Strona 5 z 50

Re: Niekryty Krytyk

PostNapisane: Wt lut 08, 2011 6:06 pm
przez Shad0546
A można wiedzieć w co w zachowaniu NK jest tak złe?
Czy jest to rodzaj tajemnicy zawodowej ? ;)

Re: Niekryty Krytyk

PostNapisane: Cz lut 10, 2011 11:10 am
przez Kajanka
Wow dzięki ;>
speiderman - link do galerii u mnie w profilu jest ;]

Re: Niekryty Krytyk

PostNapisane: N lut 13, 2011 4:01 pm
przez Kronk
A na Joe Monster większość go (na szczęście) nie lubi, wystarczy spojrzeć na komentarze na:
http://www.joemonster.org/filmy/27650/N ... _Ale_urwal
Nawet mówią że jest podróbą NC, więc na szczęście w Polsce jeszcze jest ktoś kto go nie lubi, więc można wrzucić jakąś recenzję NC (proponowałbym The Room) na portal Joe Monster, tylko niestety trzeba zapłacić 6 zł za rejestrację drogą SMS'ową , ale (być może) można przekonać polaków do NC.

Re: Niekryty Krytyk

PostNapisane: N lut 13, 2011 6:08 pm
przez Shad0546
Jam jest bojownikiem JM więc powrzucam może troszku filmików :)

Re: Niekryty Krytyk

PostNapisane: N lut 13, 2011 7:04 pm
przez amek
Jam jest bojownik JM więc zokejkuje :)

Re: Niekryty Krytyk

PostNapisane: N lut 13, 2011 10:47 pm
przez Kaczor
Krytyk ocenił samego siebie i nawet wspomniał o NC:
http://www.joemonster.org/filmy/32750/N ... yty_Krytyk

;)

Re: Niekryty Krytyk

PostNapisane: N lut 13, 2011 11:33 pm
przez Akane
Obejrzałam z zainteresowaniem aż do: "I ma zajebistą siostrę, MAN!" - w tym momencie... no, niestety, poddałam się i wyłączyłam. Ale dla samego NK - duży plus. Po pierwsze - całkiem zgrabnie się z siebie ponabijał i chwilami widać było ten dystans jaki ma do swojej osoby, a po drugie - piękny przytyk w stronę tych, którzy zrobili aferę o jego sklep internetowy. Tu się z nim zgadzam w 100% - jeśli może zarobić na swojej popularności, to na litość - niechże zarabia, ludzka rzecz! W sumie można oczywiście się przyczepić, że i ten odcinek to "zżyna" z Critcowych "Fuckupsów", ale byłoby to zbyt daleko idące szukanie podobieństw. Niech facet działa (i niech dalej wspomina o NC ;)).

Re: Niekryty Krytyk

PostNapisane: Wt lut 15, 2011 5:33 pm
przez roofix
Tak się zastanawiam, czemu ekipa TGWTGpl nie kontaktowała się jeszcze z Krytykiem? Jesteście ludźmi solidnego kalibru, takich (w moim odczuciu) respektuje się. Jesteście swoistym fortpocztem Douga w Polsce, więc czemu by nie doradzić Niekrytemu, oraz go poprawić, ewentualnie zganić. Jestem pewien, że nie potraktowałby Was jak większość piszących do niego ludzi (fanbojów, którzy niestety psują mu reputację). Tak jak Doug wspiera podobnych sobie ludzi w USA, wasze działania także, to czemu by nie iść w jego ślady. Polska potrzebuje takich ludzi jak Krytyk, a podobnych mu mogę zliczyć na palcach jednej ręki. W moim otoczeniu, mimo moich usilnych starań, fanami NC i NK stało się tylko moje rodzeństwo, reszta znajomych często nawet nie obejrzy choćby jednego nagrania (bądź nie zrozumie i stwierdzi że są "śmieszniejsze" filmiki)

Re: Niekryty Krytyk

PostNapisane: Wt lut 15, 2011 11:16 pm
przez ichabod
Przeczytałem posty w tym temacie i postanowiłem sprawdzić o kogo w ogóle chodzi. No i szczerze mówiąc mocno się rozczarowałem, nieśmieszne i nudne są te filmy NK. Dziękuje, postoję ;)

Re: Niekryty Krytyk

PostNapisane: Śr lut 16, 2011 9:33 am
przez Akane
roofix napisał(a):czemu by nie doradzić Niekrytemu, oraz go poprawić, ewentualnie zganić.

Mogę pisać tylko w swoim imieniu, być może chłopaki mają inne zdanie. Ale w mojej ocenie kontakt opierający się na udzielaniu NK wskazówek, nie ma większego sensu. Facet oparł się na Dougu wybierając: "image" (marynarka, T-shirt, okulary), "studio" (w większości przypadków fotel ustawiony tuż przy ścianie), ujęcia kamery (+ sposób kadrowania), no i tematyka (nostalgiczne filmy). Cała reszta drastycznie różni się od propozycji NC - dobór żartów, sposób omawiania filmu (bo "recenzja" nie jest w przypadku NK odpowiednim słowem), no i nie oszukujmy się, także target. Critica oczywiście oglądają nie tylko bliskie mu wiekiem dinozaury (takie jak ja), ale z tego co się orientuję, fanów chodzących do podstawówki/gimnazjum, ma on niewielu. Tymczasem najsilniejszą grupą miłującą Niekrytego, są właśnie ludzie naprawdę młodzi, którym jego poczucie humoru zwyczajnie "leży". Czy pisanie do niego z uwagami cokolwiek by zmieniło? Wątpię. NK kreuje taki wizerunek, jaki uważa za stosowny. Trafia do ludzi? Trafia. Jest popularny? I to jak! Czy zatem opłacałoby mu się wprowadzanie jakichkolwiek zmian, rezygnacja z żartów z jednego worka i skupieniu się na stronie merytorycznej filmu? Osobiście bardzo wątpię. Być może podziękowałby za wyrażenie przez nas opinii, ale nie sądzę by z uwagi na grupę miłośników NC postanowił zmienić to, z czego jest najbardziej znany (a zauważcie, że w kontekście jego osoby najczęściej przewijają się hasła "rzuca żartami o seksie, księżach, pedofilach i wódce"). Gdyby zaczął zmieniać to, co mnie w nim nie leży, przestałby być bożyszczem młodych ludzi, którzy jego teksty chłoną jak gąbka wodę. Moim zdaniem nie jest to zwyczajnie w jego interesie.

roofix napisał(a):Tak jak Doug wspiera podobnych sobie ludzi w USA, wasze działania także, to czemu by nie iść w jego ślady. Polska potrzebuje takich ludzi jak Krytyk, a podobnych mu mogę zliczyć na palcach jednej ręki.

Zgadzam się w 100%. Tylko zastanawiam się czy mamy na tyle charyzmatycznych ludzi w tym kraju, którzy potrafiliby koncentrować się na merytorycznej stronie tematu (filmy/gry/komiksy/whatever) i zainteresować tym odbiorców. No i czy byliby też na tyle odporni, by kompletnie zignorować setki komentarzy w stylu "Jakie gówno, co za podróba Niekrytego! Idź się powieś!" ;) Wiele osób prawdopodobnie by to zniechęciło i zanim jednostki zainteresowane tematem trafiłyby na ich kanał, ten zostałby już "zatopiony" przez YouTubowe trolle.