Strona 8 z 10

Re: Przemyślenia odnośnie sensu tworzenia filmików

PostNapisane: Pt paź 19, 2012 4:24 pm
przez Roxter
Akane napisał(a):Rodzi się zatem pytanie czy Twoich potencjalnych widzów interesuje to, co będzie potem?



Nie wiem ;p trzeba by ich zapytać :)
Ale wiem do czego dążysz Akane.
Zanim nie stanę na nogi i ludzie mnie nie poznają, to nie bedą widzieli sensu czekać te kilka sekund.
No coż. tak jak mowiłem poczekam do końca grudnia ;p

Re: Przemyślenia odnośnie sensu tworzenia filmików

PostNapisane: So paź 20, 2012 10:07 am
przez Nadi
Dla mnie rozgraniczenie jest proste. Jeżeli ktoś umieszcza przed swoimi materiałami reklamy to jego działalność jest ukierunkowana na zarobek (i nie ma w tym nic zdrożnego, bo jeśli ludzie mają ochotę poświęcić czas na obejrzenie tych bloków reklamowych w zamian za konkretną treść na jakiej im zależy, to wszystko jest w porządku). Brak reklam (nawet przy dużej ilości subskrybentów) świadczy o traktowaniu swoich działań w ramach czysto hobbystycznych i jako formy kreatywności do niczego niezobowiązującej.

Re: Przemyślenia odnośnie sensu tworzenia filmików

PostNapisane: So paź 20, 2012 11:27 am
przez Roxter
Zgadzam sie z Toba.
Uważam jednak, że nie ma nic złego na zarabianiu na swoim hobby ;p

Chociażby muzycy - grają bo kochają to a jeszcze przy tym zarabiają.

Poświęcasz swój czas, kupujesz sprzet do nagrywania wydajesz na kino filmy etc.
Dlaczego, jesli jesteś popularny jjuz na jutubie nie możesz pozwolic by twoje wydatki ci sie zwróciły?

Oczywiście, trzeba znac umiar i nie (za przeproszeniem) pokazywać dupy w zamian za kasę np na YT ;p
Trzeba znaleźć równowage pomiedzy hobby i robieniem filmów o tematyce którą lubisz a "Komercją".
tak sądze

Re: Przemyślenia odnośnie sensu tworzenia filmików

PostNapisane: So paź 20, 2012 12:41 pm
przez Akane
Roxter napisał(a):Uważam jednak, że nie ma nic złego na zarabianiu na swoim hobby ;p
Chociażby muzycy - grają bo kochają to a jeszcze przy tym zarabiają.

Jest subtelna różnica pomiędzy muzykiem a YouTuberem ;) Muzykowi płacisz z wyboru - niczego Ci on nie narzuca. Masz ochotę, to kupisz płytę i cześć. YouTuber nie dający Ci właściwie wyboru (chcesz obejrzeć filmik - przemęcz reklamy) to już inna para kaloszy.

Roxter napisał(a):Poświęcasz swój czas, kupujesz sprzet do nagrywania wydajesz na kino filmy etc.

I robisz to dla samej frajdy robienia. Przecież chyba każde hobby kosztuje. Bo czy jeśli ktoś jest fanem kuchni włoskiej i lata raz w tygodniu do restauracji pożreć ulubione danie, to po roku zacznie oczekiwać dopłat do posiłków? Jeśli ktoś jest zapalonym wędkarzem, to czy z uwagi na swoje hobby będzie domagać się dopłacania mu do tego, że idzie na ryby?

Re: Przemyślenia odnośnie sensu tworzenia filmików

PostNapisane: So paź 20, 2012 12:50 pm
przez ichabod
Kwestia podejścia, też nie widzę nic złego w samym zarabianiu, ale zdecydowanie wolę występować w roli gościa, który nagrywa swoje gadanie dla rozrywki i ze zwyczajniej chęci dzielenia się swoim hobby, aniżeli jednoosobowego przedsiębiorstwa, które ma przynieść zysk. I chyba tez wolę oglądać ludzi z podobnym podejściem, bo szczerze, jeśli ktoś ma zarabiać kasę, to trochę zmienia mi się podejście, poprzeczka idzie w górę i w zamian oczekuję profesjonalizmu, a polskich kanałów, które robią na tyle dobrą robotę niestety jest na lekarstwo (i na pewno nie jest to nikt z czołówki).

A swoja drogą, Roxter, zasubskrybowałem Twój kanał, będę śledził z ciekawością, ale tak bez złośliwości, wrzucanie reklam przy tak niewielkiej oglądalności jest trochę... no, bez sensu.

Re: Przemyślenia odnośnie sensu tworzenia filmików

PostNapisane: So paź 20, 2012 1:03 pm
przez Akane
No dokładnie. Jak już pisałam gdzieś wyżej, jestem w stanie przetrzymać ileś tam reklam u Wonzia, bo WIEM, że warto poczekać na to, co po nich nastąpi. Ale jeśli wędruję sobie po YT i przeglądam randomowe filmiki, to reklamy raczej mnie odstraszają niż zachęcają do zapoznania się z materiałem. Być może niektórym osobom wydaje się, że reklama przed ich materiałem świadczy o tym, że ich kanał jest "pro", ale wyznacznikiem bycia "pro" jest imo coś kompletnie innego.

Re: Przemyślenia odnośnie sensu tworzenia filmików

PostNapisane: So paź 20, 2012 1:28 pm
przez Roxter
ichabod dzieki za suba ;)
(skakałem z radości jak zobaczyłem 13widzow) ;p;p

Wiem, że jest słabe bo i tak na tym nie zarobisz.
Ale wiesz jak zaproponowali mi wsadzenie reklam to sądziłem że suby i ilość odwiedzin będzie sie szybko zmieniała. Niestety myliłem się. W nast. filmach prawdopodobnie będę już wyłączać reklamy zobaczę czy coś sie zmieni.

Prawda hobby jest hobby. Ale miło by było zarabiać na tym co sie kocha i co sie robi najlepiej.
YT moze być fajnym dodatkiem do tygodniówki w robocie.
Nie karćcie mnie ;P, Jestem biednym studentem i szukam pewnych rozwiązań. :)

Re: Przemyślenia odnośnie sensu tworzenia filmików

PostNapisane: So paź 20, 2012 7:10 pm
przez mietczynski
Roxter - ale ile Ty chcesz dodać do tych tygodniówek? 1,30zł? Przecież żeby zarabiać cokolwiek na youtube to trzeba mieć zagwarantowane co najmniej 50k wyświetleń na filmiku, a i tak są to małe pieniądze.

Umieszczanie reklam dla głupich 50 zł na miesiąc to jest dla mnie osobiście głupota, a sporo osób tak robi. Ja mam akurat wyjebane, bo jestem bardzo cierpliwym człowiekiem i to 30 sekund reklamy nigdy mnie nie zbawia, a do tego lubię oglądać reklamy (jestem chyba dziwnym człowiekiem).
Ale z drugiej strony rozumiem tych, których to wkurwia - bo istnieją też ludzie mniej cierpliwi/bardziej podnerwicowani i z ich perspektywy to może być frustrujące, że traci czas na to, aby ktoś zarobił 0,7 grosza.

Jak Niekryty zarabia? Ok - on jest na tyle popularnym youtuberem, że człowiek ma prawo wybrać - chce go oglądać, albo nie (bo wiem mniej więcej co ma do zaprezentowania). Nie chce oglądać - nie oglądam reklam ani filmiku. Chcę oglądać - liczę się, że muszę obejrzeć reklamę (czaicie?).
Włączam w tych też innych najbardziej oglądanych youtuberów, NK to był tylko przykład.

Re: Przemyślenia odnośnie sensu tworzenia filmików

PostNapisane: So paź 20, 2012 8:02 pm
przez Roxter
Z tym czy są to groszę to bym polemizował, akurat.
Słyszałem o przypadkach, gdzie 6koła mozna wyciągnąć miesięcznie z reklam.

Oczywiście nie mowie o sobie a osobach popularnych.

Na moim etapie, faktycznei nie ma to sensu. Także masz racje ;p

Re: Przemyślenia odnośnie sensu tworzenia filmików

PostNapisane: So paź 20, 2012 8:37 pm
przez BooM
A wiesz ile musiałbyś mieć wyświetleń żeby tyle kasy zdobyć? Średnio, z tego co mi wiadomo, za 100 tys wyświetleń dostajesz 50 dolarów, czyli około 2 polskie stówy. Nie śledzę poczynań polskich recenzentów z tgwtg ale raczej 100 nie dobijają ;p. Więc o ile nie masz w planach sprzedaży koszulek czy kubków ze swoją podobizną, to raczej ciężko o 6k. Musiałbyś mieć około 13 mln wyświetleń a tyle to mają tylko Biebery i GanngnamStyle.

Przynajmniej tak jest według informacji, które wyczytałem. Sam się raz zastanawiałem nad zarobkiem przez YT, ale pieniądze nie są jakieś gigantyczne, a moje filmiki i tak mają raczej małą oglądalność więc po co zapychać je reklamami. O ile wiem, że coś może być fajnego, to jestem w stanie zdzierżyć te 30 sekund, ale jeśli klikam coś z listy poleconej YT, to daje sobie spokój jeśli karzą mi czekać.