Rock, rock i jeszcze raz rock n' roll ;D
czasem trafi się jakiś lekki metal
albo gothic metal..
ostatnio dużo alternatywy i psychodelki
SoaD, Evanescence, Presley, Muse, LP, ostatnio Pink Floyd nałogowo :>
znajdzie się też miejsce dla 4 Non Blondes i może Transvission Vamp..
i klasyka, Deep Purple, Faith No More, Metallica (tylko te spokojniejsze kawałki
), czasami Bon Jovi, AC/DC, Scorpions, Meat Loaf, moje ukochane Guns N' Roses
jeśli opisuję mój gust muzyczny, nie mogę też zapomnieć o chlubnym wyjątku wśród popu (którego nie znoszę ogółem, ale, jak wiadomo, wyjątki potwierdzają regułę
). Jest to Lady GaGa. Muzyka jakimś cudem mi się podoba. A sama GaGa kontrowersyjna może i jest, ale za to ją lubię.
czasem jak mnie najdzie faza znajdę czas dla reggae, trochę rapu, trochę techno (baaaaaaardzo rzaaaadko), trochę smętów...
ogółem rozrzut mam