W celu podniesienia jakości naszego małego spektaklu, prosiłbym o wyrażenie opinii dotyczących "recenzji" filmu "Eragon". Co było dobre, co było złe? Co sprawiło, że uśmiechnęliście się pod nosem, a za co chcieliście obrzucić recenzenta pomidorami? Będę wdzięczny za konstruktywną krytykę.
(Co do fatalnej jakości: Inwestujemy w nowszy sprzęt, więc *powinna* się poprawić).