That Guy With The Glasses.pl -Doug walker czyli Nostalgia Critic, Chester A. Bum i inni - strona główna

[Recenzja filmu] Zielona Mila

O recenzjach ichaboda - opinie, sugestie, newsy

Re: [Recenzja filmu] Zielona Mila

Postprzez Emperor_Gustaf » Śr paź 12, 2011 10:54 pm

znaczy się, nie zrozum mnie źle; nie jestem typem który za wszelką cenę w każdym filmie doszukuje się drugiego dna. Niektóre filmy są fajne, bo... prostu są fajne :) i człowiek świetnie się bawi je oglądając (e.g. Transformers albo Jason X właśnie)
(sic)
Avatar użytkownika
Emperor_Gustaf
 
Posty: 67
Dołączył(a): Wt paź 11, 2011 9:26 pm

Re: [Recenzja filmu] Zielona Mila

Postprzez robert92ino » Pt gru 02, 2011 3:39 pm

W recenzji Zielonej Mili wspomniałeś o Walking Death w negatywnym kontekście (zakładam że chodziło ci o sezon 1). Moim zdaniem serial nie był taki zły biorąc pod uwagę, że o zombie powstało w ostatniej dekadzie sporo filmów i były to najczęściej kompletne kaszany głównie spod ręki pana Romero. Walking dead faktycznie wybitnym seialem, może się rozkręci (widząc 2 sezon wątpie, ale może). Reasumując 1 sezon dało się oglądać i był to najlepszy twór o zombie (biorąc pod uwage 2 ostatnie dekady). Jestem ciekaw twoich poglądów na ten temat.
Ps. Masz świetny kanał i oby tak dalej. W końcu Polacy mają recenzentów którymi się można pochwalić
robert92ino
 
Posty: 1
Dołączył(a): Pt gru 02, 2011 3:29 pm

Re: [Recenzja filmu] Zielona Mila

Postprzez ichabod » Pt gru 02, 2011 5:05 pm

Wiesz co, o Walking Dead jest tu gdzieś temat na forum i tam się już zdawkowo wypowiedziałem. Ale szczerze, ten serial ma tak głupich bohaterów, z którymi nie da rady się identyfikować albo przynajmniej im kibicować, ze nawet ostatnie kaszany Romero się chowają. Najlepszy twór o zombie w ostatnich 2 dekadach? W życiu, o niebo lepsze były 28 dni później, Land of the Dead Romero czy parodie takie jak Shaun of the Dead, Zombieland czy Dead Snow (wszystkie trzy gorąco polecam, są intencjonalnie śmieszne, nie tak jak Walking Dead, na którym się tez co prawda śmiałem, ale z innych powodów). A najlepsza z tego wszystkiego była książka Wojna Zombie Maxa Brooksa, którą z czystym sercem polecam każdemu fanowi zombie movies - o wiele lepsza rozrywka niż ten kaszaniasty serial, który zresztą przestałem oglądać gdzieś po 3 odcinku (a miałem już mały kryzys przy tej wyjątkowo debilnej scenie gdy główny bohater wjeżdża koniem do centrum miasta).

Poza tym dzięki za ciepłe słowa, motywujące jak diabli :)
Obrazek
Avatar użytkownika
ichabod
Recenzent
Recenzent
 
Posty: 1896
Dołączył(a): Śr sty 05, 2011 11:07 am
Lokalizacja: Toruń

Re: [Recenzja filmu] Zielona Mila

Postprzez Emperor_Gustaf » N gru 04, 2011 12:15 am

mnie szerze mówiąc jakoś 28 dni później zupełnie nie przekonało i nie zdzierżyłem go do końca... ale Zombieland również gorąco polecam, a pozostałe przez Ciebie wymienione obczaję przy jakieś okazji :)
(sic)
Avatar użytkownika
Emperor_Gustaf
 
Posty: 67
Dołączył(a): Wt paź 11, 2011 9:26 pm

Re: [Recenzja filmu] Zielona Mila

Postprzez Energytoran » Cz gru 29, 2011 2:44 pm

Hmmmm... Oglądając ten film z perspektywy Twojej recenzji wygląda na naiwny, ale nieszkodliwy. Tom Hanks... Hm, może i kiepski aktorzyna, ale jego obecność w filmie jakoś specjalnie mi nie przeszkadza. A co do "nieludzkich" zachowań postaci, to ja bym raczej powiedział, że jak ktoś widzi swoje martwe córki i ich zabójcę obok, to raczej bardziej zmartwiłby widok martwych dzieci, niż wkurzyła twarz zabójcy. Filmu, przyznam się, jeszcze nie oglądałem, ale z pozoru nie wygląda na taki, żeby mógł być jednym z najgorszych filmów... Z resztą, zależy od gustu.
I remember, so You don't want to!
Energytoran
 
Posty: 99
Dołączył(a): So lis 19, 2011 9:28 pm

Re: [Recenzja filmu] Zielona Mila

Postprzez ichabod » Cz gru 29, 2011 3:50 pm

Bo on nie jest groźny, po prostu jak żaden inny wali Cie w pysk i krzyczy żebyś się do cholery wzruszył, dlatego jest zły ;) Nie chce mi się powtarzać, poczytaj sobie ten temat albo komentarze pod recenzją, a najlepiej obejrzyj sam
Obrazek
Avatar użytkownika
ichabod
Recenzent
Recenzent
 
Posty: 1896
Dołączył(a): Śr sty 05, 2011 11:07 am
Lokalizacja: Toruń

Re: [Recenzja filmu] Zielona Mila

Postprzez Energytoran » So sty 14, 2012 6:10 pm

Eeee... Obejrzałem film i zdziwiło mnie, żeś uznał go za jeden z najgorszych filmów jakie widziałeś. Rozumiem, że może się komuś nie podobać, ale tak na niego najeżdżać? Myślę, że trochę przesadziłeś. :| Ale jak tam twierdzisz.
I remember, so You don't want to!
Energytoran
 
Posty: 99
Dołączył(a): So lis 19, 2011 9:28 pm

Re: [Recenzja filmu] Zielona Mila

Postprzez ichabod » So sty 14, 2012 6:26 pm

lol
Obrazek
Avatar użytkownika
ichabod
Recenzent
Recenzent
 
Posty: 1896
Dołączył(a): Śr sty 05, 2011 11:07 am
Lokalizacja: Toruń

Re: [Recenzja filmu] Zielona Mila

Postprzez Magrat » N sty 15, 2012 2:04 pm

Wiesz icha, postanowiłam, że nigdy nie wypowiem się na temat Zielonej Mili akurat kiedy ty będziesz brał udział w dyskusji. A więc powiem tylko, iż jest to jeden z moich najbardziej ukochanych filmów, a poza tym to zwyczajnie dobrze zrobione i porządnie zagrane kino. Koniec i kropka ;)
Shut up, Nappa!
Avatar użytkownika
Magrat
 
Posty: 89
Dołączył(a): Pt gru 24, 2010 8:00 pm

Re: [Recenzja filmu] Zielona Mila

Postprzez ichabod » N sty 15, 2012 2:46 pm

Mnie tylko zastanawia co tak dużo ludzi odczuło potrzebę wypowiedzenia się o tym gniocie ostatnio, po dość sporym okresie jaki upłynął od publikacji recenzji ;P Nagle temat odżył, pojawiły się nowe komentarze pod filmikiem i to w podobnym czasie, kiedy wcześniej była głucha cisza... dziwne
Obrazek
Avatar użytkownika
ichabod
Recenzent
Recenzent
 
Posty: 1896
Dołączył(a): Śr sty 05, 2011 11:07 am
Lokalizacja: Toruń

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do ichabod

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron