Uwielbiam muzykę filmową, zwłaszcza soundtracki z:
- "Bravehearta" Jamesa Hornera
- "Misji" Ennio Morricone
- "Coś" w/w
- "Władcy Pierścieni" Howarda Shore'a
- "Gwiezdnych Wojen" Johna Williamsa
- "Armageddonu" Henry'ego Gregson-Williamsa
- "Hero" Tana Duna
- "Przyczajonego tygrysa, ukrytego smoka" w/w
- "Króla Lwa" Hansa Zimmera
- "Gladiatora" i "Helikoptera w ogniu" w/w
Poza tym, uwielbiam Jana Garbarka, zwłaszcza album "Twelve moons". Po prostu cudo.
Lubię Benny'ego Goodmana, Nat King Cole'a, Milesa Davisa, Stana Getza, Louisa Armstronga, Kool and The Gang, KC and The Sunshine Band, Donnę Summer, Glorię Gaynor, Chic.
Lubię album "Oxygene" Jeana Michela Jarre'a.
Lubię metal (Iron Maiden, Judas Priest, Children of Bodom, Therion, Cradle of Filth, Metsatöll), rock (Deep Purple, Led Zeppelin, Toto, Dire Straits, Queen, Perfect, Piersi), etno (Dead Can Dance), goa trance (Khetzal, 1200 Mics, Juno Reactor, Jaię, Shpongle, Raję Rama), trance z lat 90. (Roberta Milesa, Paula van Dyka), stare techno (Underground Resistance, 808 State, Carla Craiga, Derricka Maya, Juana Atkinsa).
Prawdziwe techno nie ma nic wspólnego z "łupanką" znaną z dyskotek i samochodów dresów. Wymyslili je w latach 80. Murzyni z Detroit fascynujący się futuryzmem, nowoczesnymi technologiami, kosmosem i muzyką zespołu Kraftwerk. Ich techno miało całkiem inny rytm niż dyskotekowe "bum, bum, bum, bum, bum, bum" i w zasadzie nie miało basu. Miało inne synthy i aranżacje.
Czołowi wykonawcy techno, Carl Craig i Jeff Mills, występują czasem z orkiestrami, podobnie zresztą jak legenda trance'u, Paul van Dyk. A grupa Underground Resistance łączy techno z jazzem.
http://www.youtube.com/watch?v=G9TjCL0CjW0http://www.youtube.com/watch?v=C4f0Zns5EZAhttp://www.youtube.com/watch?v=sMq90UAg-Zwhttp://www.youtube.com/watch?v=_pMav12kzaAhttp://www.youtube.com/watch?v=STpOak4iAJYNa dyskotekach puszczany jest dance i tandetne odmiany trance'u, a nie techno. Techno jest mało komu znane. Niszowe.