Ah. Dzięki (:
ichabod napisał(a):To, że są płascy, to jedna sprawa i Twój komentarz to tylko potwierdza A co do nie wywoływania emocji, to chyba nie mówiłem tego w kontekście bohaterów, tylko całego filmu (właśnie z powodu czarno-białych bohaterów), bo mówiłem np., że Billy'ego Kida bardzo polubiłem
To chyba bardziej kwestia długości filmu, niż zarysu bohaterów mnie odrzucała. ; ) Ewentualnie mojego sposobu ich odbioru. Na Billyego Kida zawsze patrzyłem mniej więcej tak: O_o
ichabod napisał(a): w filmie JEST kilka kwestii nad którymi można by się dłużej zatrzymać? Jakie? Szczerze mówiąc po tylu komentarzach i postach nikt nie podał nic w tej materii, ba, zwykle ludzie pisali, że o oto w tym filmie chodzi, że ma być prostym starciem dobra ze złem, a nie niczym, czego oczekiwałem.
Opisane w poprzednim poście i odpowiedzi Akane (;
ichabod napisał(a):Btw, proszę nie pisz mojego nicka z błędem
Przepraszam! Przepraszam! Przepraszam! Przepraszam! Gomenenasai! Sam nie lubię przekręcania nicków (czyichś czy moich) Nie wiem jak to pisałem O: Przepraszam. Za karę idę napisać Twój nick 1000 razy na tablicy ; d