That Guy With The Glasses.pl -Doug walker czyli Nostalgia Critic, Chester A. Bum i inni - strona główna

Roczniki Dwutysięczne, czyli lata 2000-2010

Czyli dyskusje o wszystkim i o niczym

Re: Roczniki Dwutysięczne, czyli lata 2000-2010

Postprzez ichabod » N kwi 28, 2013 1:13 pm

Obserwuję ten temat z niesłabnącym rozbawieniem, ale jedna rzecz mnie zaintrygowała - co to jest katastrofa społeczna i do czego się odnosi?
Obrazek
Avatar użytkownika
ichabod
Recenzent
Recenzent
 
Posty: 1896
Dołączył(a): Śr sty 05, 2011 11:07 am
Lokalizacja: Toruń

Re: Roczniki Dwutysięczne, czyli lata 2000-2010

Postprzez speiderman » N kwi 28, 2013 3:00 pm

Drogą dedukcji wnioskuję, że chodzi o katastrofę w Smoleńsku.
Avatar użytkownika
speiderman
 
Posty: 1146
Dołączył(a): So paź 23, 2010 7:30 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Roczniki Dwutysięczne, czyli lata 2000-2010

Postprzez roofix » N kwi 28, 2013 3:32 pm

ichabod napisał(a):Obserwuję ten temat z niesłabnącym rozbawieniem

Podobnie mówiono swego czasu o początkach wspominania lat 90-tych.
[/quote] ale jedna rzecz mnie zaintrygowała - co to jest katastrofa społeczna i do czego się odnosi?[/quote]
za cholerę nie wiem, czemu napisałem "społeczna". zamiast "smoleńska".
roofix
 
Posty: 472
Dołączył(a): Pn lut 14, 2011 11:07 pm

Re: Roczniki Dwutysięczne, czyli lata 2000-2010

Postprzez roofix » Cz maja 02, 2013 6:05 pm

Zastanawiałem się nad tym, jakie utwory można by uważać za sztandarowe dla dekady i mam nielichy problem, gdyż w sumie zainteresowałem się rodzajami muzyki dopiero pod koniec gimnazjum, a potem raczej nie słuchałem radia. Macie jakieś typy? Mi na myśl (na szybko) przychodzą w ciągu pierwszych pięciu lat It's my life (Bon Jovi), Bring me to lie (Evanescence), Complicated i Sk8er Boy (Avril Lavigne), czy Welcome to my life (Simple plan). Innych utworów, jakimi bombardowały wtedy stacje radiowe nie mogę sobie przypomnieć.
roofix
 
Posty: 472
Dołączył(a): Pn lut 14, 2011 11:07 pm

Re: Roczniki Dwutysięczne, czyli lata 2000-2010

Postprzez Piett » N maja 05, 2013 10:53 am

ichabod napisał(a):Obserwuję ten temat z niesłabnącym rozbawieniem


Czy uważasz że zwykły "internetowy plebs" nie może realnie pokusić się o próbę podsumowania dekady którą siłą rzeczy najlepiej pamięta :twisted: ?

Co do mnie - jak mi się zechcę to sam się pokuszę jakby co ale to wymaga chwili przemyślenia ;)
Avatar użytkownika
Piett
 
Posty: 47
Dołączył(a): Wt wrz 13, 2011 5:32 pm
Lokalizacja: Festung Warschau

Re: Roczniki Dwutysięczne, czyli lata 2000-2010

Postprzez ichabod » N maja 05, 2013 12:39 pm

Czy uważasz że zwykły "internetowy plebs" nie może realnie pokusić się o próbę podsumowania dekady którą siłą rzeczy najlepiej pamięta


Nie mam nic przeciwko, ale ta forma sprawia, że trudno to traktować poważnie. Podsumowanie dekady polegające na rzucaniu wyrwanych z kontekstu fraz, na dodatek 3 lata za późno - bardzo ambitne. ;) Ale kontynuujcie, zostałem wywołany do tablicy, już się nie wcinam
Obrazek
Avatar użytkownika
ichabod
Recenzent
Recenzent
 
Posty: 1896
Dołączył(a): Śr sty 05, 2011 11:07 am
Lokalizacja: Toruń

Re: Roczniki Dwutysięczne, czyli lata 2000-2010

Postprzez roofix » N maja 05, 2013 12:48 pm

[qyote]Podsumowanie dekady polegające na rzucaniu wyrwanych z kontekstu fraz[/quote]
Na razie zaczynamy, na poważniejsze rozważania przyjdzie czas. Ale nie rozumiem tu, niby czemu "wyrwane z kontekstu"?
na dodatek 3 lata za późno

Czemu za późno? Pierwszy raz spotykam się z takim stwierdzeniem, gdyż zwykle słyszałem "za wcześnie".
roofix
 
Posty: 472
Dołączył(a): Pn lut 14, 2011 11:07 pm

Re: Roczniki Dwutysięczne, czyli lata 2000-2010

Postprzez roofix » N maja 05, 2013 12:49 pm

[qyote]Podsumowanie dekady polegające na rzucaniu wyrwanych z kontekstu fraz[/quote]
Na razie zaczynamy, na poważniejsze rozważania przyjdzie czas. Ale nie rozumiem tu, niby czemu "wyrwane z kontekstu"?
na dodatek 3 lata za późno

Czemu za późno? Pierwszy raz spotykam się z takim stwierdzeniem, spodziewałbym się raczej "za wcześnie", ale na podsumowanie dekady za późno nigdy nie jest :D.
roofix
 
Posty: 472
Dołączył(a): Pn lut 14, 2011 11:07 pm

Re: Roczniki Dwutysięczne, czyli lata 2000-2010

Postprzez ichabod » N maja 05, 2013 12:56 pm

Bo takie pojedyncze frazy nic nie mówią, o ile nie wpakuje się ich w odpowiedni kontekst, tło społeczne, nie poruszy genezy, skutków, etc. Co może komuś powiedzieć o specyfice lat 00-10 wyliczanka typu "Długowieczny papież umiera, na jego miejsce przyszedł jakiś Niemiec, który nieźle wkurzył muzułmanów, Emo, hipsterzy, PoKeMoNy" Przecież to jakiś żart. No i najważniejsza rzecz - po co takie podsumowanie, jeśli nie prowadzi do żadnych ciekawych wniosków? Np. piszesz o piosenkach ówcześnie popularnych "Mi na myśl (na szybko) przychodzą w ciągu pierwszych pięciu lat It's my life (Bon Jovi), Bring me to lie (Evanescence), Complicated i Sk8er Boy (Avril Lavigne), czy Welcome to my life (Simple plan)" - i co z tego? (Już pomijam fakt, że to chybiony wybór) Co zatem wybór tych akurat kawałków mówi o tamtym czasie? Dlaczego właśnie one, o czym to świadczy, co się zmieniło, jak to wygląda w kontekście innych dekad (pięciolatek)? To by było coś ciekawego, a takie wyliczanie co się akurat komu przypomni jest po prostu zabawne. Tyle.

Czemu za późno? Pierwszy raz spotykam się z takim stwierdzeniem, spodziewałbym się raczej "za wcześnie", ale na podsumowanie dekady za późno nigdy nie jest

Bo już jesteśmy 3 lata w nowej dekadzie, serio zdziwiłem się, że komuś chce się teraz dopiero przypominać rzeczy z poprzedniej, zazwyczaj się takie wspominki urządza zaraz po wejściu w nową dekadę, kiedy temat jest świeży
Obrazek
Avatar użytkownika
ichabod
Recenzent
Recenzent
 
Posty: 1896
Dołączył(a): Śr sty 05, 2011 11:07 am
Lokalizacja: Toruń

Re: Roczniki Dwutysięczne, czyli lata 2000-2010

Postprzez roofix » N maja 05, 2013 1:29 pm

Na razie zrobiłem wstęp do dyskusji, sam na razie dopiero opracowuje problematykę zagadnienia. Hasła dotąd rzucane jak najbardziej wpasowują się w tematykę, ale wybacz, na razie to ty robisz z igły widły ;)
Tak wyglądała początkowo formuła przypominania sobie lat 90-tych i szersze analizowanie dekady nastąpiło później. Z resztą, nawet teraz ludzie głównie wymieniają to, co im się kojarzy z tym okresem., bez konstruktywizmu. Jak tak bardzo chcesz, możesz przede mną pokusić się o analizę dekady. Na razie są tu wspominki, a czego się spodziewałeś? Że zrazu rzucimy się do naukowego badania problemu? Wybacz, ale zaczyna się dopiero od tego wspominania, zbiera się to do kupy i dopiero potem możemy przejść do analizy dekady.
Bo już jesteśmy 3 lata w nowej dekadzie, serio zdziwiłem się, że komuś chce się teraz dopiero przypominać rzeczy z poprzedniej, zazwyczaj się takie wspominki urządza zaraz po wejściu w nową dekadę, kiedy temat jest świeży

Wręcz przeciwnie. Moda na wspominanie lat 90-tych przyszła dopiero kilka lat po jej zakończeniu, gdy pokolenie utożsamiające się z nią wystarczająco podrosło, a reszcie przyszło na wspominanie przeszłości z tym związanej. Nie wiem, jak to się u Ciebie zazwyczaj odbywa (ech to twoje generalizowanie i rzucanie oczywistościami), lecz jakoś pierwsze słyszę by nostalgia za latami 90-tymi, czy 80-tymi chwyciła już na początku dekady.
roofix
 
Posty: 472
Dołączył(a): Pn lut 14, 2011 11:07 pm

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pozostałe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 100 gości

cron