Strona 16 z 17

Re: 4th Year Anniversary

PostNapisane: N wrz 16, 2012 12:12 am
przez Gaido
Mi się też filmik rocznicowy podobał. Doceniam pracę wszystkich osób które włożyły w to swój wkład i pomimo, że na planie większość osób była typowo amatorami wyszło na prawdę super. Okej były fillery, były postoje i momentami myślałem "ja bym to zrobił inaczej" (jak ostatni dialog z Ma-Tim, który wydał mi się niesamowicie naiwny), ale jak na amatorskie produkcje, heh... Nawet gdybyśmy teraz zaczęli tworzyć rocznicowy filmik z polskimi recenzentami tgwtg, to nigdy byśmy takiego poziomu nie osiągnęli. Kto umie z nas tak grać?

Re: 4th Year Anniversary

PostNapisane: N wrz 16, 2012 12:18 am
przez UncleMroowa
Pozwolę sobie dodać coś do swojego posta wcześniej, bo nie jestem pewien, czy wyraziłem się dość jasno (mam wrażenie że nie i być może to moja wina, nie wiem). Anyway - nie uważam TBF za film profesjonalny i nie oceniam go nawet jak mini-serie z jakiejkolwiek telewizji. Chodziło mi tylko o to, że o ile mogę wiele wybaczyć produkcji zrobionej przez hobbystów, którzy robią wszystko sobie za darmo i nie mają żadnych z tego zysków z wyjątkiem własnej zabawy, o tyle... kiedy już ktoś zarabia, to wymagam troszkę (akcent na "troszkę") więcej. I komercyjność, choć nie decydującym, jest jednak jest /pewnym/ kryterium profesjonalizmu. Bo to już nie kilka groszy na boku, to jest... jakby ich praca na tym etapie. I oczywiście: w tym, że zarabiają nie ma nic złego i życzę wszystkim z TGWTG kupy kasy, żeby mogli w niej pływać jak Sknerus McKwacz. Chodzi mi tylko o to, że nie jest już też na poziomie kilku kumpli, co się zebrali by nagrać coś po kilku piwach :roll:

Re: 4th Year Anniversary

PostNapisane: N wrz 16, 2012 8:35 am
przez Akane
UncleMroowa napisał(a):Chodzi mi tylko o to, że nie jest już też na poziomie kilku kumpli, co się zebrali by nagrać coś po kilku piwach :roll:

Wydaje mi się, że gdyby ten film zaprezentował tego typu poziom, to podniosłyby się z kolei takie okrzyki jak przy "Kickasiii". Że kasę trzepią, a robią gównianą produkcję, z gównianymi efektami specjalnymi, beznadziejnymi rekwizytami i w ogóle jeden wielki "żal", można było pieniądze wydać lepiej. Mnie osobiście cieszy, że przeznaczona przeze mnie na TGWTG kasa (a trochę jej poszło, choćby na DVD-ki) jest w sensowny sposób wykorzystywana. Że Channel Awesome nie ogranicza się do zbierania pieniążków "dla siebie", ale że je inwestuje - kupuje studio, pracuje nad nowymi seriami, a w filmy rocznicowe pcha więcej środków i podnosi ich poziom. Zgoda, dzieje się to pewnym kosztem (więcej powagi, mniej frajdy dla samych tworzących), ale myślę, że jednak to jest właściwa droga. Kręcenie głupawek przy piwie raczej nie zostanie zarzucone (wystarczy wspomnieć krótki filmik o najgłupszej grze świata), ale dobrze, że CA nie ogranicza się wyłącznie do owych głupawek. Tak imo, of course.

Re: 4th Year Anniversary

PostNapisane: N wrz 16, 2012 9:30 am
przez ichabod
Wydaje mi się, że chodzi tu o pewną konsekwencję - robimy coś więcej niż wygłupy kumpli po piwach, to staramy się by wszystko trzymało jak najwyższy poziom (a i widzowie wtedy też mogą wymagać więćej - no, tak jak my tutaj :P). Imo wszystko jest zbyt nierówne (nawet chwalone efekty, niekiedy wyglądają kapitalnie, a niekiedy są zrobione jakby na odwal), by być w pełni zadowolonym ;)

Re: 4th Year Anniversary

PostNapisane: N wrz 16, 2012 10:01 am
przez Kaczor
Nie wiem czy znacie polski amatroski film "Krypta Exara Kuna" - parodia żenujących fanfilmów Star Wars ze wszystkim co w nich najgorsze - napisami początkowymi trwającymi 10 minut, lesistą planetą, żenujacymi kostiumami, efektami, rekwizytami i dialogami. Film był tak samo kiepski jak filmy które parodiował a na konwentach DVD rozchodziło się jak świeże bułeczki :D

Re: 4th Year Anniversary

PostNapisane: N wrz 16, 2012 11:21 am
przez Gaido
A gdybyś w sklepie znalazł DVD z "the Room" za 10zł, to byś nie kupił? ;p

Re: 4th Year Anniversary

PostNapisane: N wrz 16, 2012 1:17 pm
przez Akane
ichabod napisał(a):nawet chwalone efekty, niekiedy wyglądają kapitalnie, a niekiedy są zrobione jakby na odwal

Bo za późno zaangażowali MaroBota i dlatego tylko część jest rewelacyjna :P True story.

Re: 4th Year Anniversary

PostNapisane: N wrz 16, 2012 1:46 pm
przez Kaczor
Gaido napisał(a):A gdybyś w sklepie znalazł DVD z "the Room" za 10zł, to byś nie kupił? ;p

Jasne że tak ;)

W TBF problemem jest scenariusz. Co dla Roba i Douga może było śmieszne podczas pisania dla innych niekoniecznie jest. To jak z nowymi częściami "Gwiezdnych wojen". Lucas pisał scenariusze właściwie samodzielnie co widać w każdej bolesnej scenie. Bracia Walker też chyba nie pokazali swoich wypocin komuś z zewnątrz, kto być może wykreślił by parę rzeczy z pożytkiem dla filmu.

Tak czy inaczej gdybym był filmowcem-amatorem też bym chciał zarabiać na swoich wypocinach. Piszący tu sami wiedzą że robienie amatroskich recenzji do internetów to ciężka praca. A rachunki same się nie zapłacą szcególnie jak nie ma się "normalnej" pracy poza robieniem filmów.

Re: 4th Year Anniversary

PostNapisane: N wrz 16, 2012 2:36 pm
przez Puty
Sprawdziłem creditsy, tak jak myślałem, Ma-ti nie był grany przez Bargo a przez Roba(sam stawiałem n Douga). Choć na tgwtg.wikii piszą, że bracia gdzieś mówili, że życzą mu wszystkiego najlepszego, to musieli się nieźle pożreć skoro nie było go ani na moment w filmie żegnającym postać Critica. Nawet James był Rolfe dał radę być w jednej scenie(hełm był pewnie po to, żeby mógł go grać ktoś inny w pozostałych) mimo swojego napiętego terminarza.
Btw. Świetne określenie z JO jako Jar Jarem tej produkcji.

Re: 4th Year Anniversary

PostNapisane: N wrz 16, 2012 2:51 pm
przez ichabod
Obrazek

W creditsach niby jest, ale to pewnie odnosi się do jakichś archiwalnych ujęć czy coś (były takie w ogóle? Nie pamiętam ;))