Nie lubie jej politykowania, którym rzuca od czasu do czasu, ale kłamałbym jakbym nie przyznał, że jej sposób patrzenia na film/grę/cokolwiek w szerszym spektrum nie wpłynął także na moje filmiki. Nawet jeśli czasem rzuca swoimi poglądami "in your face" - i ma dziwne snobistyczne odchyły - filmiki Lindsay były dla mnie zawsze kopalnią ciekawostek, interesujących opinii i świetnych analiz.
A swoją drogą:
Teraz wiem dlaczego lepiej będzie jeśli nigdy nie zrobię żadnej recenzji. Kobiety po prostu mają inny punkt widzenia, dla facetów wszystko jest takie proste; wielkie roboty, wielcy kolesie z wielką bronią i takie tam
Weno mi tu nie cuduj, tylko rób, z tym swoim innym punktem widzenia. Potrzeba więcej dziewczyn w tym towarzystwie ;P