That Guy With The Glasses PL

Ok, dużo tu recenzentów itp, więc temat chyba na miejscu.
Jakie ponosicie koszta związane ze swoimi filmami miesięcznie?

U mnie do tej pory było różnie, jedne gurgorecenzje są półdarmowe, te droższe to wydatek w granicach 50-100 zł, więc średnio mi wychodzi powiedzmy około 120 zł na miesiąc.

Ja tam wszystkie "rekwizyty" robię z papieru i taśmy więc praktycznie nic mnie nie kosztują ;]

Ja staram się zwykle kupować obiekty moich recenzji, ale skłamałbym, gdybym powiedział, że są drogie Zwykle więc poza te 3 dychy powiedzmy nie wychodzę (np. gry kupuję hurtem, po kilka cedeków, nigdy nie wiadomo, co się tam kryje ;P). Nie liczę rzeczy, które i tak bym kupił, niezależnie czy robię filmik, czy nie, typu Crusader Kings 2

Em, specjalnie to nic.

No ale kamery, statywu, mikrofonu, programu do montażu (legalne oprogramowanie rządzi) to z czapy nie wyciągnęliście mimo wszystko?

Sęk w tym, że ankieta dotyczy miesięcznych kosztów, a nie całkowitych. Miesięcznie to więcej wydaje pieniążki na płyn do mycia naczyń, a jeśli chodzi o sprzęt który służy mi tylko do nagrywania filmików, to bym napisał, że przez te parę lat, na cały ekwipunek poświęciłem mniej niż 2000zł. Nie licząc of course komputera, ale on służy tylko do zaglądania na wiadome strony jak się zrobi ciemniej, więc się nie liczy.

Są miesiące, w których to będzie koło 200-300 zł, a są też takie... w których kompletnie null, nic i zero - i nie liczę tutaj tych miesięcy, w których generalnie nic nie robię ;P

Plus, jak kupuje film czy grę do recenzji, to często kupuję także dla siebie, więc to nie do końca się liczy chyba.

Roy_v_beck napisał(a):No ale kamery, statywu, mikrofonu, programu do montażu (legalne oprogramowanie rządzi) to z czapy nie wyciągnęliście mimo wszystko?

Kamera + statyw + mikrofon - wydatki jednorazowe, łącznie wyszło jakieś 1500 złotych, przy czym kamera była kupowana z myślą o ściganiu Douga na AniNite i zdobyciu materiałów lepszej jakości niż w 2010 roku oraz rejestrowaniu innych zdarzeń (jakieś wypady ze znajomymi, wakacje etc.). O kręceniu recenzji, gdy kamera była kupowana, jakoś nie myślałam za bardzo
Oprogramowanie - zgadzam się, legalne oprogramowanie rządzi i z tego też względu zainwestowałam szaloną sumę (jakieś 350 złotych) i nabyłam sobie "Corel Video Studio ProX 4" (następnie zaktualizowałam to do piątki). Na "Sony Vegas" już mnie nie stać

Łącznie jest to zatem mniej niż 2000 złotych, przy czym wydane w ciągu 1,5 roku.

Seriale kupowałabym i bez kręcenia recenzji, bo jestem niepoprawną fanką (i równie niepoprawną idiotką, która szanuje oryginały). Także nie mogę powiedzieć, że nabywam płytki wyłącznie celem tworzenia materiałów.

Reasumując - miesięczne koszty są u mnie zerowe. Ostatnio jedyny koszt jaki poniosłam to jedno pudełko DVD, które przestrzeliłam z mojej ukochanej śrutówki

Narazie wydałem niewiele.

Się dopiero rozkręcam w działalności jutubowej.

Jedyne miesięczne wydatki jakie mam w "branży" to chyba bilety do kina. A z tym jest różnie. Raz 100zł na miesiąc a czasem 0zł.

Najchętniej bym wydał kapkę na nowy internet bo moj już jest nieco archaiczny i wysyłka (jesłi w trakcie się nie przerywa) to trwa dobre kilka godzin ;/

Żebym to ja wydał chociaż złotówkę.