That Guy With The Glasses PL

Fenomenu Rocka też nie rozumiem - nie dość, że ma strasznie dyszkantowy głos, to jeszcze używa tych śmiesznych "katolickich" pseudoflugów typu "do jasnej Anielki". Gościu, jeżeli przeklinasz - rób to porządnie, albo nie rób w ogóle. Popularność Roja jeszcze jestem w stanie zrozumieć - pomimo powtarzalności zjada Rocka na śniadanie.

Ok Icha, tak jak obiecałem rehabilituje się za moją długą nieobecność i oceniam jeden z twoich filmików. Dlaczego wybrałem Detektywa Rutkowskiego? A no dlatego, że liczyłem na to, iż recenzja takiego badziewia w twoim wykonaniu, poprawi mi jakoś humor i nie myliłem się. No i miło było znowu zobaczyć twoją gębę po takiej przerwie.

Ogólnie co do pozytywów, to tak jak zawsze. Po pierwsze twoje świetne poczucie humoru, które mnie osobiście zawsze urzeka w twoich recenzjach (Plus za nawiązanie do Mrocznego Widma, takie smaczki zawsze mnie cieszą bo sam wiesz, że jestem tardem SW) i przyznam ci się, że się naprawdę uśmiałem, dalej oczywiście jest rzeczowość. Poruszyłeś wszystkie istotne aspekty tej gry i ja jako odbiorca jestem w pełni usatysfakcjonowany. Wiem wszystko to na czym mi zależało i super;). Dalej? Przyciągasz uwagę i zapewniasz rozrywkę, ogólnie to było 13 minut całkiem mile spędzonego czasu. Jak zawsze te rzeczy sprawiają, że uwielbiam oglądać twoje recenzje. Robisz świetne filmiki, które dla mnie przynajmniej są naprawdę świetne i sprawiają, że nie tylko sporo się dowiaduje, ale również poprawiają mi humor w nawet najgorsze dni. Wiesz, że zawsze masz moje poparcie i że zawsze będę uwielbiał twoje vidy.

Są jednak dwie rzeczy których muszę się przyczepić. Jeden to to, że jest to chyba pierwszy film w twoim wykonaniu w którym nie było wyważenia między twoją facjatą a scenami z gry. Mam tu na myśli to, że w twoich produkcjach zawsze ceniłem fakt, że potrafiłeś wypośrodkować czas w którym widać na ekranie ciebie i czas w którym pojawia się prezentowany materiał. Tutaj, ponad 80% czasu antenowego stanowiła gra i mnie osobiście się to nie podobało. Szkoda też, że nie przedstawiłeś wymagań tej gry, bo w momencie kiedy o nich powiedziałeś to cholernie mnie zaciekawiło ile ona potrzebuje:P.

I jeszcze jedna rzecz nie wiem czy dobrze zapamiętałem, ale twoja recenzja Wilczego Szańca była skrajne negatywna, a tutaj nagle przedstawiasz gre w lepszym świetle, dlaczego?

Jeden to to, że jest to chyba pierwszy film w twoim wykonaniu w którym nie było wyważenia między twoją facjatą a scenami z gry.

Wiesz, to jednak recenzja gry i wielu recenzentów w ogóle unika pokazywania twarzy, bo zależy im, by jak najwięcej widać było materiału, o którym mówią. Tak jak już kiedyś wspominałem, nie chcę na siłę wrzucać wszędzie mojej facjaty, więc czasami będzie jej więcej, czasami mniej.

Szkoda też, że nie przedstawiłeś wymagań tej gry, bo w momencie kiedy o nich powiedziałeś to cholernie mnie zaciekawiło ile ona potrzebuje:P.

No fakt, powinienem powiedzieć, ale z drugiej strony, to wysiłek dwóch kliknięć w google, więc zawsze można sobie sprawdzić samemu.

I jeszcze jedna rzecz nie wiem czy dobrze zapamiętałem, ale twoja recenzja Wilczego Szańca była skrajne negatywna, a tutaj nagle przedstawiasz gre w lepszym świetle, dlaczego?

Wilczy Szaniec był bardzo zły, ale był w sumie smieszny i "so bad its good". Rutkowski taki nie jest, w zasadzie nawet nie czułem, bym grał w grę komputerową. Zwyczajnie percepcja mi się zmieniła po zagraniu w to coś...

No fakt, powinienem powiedzieć, ale z drugiej strony, to wysiłek dwóch kliknięć w google, więc zawsze można sobie sprawdzić samemu.

Jasne, że tak, ale sam wiesz:P. Po prostu miło byłoby jakby na ekranie pojawiła się tablica z informacjami na temat wymagań;). Dodało by to punkt twojej recenzji z pewnością. Takie małe szczególiki również mają wpływ na obraz:P. No a to, że mogę sobie sprawdzić na google to fakt, zrobiłem to i padłem ze śmiechu czytając.

Zwyczajnie percepcja mi się zmieniła po zagraniu w to coś...

Innymi słowy widziałeś badziewie, ale pojawiło się jeszcze większe badziewie, które sprawiło, że to pierwsze nie jest aż takim wielkim szajsem jak myślałeś? Taa znam to, takie skrajności zawsze zmieniają sposób w jaki postrzegasz pewne rzeczy, ale musisz liczyć się z tym, że zawsze ktoś może oskarżyć cię o niekonsekwencję xD. Oczywiście nie zmienia to faktu, że to tak naprawdę pierdoła.

Hmm, Roj zrobił kolejny AngryShitRate - http://www.youtube.com/watch?v=m4b3Rha0Nw0&feature=plcp

Inspirujesz, Ichabod .

Szkoda, że Roja ;p