That Guy With The Glasses.pl -Doug walker czyli Nostalgia Critic, Chester A. Bum i inni - strona główna

Nina: Trylogia | Rzeźnik | Pac Quest 3D | Mini-recenzje gier

O recenzjach ichaboda - opinie, sugestie, newsy

Re: Nina: Trylogia | Rzeźnik | Pac Quest 3D | Mini-recenzje

Postprzez Ciastek » Pt wrz 07, 2012 12:07 pm

Przy okazji to recenzja "Mili" chyba zniknęła z YT?
Avatar użytkownika
Ciastek
 
Posty: 35
Dołączył(a): N paź 24, 2010 8:45 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Nina: Trylogia | Rzeźnik | Pac Quest 3D | Mini-recenzje

Postprzez rav815 » Pt wrz 07, 2012 12:16 pm

Ciastek napisał(a):Przy okazji to recenzja "Mili" chyba zniknęła z YT?


Właśnie wrzuć tą recenzję bo jeszcze nie oglądałem, a chciałem cię za nią zbesztać.
rav815
 
Posty: 63
Dołączył(a): So paź 08, 2011 7:07 pm

Re: Nina: Trylogia | Rzeźnik | Pac Quest 3D | Mini-recenzje

Postprzez ichabod » Pt wrz 07, 2012 12:17 pm

Zniknęła, bo nie jestem z niej zadowolony i nie pasuje do pozostałych recek pod względem formy ;)
Obrazek
Avatar użytkownika
ichabod
Recenzent
Recenzent
 
Posty: 1896
Dołączył(a): Śr sty 05, 2011 11:07 am
Lokalizacja: Toruń

Re: Nina: Trylogia | Rzeźnik | Pac Quest 3D | Mini-recenzje

Postprzez Luklaser » Pt wrz 07, 2012 1:16 pm

Rety, Ichabod, chcesz powiedzieć, że wraz z "rozwojem formy" będą znikać kolejne Twoje starsze recki? A właściwie to jaką niby przybrałeś teraz formę?

"The Avengers" zrecenzowałeś w podcascie; w "Ultimate 3x TOP5" znów jesteś prywatny i mówisz do kamery; znowu "The Avengers" polecasz nie zdradzając szczegółów fabuły; "Artystę" polecasz, spojlerując wszystko co najlepsze; "Ciacho" zrecenzowałeś w stylu Nostalgia Critica; Batmany Nolana w stylu Phelousa; w "Debbie Does Dallas" parodiujesz Snoba; "Top 10 filmowych guilty pleasures" to pomysł żywcem wzięty z Nostalgia Chick; "Top 10 slasherowych morderców" to coś w stylu "Monster Madness" Jamesa Rolfe'a; "10 powodów, dla których uwielbiam..." to pomysł Kolmyra...

Nie dostrzegam tu żadnej stałej formy. Wygląda bardziej na to, że nadal jej szukasz metodą prób i błędów, więc co niby rozumiesz przez "nie pasuje do pozostałych recek pod względem formy"?
Avatar użytkownika
Luklaser
 
Posty: 534
Dołączył(a): Pn gru 27, 2010 12:41 pm
Lokalizacja: Warszawa Praga południe

Re: Nina: Trylogia | Rzeźnik | Pac Quest 3D | Mini-recenzje

Postprzez ichabod » Pt wrz 07, 2012 1:30 pm

A właściwie to jaką niby przybrałeś teraz formę?

Lol, masz napisane wyżej w jaki sposób chce robić recenzje filmów.

"The Avengers" zrecenzowałeś w podcascie

Dlatego opisałem to jako mini-recenzje. Zrobiona na szybko, żeby wygonić ludzi do kina na tej zajebisty film ;)

"Ultimate 3x TOP5" znów jesteś prywatny i mówisz do kamery

W przeciwieństwie do innych filmów? W sensie powinienem mówić do...? Poza tym to nie recenzja, poza tym materiał miał byc prywatny ;)

"Artystę" polecasz, spojlerując wszystko co najlepsze

Artysta jest na konto Mroowy, on pisał bazę dla skryptu, więc mimo że piszesz głupoty, niech on się tłumaczy ;P

"Ciacho" zrecenzowałeś w stylu Nostalgia Critica

Lol, opis fabuły to jakieś 2? 3 minuty? Nie wiem gdzie tu widzisz podobieństwo.

Batmany Nolana w stylu Phelousa

wtf

"Debbie Does Dallas" parodiujesz Snoba

Yeah, docelowo na konkurs, którego celem była parodia...

O rankingach już nawet nie mówię, bo to, hm, rankingi, a nie recenzje.

O ile zamierzam dalej eksperymentować odnośnie innych form, to wydaje mi sie, że recenzja filmu już się u mnie w miarę wykrystalizowała i one wszystkie są do siebie w pewnym stopniu podobne, choć zazwyczaj mają inny motyw przewodni, na którym oparta jest reszta (np. w Och Karol 2 to był scenariusz pisany na kolanie, np. w Porze mroku fakt, że to rodzynek, polski horror) - i w ten sposób chcę to robić dalej. :) Zielona Mila nie pasuje, bo zwyczajnie nie wiedziałem wówczas co chcę robić, czy to ma być zbiór opinii, czy riff w stylu NC czy coś innego i wyszło moim zdaniem nie najlepiej pod tym kątem (np. wstęp jest niepotrzebnie za długi, czepiam się jakichś pierdół niepotrzebnie, zamiast skupić na konkretnach, które trochę się zagubiły w tym wszystkim). Chciałbym kiedyś zrobić update i zrecenzować ZM w takiej formie, jak to robię obecnie, ale mam na oku inne rzeczy póki co.
Obrazek
Avatar użytkownika
ichabod
Recenzent
Recenzent
 
Posty: 1896
Dołączył(a): Śr sty 05, 2011 11:07 am
Lokalizacja: Toruń

Re: Nina: Trylogia | Rzeźnik | Pac Quest 3D | Mini-recenzje

Postprzez UncleMroowa » Pt wrz 07, 2012 2:21 pm

"Artystę" polecasz, spojlerując wszystko co najlepsze

Recenzja "Artysty" to moj filmik, ja pisałem cały skrypt, wliczając 90% tego, co mówił icha. Starałem się "emulować" jego styl wypowiedzi pisząc jego kwestie, i opinie przez niego wygłoszone pochodzą z naszej wcześniejszej rozmowy o filmie. Ale wciąż, wszelkie spoilery i inne to moja wina. Filmik miał być żartem, a w samej części recenzenckiej - zależało mi bardziej na zestawieniu dwóch różnych poglądów, niż na wyczyszczeniu opisu ze spoilerów. Zwróć uwagę, że to ja w tamtym filmiku byłem bardziej krytyczny.

Nie ma nic złego z eksperymentowaniem ze stylem, sam to robie non stop. Ale akurat w przypadku Zielonej Mili - jak najbardziej rozumiem Ichaboda. Filmik był wewnętrznie niekonsekwentny - jakby nie mógł się zdecydować czy chce w nim robić ragequit hate czy rzetelną i pełnoprawną recenzję. Pozostałe filmiki nie mają tych problemów (może odrobinę opinia o Batmanach Nolana, przez co filmik jest mniej czytelny).
Obrazek
YouTube
| Twitter | Facebook | FormSpring | DevianART

"TV says, donuts are high in fat kazoo,
Found a hobo in my room.
It's princess Leia, the yodel of life.
Give me my sweter
or I play the guitar.
Avatar użytkownika
UncleMroowa
Recenzent
Recenzent
 
Posty: 244
Dołączył(a): N lip 31, 2011 6:14 pm
Lokalizacja: Kielcówek

Re: Nina: Trylogia | Rzeźnik | Pac Quest 3D | Mini-recenzje

Postprzez Luklaser » Pt wrz 07, 2012 3:00 pm

ichabod napisał(a):Lol, masz napisane wyżej w jaki sposób chce robić recenzje filmów.

Ech, no dobra, odniosę się do tego, co napisałeś wyżej:
ichabod napisał(a):Nie spoileruję całego filmu, nie omawiam scena po scenie

Owszem, to właśnie zrobiłeś chociażby w "Żelaznej Damie", czy "Sali Samobójców" (już łaskawie odpuszczę Ci "Artystę"). Osoba, która obejrzy Twoją recenzję, a nie obejrzy filmu będzie już znała podstawy fabuły, wszystkie, albo przynajmniej większość zwrotów akcji, a nawet zakończenie. Nie twierdzę, że nie zdarza Ci się tego unikać. Udało Ci się chociażby w "Avengers", albo w "Najlepszych najgorszych filmach". Mówię Ci to z punktu widzenia widza, ale myślałem, że jesteś tego świadomy.
ichabod napisał(a):szczególnie, że nie rozumiem czego im brakuje by być "pełnoprawnymi recenzjami"

Po pierwsze - NIE SPOILEROWAĆ :P
ichabod napisał(a):opis fabuły to zazwyczaj tylko fragment całej recenzji, która pisana jest tak, by być i trochę z przymrużeniem oka, a z drugiej strony, żeby zawierała także istotne informacje, kontekst i moją opinię podpartą argumentami.

Hm... Innymi słowy trochę streszczenia fabuły, trochę humoru, trochę faktografii, trochę subiektywnej oceny... to brzmi, jakbyś rzeczywiście już wiedział czym chcesz się zajmować ;) . Ale serio - w porządku jeśli chcesz robić recenzje w powyżej opisanej formie, ale dobrze by też było gdybyś wiedział na czym chcesz się skupić przede wszystkim.
ichabod napisał(a):Swoją drogą ciekawe że taka opinia pojawia się odnośnie recki gry skrytykowanej chyba bardziej niż te wszystkie filmy razem wzięte ;)

Bo to była krytyka na luzie! :) W tym właśnie sęk, że jak dla mnie jesteś często zbyt sztywny. Tutaj widać, że się dobrze bawisz, zamiast cierpieć i marudzić. Było mniej "OMG, w jaką ja bullshitową grę ostatnio zagrałem, no WTF?", a więcej "hej, grałem ostatnio w taką dziwną grę - zabawne czego to ludzie nie wymyślą!".

Oczywiście nie musisz się przejmować moją opinią. Napisałem ją tu tylko dlatego, że jakimś cudem Twoje kolejne posty mnie do tego sprowokowały. :P Równie dobrze możesz stwierdzić "Łe, jaki TROLL! Zupełnie się nie zna! Nic nie rozumie! Ichabod wie lepiej!" ;)

Uff... Jak my właściwie doszliśmy do momentu, gdzie krytykuję Twoje recenzje? Tak w ogóle ja chciałem tylko napisać, że najnowsza recenzja mi się podobała. :P
Avatar użytkownika
Luklaser
 
Posty: 534
Dołączył(a): Pn gru 27, 2010 12:41 pm
Lokalizacja: Warszawa Praga południe

Re: Nina: Trylogia | Rzeźnik | Pac Quest 3D | Mini-recenzje

Postprzez Akane » Pt wrz 07, 2012 3:06 pm

Ja się po cichu wtrącę w związku z jedną kwestią, to jest spoilerowaniem. Wydaje mi się, że nie jest realne zrecenzowanie filmu czy serialu bez poruszenia tak istotnej kwestii, jak jego fabuła. Znalezienie złotego środka i powiedzenie o produkcji wiele, ale jednocześnie nie za dużo, jest prawdziwą sztuką - moim zdaniem mało komu dostępną. Bo jak tu ocenić film/serial (i to jeszcze rzetelnie!) bez mówienia o tym, co jest w nim w końcu najważniejsze? No nie da się. Rozumiem, że nie można przeginać pały (co sama zrobiłam parokrotnie), ale nie można też oczekiwać, że usłyszy się COŚ nie słysząc absolutnie NIC ;)
Avatar użytkownika
Akane
 
Posty: 2082
Dołączył(a): So paź 23, 2010 4:06 pm

Re: Nina: Trylogia | Rzeźnik | Pac Quest 3D | Mini-recenzje

Postprzez UncleMroowa » Pt wrz 07, 2012 3:42 pm

Pewnie znów mój post będzie zignorowany (forevealone.jpg), ale co tam, napisze i tak.

Po pierwsze - NIE SPOILEROWAĆ

Spoilery to zdradzanie *kluczowych* elementów fabuły, nie mówienie o fabule w ogóle. Mówię to, bo niektórzy już srsly dochodzą do absurdu z tym OMFG SPOILERY. Możesz mówić o walce Luke'a Skywalkera z Vaderem, dopóki nie zdradzisz ich wzajemnej relacji (ale o tym, że istnieje *jakaś relacja* już możesz). Jeśli to kluczowe do oceny filmu, czasem trzeba będzie wyjaśnić co w fabule nie zagrało, ergo dać spoiler. Większość ludzi daje spoiler alerty wtedy, i odkąd nie wiem do których spoierów podanych przez Ichaboda się odnosisz - nie mogę powiedzieć czy on dał czy nie: ale łapiesz o co chodzi.
(już łaskawie odpuszczę Ci "Artystę")

Made my day.
Osoba, która obejrzy Twoją recenzję, a nie obejrzy filmu będzie już znała podstawy fabuły, wszystkie, albo przynajmniej większość zwrotów akcji, a nawet zakończenie.

Czyli dokładnie tak, jak w każdej recenzji z teamu TGWTG ever.
Innymi słowy trochę streszczenia fabuły, trochę humoru, trochę faktografii, trochę subiektywnej oceny.

Jak dla mnie to brzmi jak całkiem poprawny sposób robienia recenzji, lol. A nie, brak jeszcze kilku słów o grze aktorskiej, muzyce i technikaliach takich jak dźwięk czy efekty specjalne, faktycznie.
I nie lubię do tego wracać, ale każda ocena jest subiektywna.
Obrazek
YouTube
| Twitter | Facebook | FormSpring | DevianART

"TV says, donuts are high in fat kazoo,
Found a hobo in my room.
It's princess Leia, the yodel of life.
Give me my sweter
or I play the guitar.
Avatar użytkownika
UncleMroowa
Recenzent
Recenzent
 
Posty: 244
Dołączył(a): N lip 31, 2011 6:14 pm
Lokalizacja: Kielcówek

Re: Nina: Trylogia | Rzeźnik | Pac Quest 3D | Mini-recenzje

Postprzez ichabod » Pt wrz 07, 2012 3:43 pm

Owszem, to właśnie zrobiłeś chociażby w "Żelaznej Damie", czy "Sali Samobójców" (już łaskawie odpuszczę Ci "Artystę").

Dzięki łaskawco, ale dostałeś już dwa razy wyjaśnienie, że nie pisałem scenariusza, więc bez łaski. :> Nawet nie mam tego filmiku na kanale

Jeszcze raz - jak chcesz mówić o Artyście, to do Mroowy. (olewasz go specjalnie, czy jak? :P)

Ok, Sala miała jakieś 6-7 minut opisu fabuły, ale kończy się on w pewnym momencie filmu (konkretnie "transformacji" Dominika). W Żelaznej Damie opis fabuły to jakieś 4 minuty, natomiast co do zakończenia, to ono na dobra sprawę nie istnieje - świadomie więc tę końcówkę pokazałem, jako jedną z wad. To tak gwoli ścisłości, celem wstepu do kolejnego akapitu.

Osoba, która obejrzy Twoją recenzję, a nie obejrzy filmu będzie już znała podstawy fabuły, wszystkie, albo przynajmniej większość zwrotów akcji, a nawet zakończenie.

Będzie znała jakieś elementy fabuły, bo wideorecenzja ma to do siebie, że możesz *pokazać* to, o czym mówisz. Jak mówię, że Sala ma bohatera, któremu trudno kibicować, to czuję się zobowiązany to zilustrować. Główny zarzut w stosunku do tego filmu to absurdalny problem głównego bohatera, wydumana, sztuczna sytuacja, w jakiejs się znalazł, wobec tego uznałem, że muszę poświęcić trochę czasu, by pokazać, dlaczego tak uważam (ponownie - jeśli uważasz, że nie wyszło mi, ok, chodzi mi tylko o wyłuszczenie mojego celu). Natomiast opisywanie fabuły od początku do końca jak robi to NC, Spoony czy ktośtam inny to nigdy nie był dla mnie cel sam w sobie i np. w przypadku wspomnianej Żelaznej Damy wydaje mi się, że bardzo wyraźnie widać, że ten opis fabuły to tylko element krytyki (istotny, bo przez większość czasu czepiam się głównie tego jak pokazano te historię, więc imo istotne było, by pokazać, o co mi chodzi), a nie cała kanwa recenzji.

Poza tym jak dobrze wiesz, jestem tak jakby "wychowany" na recenzjach ww twórców, więc takie model riffu był dla mnie długo naturalny, zatem wypracowanie swojego stylu trochę trwało - i myślę, że np. w recenzji Pory Mroku czy tych, które aktualnie czekają u mnie na dysku, będzie to widać. ;)

Hm... Innymi słowy trochę streszczenia fabuły, trochę humoru, trochę faktografii, trochę subiektywnej oceny... to brzmi, jakbyś rzeczywiście już wiedział czym chcesz się zajmować

Ja tak widzę udaną recenzję, a konkretnie taką formę wideo. Nie za poważnie, żeby nie zanudzić, ale z odpowiednią dawką konkretów, jakąś myślą przewodnią, no i swoją opinią. Trochę jak Nostalgia Chick ostatnimi czasy, bardzo mi się taka forma podoba. Choćby dlatego, że wymaga też od widza trochę więcej uwagi niż jakiś shitstorm wymuszonych memów czy darcie ryja bo cośtam się nie podoba.

dobrze by też było gdybyś wiedział na czym chcesz się skupić przede wszystkim.

Ależ ja doskonale wiem, na czym chcę się skupic - raczej nie siadam do pisania, jesli nie wiem, co chcę napisac. ;) A jesli oczekujesz, że wszystkie recki będą identyczne i albo 100% powazne albo wymuszonym wymyslaniem dowcipów do każdej sceny jak to ostatnimi czasy robi NC, to zapraszam pod inny adres ;)

Oczywiście nie musisz się przejmować moją opinią.

No przecież jasne, że się nie przejmuję :) Jakbym miał się przejmować każdą krytyką, to bym nie robił filmików pewnie, bo bym się bał zdania innych ;P Opinie widzów są zazwyczaj ciekawe, a często pomocne, ale robię ten stuff głównie dla własnej satysfakcji, więc mam nadzieje, że rozumiesz, że czuję potrzebę bronienia swojego podejścia :) Nie mówiąc już o tym, że sam fakt, że ktoś poświęca czas, żeby mi pisać swoje zdanie o moich filmikach jest cholernie satysfakcjonujący ;)

Btw, dyskusja jest zawsze spoko i fajnie, że się rozwinęła, bo ostatnimi czasy niewiele się tu działo
Obrazek
Avatar użytkownika
ichabod
Recenzent
Recenzent
 
Posty: 1896
Dołączył(a): Śr sty 05, 2011 11:07 am
Lokalizacja: Toruń

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do ichabod

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron