That Guy With The Glasses PL

http://spoonyexperiment.com/2012/01/31/ultima-8-pagan/
Nie czaję, Spoony ostrzega, że gdzieś w trakcie(świat się kończy x/) recki są reklamy. Ludzie w komentach też się do tego odnoszą, ale ja nie miałem żadnych, a Wy?

EDIT: Wydzieliłem do nowego tematu, bo rozmawialiśmy o wszystkim, ale nie o nowym filmiku Spoony'ego ;].

Ja też nie Najbardziej bawi mnie samo uzasadnienie "Please be merciful as I attempt to make money.", Doug to powinien mieć pod każdym nudnym Nostalgia Critikiem

Puty napisał(a):Nie czaję, Spoony ostrzega, że gdzieś w trakcie(świat się kończy x/) recki są reklamy. Ludzie w komentach też się do tego odnoszą, ale ja nie miałem żadnych, a Wy?

Jak się zdaje, w Polsce chyba rzadko kiedy pokazują się reklamy z Blip.tv.

Czy Doug w którymś z ostatnich filmików nie śmiał się, że mu przerwało na reklamy? Nie rozumiałem o co chodzi. Mam nadzieję, że nie przyjdzie to do nas .

No w każdym razie oby jakiś cymbołs w komentsach im nie napisał "dooooh, ale ja nie miałem ".

speiderman napisał(a):Czy Doug w którymś z ostatnich filmików nie śmiał się, że mu przerwało na reklamy? Nie rozumiałem o co chodzi. Mam nadzieję, że nie przyjdzie to do nas .

Tak, Critic zrobił to samo w najnowszym video.
Powiedział "I co teraz? Przerwiecie mnie reklamami?", po czym na kilka sekund filmik wygasł do czerni. Myślałem, że to jakiś dziwny żart, ale okazało się, że ludzie w komentarzach narzekają, że muszą oglądać reklamy w środku recenzji. Wynikałoby z tego, że recenzenci TGWTG zdecydowali się utworzyć bloki reklamowe w środku swoich filmików, ale najwyraźniej w Polsce ich nie widać.

Poza tym powstali też "Rycerze z Przedmieścia" i nawet jeśli ktoś uważa, że Kickassia była lepsza, to musi przyznać, że SK też było świetnie. Ten rok nie był taki zły, po prostu trochę gorszy od poprzednich lat. To co nie było dobre, jeśli chodzi o jakość serii NC, to ostatnie półrocze (tak od września). Na tym tle wypada słabo.

Fakty mówią same za siebie. Jakość filmików spada więc i ludzie odchodzą a zostają jedynie ci co dają 5/5 wszystkiemu co sygnowane imieniem danego omawiacza.
<< Linkara w komentarzach do najnowszej recenzji NC mówi, że zyski drastycznie poleciały im na łeb na szyję. I on sam np. już nie daje rady wyżyć z filmików i musi jakieś aukcje jakieś inne alternatywy wymyślać prócz tego.
No i jeden gość dobrze tam powiedział:
"Skoro liczba widzów spada, czy to nie oznacza, że powinniście popracować nad jakością materiału?"
No a oni sobie myślą, jak to, przecież ocenki są świetne, komenty w 95% też... Sęk w tym, że komu się nie podoba, ten nie bawi się w komenty(no chyba, że jakiś nerd) czy ocenki, (zresztą tych zawsze jest mało, ale do tego roku przynajmniej faktycznie na ich podstawie domyślać się czego można się spodziewać[wyjątek:LP, no ale to jest ogólnie znana tragedia]) tylko idzie w przysłowiowy **uj. Ja np. też się zdziwiłem, że już nawet nie pamiętałem o NC dzisiaj, czyli wnioskuję, że ewentualna rozłąka "na zawsze" wcale taka trudna nie jest.


EDIT: Lul, to by był dopiero ambaras, jakby zagraniczni widzowie zaczęli do nas na YT zamiast na TGWTG wbijać.
EDIT 2: Dla mnie "Rycerze..." to była kaszana ;].

Tak. Ja też nie oglądałem filmów na blip.tv tylko ściągałem i zupełnie nie rozumiałem tych żartów ze ściemnianiem się obrazu. Myślałem, że może faktycznie jakieś reklamy, ale skoro ich nie było. Nie wiedziałem co o tym myśleć aż to teraz.

Hm, sam się czasami zastanawiam, czy to, że rzadko kiedy oglądam ostatnio NC, a Linkarę omijam szerokim łukiem (i tak jest z wieloma innymi recenzentami, w zasadzie prócz Spooniego, NChick, Todda czy Brada - bo imo oni dalej zawsze trzymają przynajmniej przyzwoity poziom) to kwestia tego, że ja się znudziłem albo wyrosłem czy może faktycznie obniżka formy. Widzę jednak, że to chyba nie tylko ja, a mocna obniżka poziomu (następująca stopniowo, wraz z kończeniem się naprawdę ciekawych/zabawnych rzeczy do recenzowania) dała się wyraźnie odczuć także innym. Może Doug wpadł w rutynę, ale szczerze mówiąc szkoda oglądać, jak gość się marnuje drąc ryja w nudnawych recenzjach filmów które każdy ma gdzieś czy pieprząc bzdury w kiepskiej peruce i głupiej czapce.

Spadek formy był niewątpliwy, ale nadzieja zakwitła we mnie po obejrzeniu pierwszej recki z miesiąca "ST". Nie jestem na bieżąco ze wszystkimi filmikami Douga, więc nie wiem czy był to wyjątek czy może coś w nim drgnęło. Nie zdziwiłabym się też, gdyby zasadniczo zaczął się on wycofywać z recenzji na rzecz większych produkcji (nie jest żadną tajemnicą, że najbliższy film rocznicowy planowany jest od chwili zakończenia prac nad "Rycerzami" - a przy scenariuszu pracuje głównie Doug). Jak do tego dodać pomniejsze informacje, krążące wśród osób zaangażowanych w projekt, to wychodzi potężna kobyła, do której zdjęcia potrwają pewnie ze 3 razy dłużej niż do "Rycerzy". A rocznica tgwtg.com zbliża się dużymi krokami (zostało z 5 miesiący, a pamiętajmy, że ostatnio sam montaż zajął chyba z 5-6 tygodni).

Wiem, ze to pewnie mydlenie sobie oczu, no ale...