygrał ale jakoś bardziej by mi leżało.

[ichabod]

Wolałbym coś "bardziej" remisowego, albo żeby było jasne, że obaj nie żyją, albo żeby nic nie było wiadomo A po tym zakończeniu z FvJ miałem wrażenie, że Jason wywali łeb Freddiego do kosza na śmieci i pójdzie zabijać dalej

[Ichigoable96]

Kolmyr, mógłbyś to zakończenie trochę przełożyć na nasze, bo z anglika to ja specjalnie dobry nie jestem.

[Ichigoable96]

A tak na marginesie to chciałbym zobaczyć film Freddy vs Jason vs Ash z Evil Dead to byłoby coś .

Niby nie oglądałem ED, ale z tego co mi wiadomo, to w tej bitce Ash nie wiele by miał to powiedzenia. Niby ta piła mechaniczna, ale jestem pewien, że dwójka bohaterów by się najpierw uwzięła na jednego i nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności dostało by się Ash'owi (jeśli Ash to ten główny bohater wogóle).

Jak dla mnie nie ma porównania między Mr.F i Mr.J nad Ash'em. Jedno dobre cięcie od tego lepszego (zgaaadnijscie ktory jest lepszy :p) i ląduje w piachu. Chyba, że Ash posiada moc o której mi nic nie wiadomo.

Już wolałbym, żeby w szranki stanął Letherface lub ten wasz cały Myers, w którym nie widzę kompletnie potencjału, nawet na przedszkolankę. Już dla mnie by bardziej pasowała główna postać z Brainfuck'a czy jakoś tak.

[ichabod]

No błagam, Ash by ich roztarł na ścianie w parę minut, rzucając tylko "groovy" jak już by zobaczył swoje dzieło
W tej konfrontacji byłbym zdecydowanie za nim, szczególnie, że Evil Dead 2 to najlepszy komediohorror jaki wymyślono i nie można nie lubić jego głównego bohatera

[MrSniffles69]

Freddy kontra Jason, widziałem bardzo dobry horror, a sama konfrontacja niesamowita. Jak już tu tak mówicie jakiego bohatera horrorów widzielibyście razem w sequelu tegoż pojedynku to ja was zaskoczę ... widziałbym w nim Jasona, Freddiego i zabójcze mrówki xD, a tak na poważnie, Ash z Evil Dead, albo Michael Myers też byliby "dobrą partią" do tegoż pojedynku, chociaż człowiek z hakiem zamiast ręki z "I'll Always Know What You Did Last Summer", Leatherface i nie to byłby przegrany pojedynek na miejscu "Laleczka Chucky". Ta postać by nie miała szans xD

[ichabod]

Jak już jedziemy po bandzie, to proponuję Leprechauna

[Ichigoable96]

"Kiss me, i'm irish" (przynajmniej ja tak zrozumiałem tą kwestie)

A ichabod, mógłbyś jakoś bardziej wytłumaczyć co ten Ash umie takiego super, ja nie oglądałem jak mówiłem, ale z tego co wiem to on nie jest jakims koksem. On posługiwał się magią ?..."two magic, two magic" xD

[Kolmyr]

Kolmyr, mógłbyś to zakończenie trochę przełożyć na nasze, bo z anglika to ja specjalnie dobry nie jestem.

Ogólnie chodzi o to że chcieli żeby całość zakończyła się w piekle. Był pomysł na wielką demoniczną rękę która wciąga ich pod ziemię. Trochę kiczowate być może ale ciekawe jak dla mnie

A ichabod, mógłbyś jakoś bardziej wytłumaczyć co ten Ash umie takiego super, ja nie oglądałem jak mówiłem, ale z tego co wiem to on nie jest jakimś koksem. On posługiwał się magią ?..."two magic, two magic" xD

Myślę że trzeba zobaczyć film żeby wiedzieć dlaczego Ash ma szanse mimo braku super mocy On po prostu ocieka swoją epickością.