przez psoras » Pt lis 09, 2012 10:56 pm
Recenzja świetna, jak zwykle.
Naprawdę boję się tego filmu, skoro recenzując "Wyjazd Integracyjny" powiedziałeś, że to dno totalne, scenariusz to jeden wielki bezsensowny chaos, montaż ssie, muzyka jest wzięta z dupy, a postacie są płaskie jak naleśniki... po czym, obejrzawszy "Kac Wawę" stwiedziłeś, że "Wyjazd..." miał przynajmniej urok filmu robionego przez ludzi, którzy nie wiedzą jak robić film - czego "Kac..." był zupełnie pozbawiony. Brrrr...
A tak przy okazji, bardzo podoba mi się Wasza umowa z Mietkiem, żeby wypuścić filmy prawie w tym samym momencie. A wymienialiście się opiniami dotyczącymi filmu? Bo Wasze recenzje, choć zupełnie od siebie różne (i w tej różnorodności naprawdę dobre), obie zawierają opinię, że "Kac Wawa" sprawia wrażenie testu wytrzymałości widza bardziej niż faktycznego filmu. Może po prostu film jest aż tak denny, że każdemu by to przyszło do głowy...
EDIT: A przy okazji, masz coś wspólnego z biologią (np. studiujesz biotechnologię czy coś)? To pytanie dręczy mnie, odkąd u Kolmyra wyjaśniałeś różnicę między stonogą a parecznikiem.