Łohoho, ile komentarzy, jak miło
Ok, no to po kolei...
Co do wad to wstęp był moim zdaniem trochę za długi
Cóż, jak na recenzję to nie ma co ukrywać, trochę tak, natomiast pierwotnie materiał miał być czteroczęściowy i rant o oryginalnym Halloween, filmach Roba, rimejkach w ogóle i na koniec recenzja rimejku Halloween miałby być pełnoprawnymi epizodami. Jednak nie byłem do końca z tego zadowolony, więc lekko to zmodyfikowałem, co nieco wyciąłem i połączyłem w jeden filmik. Imo taka bardziej zwarta forma broni się lepiej, poza tym już ostatnio ciąłem wielki materiał na części, wystarczy męczenia subskrybentów ;P Tak więc mam nadzieję, że widzowie podejdą wyrozumiale do takiej objętości i ilości dygresji...
Ty mówisz coś takiego: "w tej części przypomina Żula, a nie slasherowego morderce"(trafna uwaga). Wtedy słuchać Buma mówiącego "Change, change". Moim zdaniem ten żart był nieco wymuszony
Spoony w recenzji Niesmiertelnego 2 zrobił coś takiego widząc jakiegoś żula na ulicy, więc jak spojrzałem na Michaela w dwójce, od razu mi przyszła ta kwestia na myśl i nie mogłem się oprzeć
po prostu tło muzyczne przyciągnęło moją uwagę do tego stopnia, że musiałem cofnąć filmik żeby wyłapać to co powiedziałeś
No cóż, nie mogę wychodzić z założenia, że będę dawał nędzną muzykę w tle, żeby widzowie nie zwracali na nią uwagi
Zresztą, raczej rzadko używam takiego typu tła, tutaj zwyczajnie kawałek bardzo imo pasował klimatem (Rob Zombie - House of 1000 Corpses) i moim zdaniem idealnie się sprawdził jako łącznik między intrem a właściwym materiałem. Skok od muzyki z intro do cichego klipu ze mną był nieco zbyt słyszalny, więc jakaś muzyczka tam musiała iść. No, ale przynajmniej sam kawałek Ci się podobał
Desing - A raczej wygląd twojej osoby.
Nie jest to wada jako taka, ale raczej moje małe skrzywienie. Widzisz przyzwyczaiłem się do tego, że w każdej swojej recce masz słuchawki na uszach i do takiego wyglądu twojej osoby byłem hmm...przywiązany? Nasuwa mi się teraz pytanie, skąd decyzja o wyrzuceniu tej w sumie najbardziej charakterystycznej cechy? Była ona czymś uwarunkowana?
...Aaaa, o to chodzi
No, cóż, słuchawki były, bo moja kamerka nagrywa dźwięk słabiutko (tzn jest nawet-nawet i po wywaleniu okropnego szumu, jakoś by to brzmiało - w każdym razie nie aż tak źle jak na filmiku z IchaSnobem, tam jakość obrazu i dźwięku była specjalnie psuta
), no a ja wychodzę z założenia, że ważniejszy jest dźwięk, więc wolałem mieć sensowną jakość audio, poświęcając się i nosząc to cholerstwo cały czas ;P
Potem jednak postanowiłem, że kupię kamerkę, ale w związku z tym, że jakimś dziwnym sposobem odłożona kasa mi się rozeszła, to wydałem chociaż te dwie stówy na mikrofon i w końcu mogłem uwolnić się od kabli. Uwierz, to było strasznie uciążliwe i niewygodne, więc słuchawki na pewno nie wrócą.
Nie mam pojęcia dlaczego ale od 16 do 19 minuty mam czarny ekran bez głosu ??
Ufff, u mnie działa, więc może Ci coś flash zastrajkował. A już sie wystraszyłem, bo był tam jeden z moich ulubionych fragmentów, gdzie Laurie zachowuje się całkowicie
out of character i wkurza rodziców opowiadaniem jak to ją nauczyciel molestował xD
Wspominając o Dannym Trejo ułożyłeś zdanie w ten sposób, że można zrozumieć że wg. Ciebie jest on ulubieńcem Tarantino, a tak naprawdę chodziło Ci o Rodrigueza (skopałeś składnie)
Eeechh, wyłapałem nawet kilka takich drobnych pomyłek już po samym renderowaniu (np. pomyliłem daty czy numery części), ale zdążyłem jej poprawić, dogrywając poprawiony komentarz, ale to mi jakoś cholera umknęło. Najwyraźniej to, że Rodriguez i Trejo to nierozłączna para wydało mi się zbyt oczywiste
Kiedy na kanale się ukaże materiał o tej tajemniczej pzesyłce
Wszystko już nagrane, pozostał montaż
Ale nie chcę tego wrzucać zbyt szybko, więc pewnie jakoś w połowie przyszłego tygodnia
Dzięki za opinie, dziewczyny i chłopaki, kocham was