Pewnie, że z pasji. Stąd choćby hasło "target" w tytule wątku został ujęty w cudzysłów.
Jak już napisałam w pierwszym poście, nie dostosowuję w żaden sposób tego, co kręcę, do konkretnej grupy wiekowej. Ciekawie jest po prostu spojrzeć w statystyki i sprawdzić kto właściwie te produkcje ogląda i na ile "trafia się" do ludzi w różnym wieku. Mnie osobiście szalenie cieszy, że nie jestem takim totalnym dinozaurem i moje filmiki oglądają nie tylko osoby sporo ode mnie młodsze, ale też takie, które mają realną szansę na kojarzenie rzucanych przeze mnie czasem tytułów seriali z lat 90-tych
Bardzo bym się cieszyła, gdyby ta grupa się z czasem powiększyła, ale to w żaden sposób nie przekłada się na sposób, w jaki kręcę swoje recenzje. Powód jest banalny - gdy coś się zaczyna robić na siłę i czuje jakąś presję "z góry", zapał szlag trafia i to, co było przyjemnością, przekształca się w przykry obowiązek. A nie o to przecież w tworzeniu filmików chodzi