Strona 1 z 6

Re: Ogólnie o Lindsay

PostNapisane: N lip 10, 2011 3:23 am
przez ichabod
Recenzje Lindsey i jej ekipy robią się coraz lepsze, ostatnia - Mała Syrenka - jest wręcz świetna ;) http://blip.tv/nostalgia-chick/nostalgi ... id-5360667

Re: Ogólnie o Lindsay

PostNapisane: N lip 10, 2011 10:04 am
przez Kaczor
Ach "Mała syrenka" - przypomina mi się dzieciństwo gdy moja siostra katowała ten film na VHS (początkowo miała wersję z niemieckim dubbingiem!) na przemian z "Dirty Dancing" ;)

Re: Ogólnie o Lindsay

PostNapisane: N lip 10, 2011 10:08 am
przez Akane
Kaczor napisał(a):Ach "Mała syrenka" - przypomina mi się dzieciństwo gdy moja siostra katowała ten film na VHS (początkowo miała wersję z niemieckim dubbingiem!) na przemian z "Dirty Dancing" ;)

Też katowałam, też na VHS, też z niemieckim dubbingiem ;) Do dzisiaj plącze mi się po głowie piosenka "Küss sie doch" :D

Re: Ogólnie o Lindsay

PostNapisane: N lip 10, 2011 10:18 am
przez Kaczor
Dodam jeszcze że piosenka o wykonana przez dziewczyny z TGWTG wyszła świetnie ;) No i Lupa jako syrenka :P

Re: Ogólnie o Lindsay

PostNapisane: N lip 10, 2011 12:36 pm
przez ichabod
Hot :mrgreen:

Chociaż cameo Diamandy Hagan było highlightem tego odcinka :mrgreen:

Re: Ogólnie o Lindsay

PostNapisane: N lip 10, 2011 12:45 pm
przez Akane
Kaczor napisał(a):Dodam jeszcze że piosenka o wykonana przez dziewczyny z TGWTG wyszła świetnie ;) No i Lupa jako syrenka :P

Cóż, niestety nie dotrwałam, wymiękłam przy 4 minucie z hakiem. Faktem jest, że Lindsay gra znacznie lepiej niż w swoich pierwszych recenzjach, ale... nie zmienia to faktu, że scenariusze jej odcinków są (imo) fatalne. Chick super wypada w tych produkcjach, do których scenariusz napisał ktoś inny (super występ w recenzji "Doliny Paproci", jeszcze lepszy w "Kickassii", w "Rycerzach" też niczego sobie). Jest ładna, gra coraz lepiej, ale scenariuszami do jej odcinków i reżyserią powinien się jednak zająć ktoś inny. Wtedy całość mogłaby być naprawdę interesująca. I dodatkowo - wiem, że Lindsay jest fanką akordeonu, ale jego dźwięki w tle fragmentów z "Małej Syrenki"... ech, tak ni przypiął, ni wypiął. Potencjał Lindsay ma i w sumie chyba to mnie najbardziej wkurza - bo pozostaje on niewykorzystany.

Re: Ogólnie o Lindsay

PostNapisane: N lip 10, 2011 12:49 pm
przez MrSniffles69
Ale piosenka wykonana została znakomicie i ta końcówka, gdzie Chick śpiewa i zdziwionym wzrokiem na opakowanie "Małej syrenki" xD

Re: Ogólnie o Lindsay

PostNapisane: N lip 10, 2011 12:56 pm
przez ichabod
Akane, serio? Moim zdaniem to właśnie scenariusz tego odcinka jest świetny. O filmie powiedziano bardzo duzo, z różnych punktów widzenia, zwrócono uwagę na wiele aspektówtego filmu, bardzo kreatywnie wykorzystano cameos, przy okazji było zabawnie i oryginalnie. O niebo bardziej cenię takie nieszablonowe podejście do tematu niż kolejne podążanie za fabułami nędznych kreskówek w wykonaniu Douga

Re: Ogólnie o Lindsay

PostNapisane: N lip 10, 2011 1:00 pm
przez Akane
ichabod napisał(a):Akane, serio? Moim zdaniem to właśnie scenariusz tego odcinka jest świetny.

Przez pierwsze 4 minuty wygląda to tak:
- Chick narzeka
- jedna z dziewczyn czyta tekst z kartki
- fragmenty "Małej syrenki" (z fatalną muzyką w tle)
- Chick narzeka
- jedna z dziewczyna czyta tekst z kartki
- fragmenty "Małej syrenki" (z fatalną muzyką w tle)

Wytrwałam trzy takie kółka. Możliwe, że później się całość rozkręca i przestaje być tak do bólu monotonna, niemniej jednak pierwsze minuty są imo po prostu nudne.

Żeby nie było - Critic też ma gorsze recenzje, na których ziewam jak stary krokodyl i zastanawiam się "Jak długo jeszcze". Ale są to szczęśliwie wyjątki.

Re: Ogólnie o Lindsay

PostNapisane: N lip 10, 2011 1:04 pm
przez ichabod
Z takim podejściem to można dziełka każdego z recenzentów podsumować w ten sposób. "critic wita się, wstawka z filmu, żart, wstawka z filmu, żart, itd." albo "Phelous narzeka jakie wyjątkowo nieudane badziewie bedzie musial ogladać, wstawka z filmu, phelous przewraca oczami, wstawka z filmu, komentarz, itd." ;)

Kwesta tego, co oni wszyscy mówią, a imo Lindsey (przynajmniej w tym odcinku) nawija bardzo ciekawie. No ale pewnie się nie przekonamy nawzajem, więc zostawiam temat ;)