Michał napisał(a):Zauważyłem, że dziewczyna zajmuje drugie miejsce za Linkarą w sondzie na stronie. I żem zdębiał
Witaj w klubie. Nie czaję tego wyniku. Żadnej (serio) żadnej recenzji Chick nie dałem rady obejrzeć w całości, a podejść parę było. W tym jedno dziś, po rzuceniu okiem na ten wątek. Odpaliłem review "Człowieka w żelaznej masce". Horror. Nie odmawiam Lindsay urody ani uroku, ale jej aktorstwo jest mocno drewniane, przynajmniej w jej własnych produkcjach :/ A jak się ogląda drewniane występy wiemy aż za dobrze ("I DID NOT HIT HER, IT`S NOT TRUE, IT`s BULLSHIT!" and so on). Żarty, nieliczne, są mało śmieszne.
Chick zachwyciła mnie wyłącznie w "Kickassii", w której pokazała się z najlepszej strony, a jej parodia Sary P. była znakomita. Wniosek nasuwa się jeden. Jeśli dostanie scenariusz napisany przez kogoś innego, wypada cool. Jeśli robi coś sama, wypada na tróję z minusem. Może się jeszcze dziewczyna rozkręci, ale według mnie na pl-kowe napisy zasługują w tym momencie bardziej inni recenzenci spod znaku TGWTG.com.
I też czekam na argumenty zwolenników Chickowej, bo ktoś do licha przecież te głosy na nią oddawał
WHY PEOPLE? WHY?! WHY?!