słyszałam plotki, że Mroowa robi ciasto
Mroowa mnie przekonał żeby wpaść więc też będę
Hm, jeszcze trochę i zacznę wyglądać jak jakiś stalker ;p
Tak czy siak - tak jak w zeszłym roku, i w tym przywiozę ze sobą ciasto własnego wypieku - Murzynek. W
przeciwieństwie do zeszłego roku - tym razem przyniosę jakieś jednorazowe sztućce, żeby nie trzeba było go kroić oderwanym kawałkiem pudełka od pizzy ;P
Zatem jeśli u kogoś wizja wypieków Mroowy przechyla szalę w stronę przyjazdu - Cóż, będzie ;P
I jeśli czyta to ktoś, kto ogląda tłumaczenia tgwtg ze strony, albo filmy jakichś naszych ludków, to niech się nie przejmuje speidim tam wyżej i śmiało wpada. Im więcej ludzi, tym więcej frajdy. Szczególnie, że o ile to forum i społeczność nagle nie powstaną z popiołów... to prawdopodobnie ostatnie takie spotkanie.
Ej Nibi, przywieź ciastka.
Ps. Dla wszystkich (prawdopodobnie nawet dwóch nie ma na tym etapie) fanów mojego dawnego gumowego kościotrupa - Nie, Cyryla już nie będę wieźć nigdzie, ciężkie to bydle w torbie.