That Guy With The Glasses PL

"Będziemy potrzebowali znacznie więcej lin, zanim skończymy"

Btw, Spoony mówił w recenzji, że Yora nie można dostać na DVD. USA < Polska

DoubleFace napisał(a):No, teraz wiem, że ten zaistniał jakoś w Polsce. Będę codziennie sprawdzał Allegro czy nie pojawi się jakaś oferta i kupuję.

BTW: Jak przetłumaczyli kwestię "Będziemy potrzebowali więcej konopii..."?

Lepiej na e-bay'u tam pewnie od razu znajdziesz. Przed chwilą sprawdziłem na allegro, ale nie ma... A na filmwebie ma ocenę 3,7

Btw, na płytce jest też film Miecz Bohaterów (m.in. z Seanem Connerym) i wcale nie odbega od Yora poziomem, wiec polecam podwójnie, gdyby ktoś kiedyś spotkał to "moje" wydawnictwo

http://blip.tv/the-spoony-experiment/te ... re-5448926

Świetna recenzja animowanego Tekkena!

Przy śmierci Jacka uroniłem łezkę. W sumie, przy śmierci kogokolwiek innego bym tego nie zrobił. To przez tą dziewczynkę.

Ten film to świetny argument dla tych, co mówią, że Japończycy byli by najlepsi do adaptacji Tekkena. W sumie to z tą akcją na wyspie przypominało to wszystko "Ulicznego wojownika". Jestem ciekaw kolejnych filmów, bo adaptacje bijatyk to świetny materiał na wyśmianie (zwłaszcza te, które straszyły u niego w tle).

Swoją drogą, widać, że wątek fabularny z FF X-2 przechodzi też tutaj. Ciekawe co się stanie z Burtonem (ożyje?).

speiderman napisał(a):zwłaszcza te, które straszyły u niego w tle).

Jeśli dobrze widzę, to jest tam jeden aktorski z Tekkena. Oglądałem jakiś.
Schemat wyglądał tak:
1.Jin gada z kimś
2.Jin walczy z kimś
 2a.Jin dostaje łomot
 2b.Retrospekcja z jego matką
 2c.Jin odzyskuje siły i pokonuje przeciwnika
3.Goto 1.

Faktycznie

Crossover z FilmBrainem uzmysłowił mi bardzo dlaczego uwqielbiam recenzje Spooniego, a FilmBraina tylko niektóre - Matthew ma cały czas tę zirytowaną sztuczną minę, kiedy Spoony jest o wiele bardziej spontaniczny i naturalny

ichabod napisał(a):Faktycznie

Crossover z FilmBrainem uzmysłowił mi bardzo dlaczego uwqielbiam recenzje Spooniego, a FilmBraina tylko niektóre - Matthew ma cały czas tę zirytowaną sztuczną minę, kiedy Spoony jest o wiele bardziej spontaniczny i naturalny

Crossover - uśmiałam się, nie powiem.
Co do Matta - wlazłam dzisiaj z ciekawości na jego Stream. Zupełnie nie daje rady. Zacina się, powtarza żart/kwestię. I nie może się zdecydować, czy mówić własnym, naturalnym głosem czy FB.

King of Fighters. Wiedziałem, że ten film powstaje. Widziałem kiedyś materiał z planu, który sprawił ból mojemu koledze, który jest fanem gry i Rugala Bernsteina. Potem słuch o nim zaginął i Spoony mi dopiero o nim przypomniał. I choć nie jestem fanem gry, to ten film bolał strasznie. Takiego spieprzenia wyglądu postaci nie widziałem od dawna, a wydawało mi się, że to film "Tekken" był słaby. Efekty koszmarne, z fabuły z tymi całymi innymi wymiarami nie zrozumiałem nic, a niektóre kąty kamery były tak krzywe, że musiałem kręcić głową, by się połapać. To jeden z tych filmów na podstawie gier, gdzie sobie myślę Nerdowskie "co oni sobie myśleli"?!