That Guy With The Glasses PL

Witam, czytam wasze forum już od jakiegoś czasu, ale dopiero teraz odważyłem się zarejestrować.
Niedawno założyłem swojego bloga (http://nerdowiecblog.blogspot.com/ ) i postanowiłem się nim podzielić.
Jeśli macie tylko czas, zachęcam do przyjrzenia się moim wypociną. Porady i krytyka mile widziana.

P.S Mam chyba najgłupszy nick jaki kiedykolwiek wymyśliłem.

ale to nie filmiki, a ja czytać nie umiem

Gaido napisał(a):ale to nie filmiki, a ja czytać nie umiem

Nie znalazłem odpowiedniego działu, a specjalnie dla ciebie zrobiłem wersje obrazkową.

[img][img]http://s6.ifotos.pl/mini/Bez-nazwy_xnnxepw.jpg[/img][/img]

Dlugo zajmujesz sie pisaniem? Pytam, bo twoj styl jest troche ciezki i sporo sformulowan daloby sie troche wygladzic, o bledach ortograficznych nie wspominajac. Jak to pierwsze moze przyjsc dopiero z wyrobieniem sie, to to drugie zalatwi ci jakas korekta i czytanie tekstu drugi, trzeci i czwarty raz przed publikacja, najlepiej kilka dni po jego napisaniu.

Styl faktycznie ciężki, ale nie przyczepiłabym się do tego, gdyby treści były jakieś nowe, innowacyjne, jakieś ciekawostki. Ale proszę, więcej już i ciekawiej o TW i kręceniu The Room ma do powiedzenia wikipedia.
Spróbuj też wydrukować tekst, i zobaczysz wtedy co w nim na wersji papierowej jest nie tak, kup sobie ładne zakreślacze(polecam różowe) i zakreślaj fragmenty, które Ci "nie brzmią".
Hm, co jeszcze... Nieciekawe tytuły.
W ciemnym pokoju storna źle wygląda, a jeszcze jak jest biała czcionka na czarnym tle... Tekst wygląda brzydko. W sensie, na komputerze, cały, jak się odchylę do tyłu. Niby mała rzecz, i komuś może nie przeszkadzać, no ale jeśli myślisz nad tym, by poważnie pisać, to jest do dopracowania.

Krotkie akapity tez dziwacznie wygladaja. Tekst ktory sklada sie z mnogich dwulinijkowych fragmentow wyglada chaotycznie i nieprzemyslanie, troche jakbys nie mial pomyslu na jego konstrukcje. Piszesz sobie jakis plan przed przystapieniem do pisania wlasciwego? Nie mowie o planie ramowym, ale nawet kilka kresek i "tu powiem o tym, potem o tym, a tu trzepne dzolka" potrafi poprawic jakosc. I btw, bohater The Room nie nazywa sie Tommy Wiseau.