The Avengers | Mini-recenzja

[ichabod]

Widzę że ten film zachwalają przede wszystkim fani komiksów + Ichabot

To tylko moje podejście - człowieka który nie widział filmu i zna go jedynie ze zwiastunów i opinii innych ludzi.

tylko szacuję opłacalność pójścia na niego do kina

[UncleMroowa]

bazujący na filmach o nie najlepszej reputacji

filmach o lataniu i wysadzaniu, jakie ostatnio tworzy Marvel Studios

Sprawdziłem na szybko Rotten Tomatoes jak bardzo kiepska jest ta reputacja filmów Marvela, i większość trzyma względnie wysoki poziom ocen, ok. 70% lub wyżej (Avengers 93%), a większość krytyków jest zadowolona (Roger Ebert tylko Thora zgnoił z całej gromadki).
Powiedziałbym, że to całkiem niezła reputacja.

Widzę że ten film zachwalają przede wszystkim fani komiksów + Ichabot, a ja niestety komiksów nie czytałem

i Roger Ebert, Richard Roeper, Brad Jones z TGWTG, masa profesjonalnych krytyków i regularnych widzów, dla których to pierwsze spotkanie z tymi postaciami.
W ogóle, Ci "Fani komiksu" powoli zaczynają brzmieć jak jakieś piętno ;P Mam nosić jakąś opaskę?
Ja tam w swojej recenzji przyjąłem taki punkt widzenia, bo wśród moich widzów sporo jest takowych i oni mają odrobinę inne wymagania od recenzenta, nie dlatego że jestem oślepiony komiksowym oryginałem. Film jest dobry sam z siebie.

Wiem, że póki go nie widziałem, nie mogę go oceniać i nie oceniam, tylko szacuję opłacalność pójścia na niego do kina

Przewrotnie powiem, że filmy oparte na wybuchach i akcji, które uważasz za tak nieopłacalne, znacznie lepiej oglądać przecież w kinie niż w domu ;P
Mało które kino domowe da Ci taki poziom Audio i żadne nie da Ci tak wielkiego ekranu

[speiderman]

Widziałem tylko recenzję Douga, który mówi, że film jest dobry w swojej kategorii, ale przede wszystkim dla osób, które dorastały z "Avengersami", czy jak to się tam odmienia.

Właściwie to mówił, że jest bardzo dobry. Typowa historia o dobrych bohaterach przeciwko złemu kolesiowi, który chce opanować świat, ale zrobiony w najlepszy sposób. Zresztą słyszałem też, że z całej serii to najlepszy film obok pierwszego Iron-Mana, ale nie jest to żaden typ ambitnego kina. Ot, kino rozrywkowe w najlepszym wydaniu. Ale znów, powtarzam za innymi, co daje mi kolejny powód, by go zobaczyć .

[Piett]

ale po Twojej wypowiedzi wnioskuję, że albo jesteś skrajnym snobem albo zwyczajnie sobie robisz jaja, bo ciężko mi się inaczej odnieść do tego posta (i nie chodzi mi o opinię nt. filmu/filmów, ale o to dziwne, pełne ignorancji i poczucia wyższości podejście). Srsly, myślałem, że ludzie, którzy brzydzą się kinem rozrywkowym czają się gdzieś na forum gazety albo filmwebu, a nie na polskim forum TGWTG, które z kultury popularnej żyje...

No no z gazeta.pl to już był cios poniżej pasa . Zapewniam - skrajnie daleko mi do snoba w doborze filmów - wszelkie gatunki chętnie obejrzę choćby z ciekawości - tzw. kino ambitne zostało wzięte wyraźnie w nawias pełen sarkazmu . Tym bardziej że jak się lubi kino rozrywkowe, to nie wszystko musi podpadać w gusta. Przykład - zarówno Batman w wersji Burtona i Nolana bardzo mi się podoba. Akurat takie filmy jak "Kapitan Ameryka" czy "Thor" chociaż znośne to konwencją mi nie podpadły więc uśmiechnąłem się nad faktem że ktoś odczuwa "wstyd" za nie pójście na taki film. To jest dyskusja i akurat raczej fakt że ktoś z góry potępia kogoś za nielubienie danego filmu podpada bardziej pod hejterów na FW czy innych stronach - wyluzuj

[ichabod]

Wybacz, wydźwięk Twojego posta był inny i trochę różnił się od "konwencja mi nie pasi"

[Kaczor]

Piett - jako kino rozrywkowe Avengers jest nieporównywanie lepsze np. od gó*wnianej nowej trylogii SW. Film jest naprawdę zabawny i dla zrówno dla komiksiarzy jak i nie-komiksiarzy (czyli większości widzów) będzie wyśmienitą zabawą. Blockbuster w najlepszym stylu. Polecam.

[TheOne]

Puty: Ogarnij się, człowieku. Więcej takich postów i się pożegnamy.