Akane na maila powinna dostać kod do bramki zewnętrznej, który pewnie przed wyjazdem nam poda (zdaje sie, że to było kilka dziwiątek po prostu o ile dobrze pamietam
), poza tym to w sumie tyle, to hostel samoobsługowy, więc klucz powinien być już w drzwiach (numery pokojów tez pewnie dostaniem od Akane przed wyjazdem, na razie nie ma co zawracać głowy, tym bardziej, że ma sporo na głowie). Rok temu trzeba było i tak iść do pań i poprosić o kluczyk, bo zdarza im się zapomnieć, ale to już na głowie tych, którzy dotrą najprędzej, czyli pewnie mnie i Speidiego
I, hm, co z jakimś większym spotkaniem w jakimś lokalu? Zna ktoś jakieś miejsce czy robimy w piątek rekonesans w okolicach festiwalu?
Mamy w sumie sporo czasu w piątek zanim wiekszość dotrze wieczorem, to można połazić, po drodze iśc coś zjeść i w ogóle