Dwie środkowe piosenki na pewno (Coco Jumbo miało być w filmiku, ale w momencie montażu Youtube wyłączyło dźwięk w tym filmiku, więc pomyślałem, że jak banują kawałek który ma 50 mln wyświetleń, to nie będę ryzykował i dawał tego do siebie) Pierwszy kawałek w sumie też można w nurt wpisać, ale ostatniego już raczej nie, nie ma tego kiczowatego bitu, użycia syntezatorów i paru innych charakterystycznych elementów.
Jeśli już przy latach 90-tych jesteśmy, to musze podzielić się moim ulubionym kawałkiem z tamtego okresu, który co prawda w obręb eurodance'u się nie wlicza, ale i tak jest fuckin awesome
http://www.youtube.com/watch?v=NHozn0YXAeE
Kiedyś to był zajebisty teen pop, dzisiaj oczywiście przykładowy Justin Bieber nie może nagrywać takich sympatycznych piosenek, tylko jęczeć jakieś smęty, bo gwiazdami pop są albo raperzy albowykonawcy r'n'b (zresztą Hanson też jak dorośli, to zaczęli wyć jakieś rzewne zawodzenia)