That Guy With The Glasses.pl -Doug walker czyli Nostalgia Critic, Chester A. Bum i inni - strona główna

Roczniki Dwutysięczne, czyli lata 2000-2010

Czyli dyskusje o wszystkim i o niczym

Re: Roczniki Dwutysięczne, czyli lata 2000-2010

Postprzez ichabod » N maja 05, 2013 2:05 pm

Pominę litościwym milczeniem te przytyki do mojej osoby, a co do reszty:
1. Tak, liczyłem na coś więcej, otwierając ten temat. Myślałem, że zamiast rzucania losowymi hasłami pojawią się jakieś ciekawe przemyślenia. (a nie "naukowe analizy", dobrze, że to ja zwykłem generalizować, bo mógłbym przysiąc, że to przykład niezwykłej hipokryzji)
2. Na nostalgiczne wspominki to jeszcze jakieś 10 lat za wcześnie, ale to co innego niż próba podsumowania dekady.

I nie chce mi się tego kontynuować, więc bawcie się dalej w rzucanie hasełkami bez ładu i składu, pozdrawiam.
Obrazek
Avatar użytkownika
ichabod
Recenzent
Recenzent
 
Posty: 1896
Dołączył(a): Śr sty 05, 2011 11:07 am
Lokalizacja: Toruń

Re: Roczniki Dwutysięczne, czyli lata 2000-2010

Postprzez edson » N maja 05, 2013 3:44 pm

Mi się kojarzy jak w 2001 roku urwała się gałąź i spadłem razem z huśtawką do stawu, a tata się śmiał i powiedział, że huśtawki nie odrastają. To był dzień, w którym skończyło się moje dzieciństwo.
Jestem nikim, więc mogę sobie pozwolić na wszystko.
Avatar użytkownika
edson
 
Posty: 102
Dołączył(a): N maja 13, 2012 1:16 pm

Re: Roczniki Dwutysięczne, czyli lata 2000-2010

Postprzez roofix » N maja 05, 2013 6:37 pm

ichabod napisał(a):Pominę litościwym milczeniem te przytyki do mojej osoby

Jakie przytyki? Zwykła krytyka wynikająca z oczywistości. ;)
1. Tak, liczyłem na coś więcej, otwierając ten temat. Myślałem, że zamiast rzucania losowymi hasłami pojawią się jakieś ciekawe przemyślenia. (a nie "naukowe analizy", dobrze, że to ja zwykłem generalizować, bo mógłbym przysiąc, że to przykład niezwykłej hipokryzji)

Doczekałbyś się, acz to ja otwierałem ten temat ;) Wyraźnie napisałem - zaczyna się od haseł, kończy na już większych analizach. Od tego się zaczyna - zbierasz takie hasła, potem rozwijasz i mamy piękny obraz dekady. Tak było w przypadku lat 90-tych.
2. Na nostalgiczne wspominki to jeszcze jakieś 10 lat za wcześnie, ale to co innego niż próba podsumowania dekady.
Napisałem ogromnie długi test, ale gdy zatwierdziłem, to okazało się, że mnie wylogowało z forum :P Wrzuciłem więc zrobiony na szybko z myślą, że temat potem rozwinę. Na "nostalgię" nigdy za wcześnie. Aby podsumować dekadę, musiałem mieć najpierw odniesienie w postaci innych opinii.
I nie chce mi się tego kontynuować, więc bawcie się dalej w rzucanie hasełkami bez ładu i składu, pozdrawiam.
[/quote][/quote] Pozdrawiam Cię, tytanie porządku ;)
roofix
 
Posty: 472
Dołączył(a): Pn lut 14, 2011 11:07 pm

Re: Roczniki Dwutysięczne, czyli lata 2000-2010

Postprzez Yeshu » Pn maja 06, 2013 12:43 pm

ichabod napisał(a):Pominę litościwym milczeniem te przytyki do mojej osoby, a co do reszty:
1. Tak, liczyłem na coś więcej, otwierając ten temat. Myślałem, że zamiast rzucania losowymi hasłami pojawią się jakieś ciekawe przemyślenia. (a nie "naukowe analizy", dobrze, że to ja zwykłem generalizować, bo mógłbym przysiąc, że to przykład niezwykłej hipokryzji)
2. Na nostalgiczne wspominki to jeszcze jakieś 10 lat za wcześnie, ale to co innego niż próba podsumowania dekady.

I nie chce mi się tego kontynuować, więc bawcie się dalej w rzucanie hasełkami bez ładu i składu, pozdrawiam.


Sorki ichabod, ale jak na razie twoje wypowiedzi ukazują człowieka patrzącego z wyższością na maluczkich, którzy nie są w stanie dostarczyć mu rozrywki.

Ludzie przedstawili swoje opinie na temat ostatniej dekady powstałych w wyniku własnych doświadczeń. Nostalgia nie ma limitu czasowego, można wspominać nostalgicznie o czymś co wydarzyło się miesiąc czy 20 lat temu.

Jeśli jednak chcesz żeby powstała tu dyskusja na "wyższym" poziomie, bądź przykładem i pokaż swoje opinie na temat ostatniej dekady bo jak na razie tylko narzekasz.

^ To nie są docinki czy złośliwości względem ciebie tylko opinia na temat twoich postów.
Love & Peace.
- You have so little to offer.
- I HAD an offer in mind.
~Death, Darksiders 2
Avatar użytkownika
Yeshu
 
Posty: 552
Dołączył(a): N mar 27, 2011 3:47 pm
Lokalizacja: Warka

Re: Roczniki Dwutysięczne, czyli lata 2000-2010

Postprzez ichabod » Pn maja 06, 2013 1:18 pm

Yeshu, odpisuję, żebyś nie myślał, że Cię zlałem i odpowiadam - odezwałem się, bo zostałem wywołany do tablicy przez Pietta, a potem roofix ciągnął temat. Nie mam ochoty dalej się wypowiadać w tym temacie ani wam tu śmiecić, więc bądźcie łaskawi zająć się swoimi "wspominkami", a nie mną, nie zamierzam wam psuć zabawy (sobie też nie, jak mówiłem, sporo radości daje mi lektura tego tematu). Pozdrawiam serdecznie.
Obrazek
Avatar użytkownika
ichabod
Recenzent
Recenzent
 
Posty: 1896
Dołączył(a): Śr sty 05, 2011 11:07 am
Lokalizacja: Toruń

Re: Roczniki Dwutysięczne, czyli lata 2000-2010

Postprzez roofix » Pn maja 06, 2013 1:55 pm

Ojej, a miałem nadzieję, że "podwyższysz poziom", zamiast narzekać i może sam zaproponujesz coś od siebie. Mówi się trudno.
Spróbuję Cię udobruchać i oddać godzinę mojego życia.
Znalazłem artykuł o historii Youtube'a.
http://www.chip.pl/artykuly/trendy/2009 ... -o-youtube - tu niesamowite jest, że jak od jego publikacji minęły 4 lata, to wydają się to teraz wręcz lata świetlne do tyłu.
W sumie długo nie zastanawiałem się nad początkami YT i gdy się pojawił, szybko przyzwyczaiłem się do jego obecności. A jego początki kojarzę z tym, że na nim oglądałem odcinki "Włatców Móh" (może ktoś jeszcze kojarzy? o "klasycznych" filmach, bajkach też można wiele powiedzieć). Ciekawe, jak YT zrazu stał się powszechną przeglądarką wrzucanych filmów. Na dobre zacząłem z Internetu korzystać od 2006 (od tego czasu miałem go stale w domu, dotąd korzystałem sporadycznie w szkole, czy pracy rodziców). Wiem, strasznie późno, ale co poradzę - zrozumiałem, jak mi jest potrzebny, gdy zacząłem z niego korzystać ;)
Pamiętam jeszcze, że nieraz filmy przeglądało się na GoogleVideo. Ze znanych powodów jest odnośnik do YT. Wiecie może, co się stało z filmami, które na tej starszej przeglądarce były?
Jak niezbyt interesował mnie zagraniczny YT (no, może po za oglądaniem RayWilliamJohnsona) to polski był nadzwyczaj ubogi. Najpopularniejszy kanał należał do Dody i miał coś koło 50 tys. widzów, podczas gdy teraz to nieraz standard społeczności kręcącej Let's Playe, głównie z Mincecrafta, LoL-a, czy innej, popularnej gry sieciowej. Królem niekwestionowanym jest Niekryty Krytyk (notabene obecny na YT od 2006 roku), a mający kilkaset tysięcy widzów.
Postęp jest ogromny, podczas gdy od czasu, gdy kilka lat temu najpopularnieszy Youtuber miał 4 mln widzów, obecny imperator ma 9 mln (wzrost "tylko niewiele ponad dwukrotny. Tu też zabawne, Smosh także siedzi na YT niemal od samego początku).
Szukam, czy gdzieś jest zestawienie, jak YT i jego wskaźniki ilości wyświetleń, popularnych filmów, kanałów, zmieniały się rok po roku.
Jak na YT siedzę regularnie od 2008 to pamiętam, że nim nastała fala filmów z gier z komentarzem głosowym to popularne były kanały ludzi robiących tzw. YTP (YouTubePooP), większego "formatu" mixy filmików, czy vlogi. Tu na szybko przypominam sobie przede wszystkim SooldierPL, Ventrilo Busters czy kanał Damianera (oba od kilku lat już wręcz martwe). W sumie te mixy youtubowe to niezły przekrój tego, co było u nas popularne. Do teraz przypomina mi o tym ta koszulka, którą głupio nosić na co dzień. Z kolei Ventrilo Busters wiąże się jedna z klasycznych form trollowania w CS-ie, choć jak Internet dowodzi, ludzie dalej się na to nabierają.
Przy okazji, z Damianerem (przede wszystkim to on spopularyzował vlogi) kojarzy mi się m.in historia jednej z pierwszych dram na polskim YT, gdy to Damianek postanowił zająć się edukowaniem widzów (założył po to kanał filozofero) i po za standardową gadką o religii, gdzie powtarzał znane i wytarte już frazesy, ale potem zawziął się na fanów JKM i poglądy z tym związane. Odpowiedział mu młody ideowiec LaudatorLibertalis, co wtedy wywołało jak na tamte czasy sporą burzę. Efektem tego Damianero na kilka miesięcy zapadł się pod ziemię, nagrywał coraz rzadziej i obecnie siedzi w USA, odcinając się wręcz od przeszłości (acz jeszcze rok temu wrzucał, choć od czasu tamtego pamiętnego "starcia" mocno obniżył poziom). Inne, polskie kanały, które się w tę dekadę wpisują, to ZdzichuMajster (vlogi, parodie), Ginny6789 (jedna z pierwszych vlogerek, znana swego czasu z filmu pod hasłem "ratujmy vlogi"), BunchPoland (vlogi "Przypadki YT", Degustatory, czyli takie bardzo długie vlogi), czy PrzemekSerkowskiTV aka RivalesOwns (troll i obiekt trollingu, nagrywający suche filmy i różnej jakości vlogi, obecnie raczej zapomniany).
O Niekrytym Krytyku nie wspomnę, bo moja opinia o nim jest chyba znana ;)
Same Let's Playe mocno się zmieniły i to akurat było już badane, omawiane. Grupują wręcz całe środowiska ludzi robiących je i oglądalnych. Jeśli chodzi o początki, to te są niezbyt jasne. Niby byli jacyś pierwsi przed 2008, ale właściwy początek to 2009 rok. Tu pierwszym był matiArtz, robiący przez kilka lat LP z MegaMana (niestety, usunął konto:( )
Potem byli LCSintrax znany jako LavosCore, uważany obecnie za naczelnego trolla sceny wespół z ObsessionOctopusem (dawniej Baatokun), następnie Bungo21, który na początku kolejnej dekady był niekwestionowanym królem Zagramerów, tak pod względem wyświetleń, jak i ilości widzów (był pierwszym, który osiągnął ponad 10000. Notabene miał co pewien czas przerwy w nagrywaniu, nieraz na kilka miesięcy, obawiano się, czy żyje. W sumie to nawet podkręcało mu to oglądalność, zupełnie jak obecnie z JayJokerem). Istotne tu jest to, że wtedy popularnym zagrajmerem można było określić osobę mającą ponad 1000 widzów. Gdzie im do obecnych, gdzie niektórzy za praktycznie samego Minecrafta mają ich kilkadziesiąt tysięcy, a niektórzy mają 100, czy 200000 widzów. W "złotej epoce" najbardziej znanymi zagrajmerami byli także Panczak84 (nie nagrywa już, usunęła konto), jej partner i obecnie mąż VVitchaven (dalej nagrywa), Wirgliusz (dalej nagrywa), Niezapominaka666 (także, również vloguje), Fearstia (znany ze swojego butthurtu, jak obraził się na widzów i odchodził, lecz niedawno wrócił do nagrywania), Gimper94 (tak jak NN), Karoleq95 (tak samo), czy MegaZajka (dalej robi LP, kiedyś vlogował, znany z bólów dupy, hejcenia się z forum zagrajmyw.pl, "studia" Biohazard, Scorpions, wcześniej Vengard, co polegało na wrzucaniu intra przed filmem).
Obecnie zdecydowana większość tych "pionierów" (kolejni nieraz tak się wybili, że niektóry żyją wręcz z yutubowej działalności, a młodzi marzą, by zarabiać na graniu w LoL-a, czy Minecrafta), jeśli nagrywa, to ma co najwyżej kilkaset, kilka tysięcy wyświetleń, wyjątkiem jest przede wszystkim Gimper.
Z "sceną" LP związane z jej początkami są Grupy (pamiętacie je i swoiste fora na YT?). Jedna z nich to byli ci właśnie popularni (z wyjątkiem Lavosa i jego ekipy), co polegało m.in na wzajemnym polecaniu się.
Wprawdzie to już raczej kolejna dekada, ale wiąże się jeszcze z LP dramy, które rozkręcały się generalnie między jakimś popularnym zagrajmerem, a Lavosem (to były niemal wojny za sprawą masowego udziału fanbojów popularnego zagrajmera).
Co do historii Facebooka nie mam wiele do powiedzenia, bo korzystam od 2010 roku. Wcześniej to królowała nasza-klasa i jak sobie przypomnę te dyskusje na forach i jaki panował na tym portalu hejt, to aż mnie swoista nostalgia bierze. Jak portal kilka lat odciskał swoje piętno (pamiętacie jaką burzę wywołało wprowadzenie Śledzika?), tak koło 2009/10 zaczął się spadek i konto tam trzymam chyba tylko z przyzwyczajenia, bo i tak zaglądam tam bardzo rzadko. Jak z ciekawości zajrzałem dziś, to się zorientowałem, że ponad 1/3 znajomych obecnych na FB usunęła swoje konta z nk. Fora, które kiedyś miały przynajmniej kilka postów dziennie teraz albo są usunięte, albo ostatnie posty pochodzą sprzed dobrych kilku lat. A jak można się domyślić, większość ich autorów także pousuwało konta, prawdopodobnie migrując na Facebooka (migracje z portalu na portal, heh). Wymarły serwis normalnie, acz słyszałem jeszcze jakiś czas temu teksty typu "czasem tęsknię za naszą-klasą, to było takie swojskie".
W tym czasie Facebook stał się tak oczywisty i wszechobecny, że posiadanie tam konta stało się wręcz regułą. Ale to już inna epoka.
Mam nadzieję, że Ichabod jest usatysfakcjonowany, że musi tyle czytać ;)
roofix
 
Posty: 472
Dołączył(a): Pn lut 14, 2011 11:07 pm

Re: Roczniki Dwutysięczne, czyli lata 2000-2010

Postprzez Luklaser » Wt maja 07, 2013 4:23 pm

Nasz czołowy popsuj-zabawa przemówił... :(
Avatar użytkownika
Luklaser
 
Posty: 534
Dołączył(a): Pn gru 27, 2010 12:41 pm
Lokalizacja: Warszawa Praga południe

Re: Roczniki Dwutysięczne, czyli lata 2000-2010

Postprzez Energytoran » Wt maja 07, 2013 5:05 pm

Dorastanie, bolesne dorastanie. Harry Potter, Nowa Trylogia SW, filmowy WP, Eragon - książkowy i filmowy, poznawanie przeze mnie muzyki, a dekadę podsumowuję na wyjściu płyty Recovery i wciąż uwielbianego przeze mnie utworu Not Afraid.
I remember, so You don't want to!
Energytoran
 
Posty: 99
Dołączył(a): So lis 19, 2011 9:28 pm

Re: Roczniki Dwutysięczne, czyli lata 2000-2010

Postprzez ichabod » Wt maja 07, 2013 5:49 pm

Mam nadzieję, że Ichabod jest usatysfakcjonowany, że musi tyle czytać

Ależ oczywiście, sam korzystam z YT aktywnie jakoś od półtora roku, wiec fajnie było sobie poczytać, co tam się ciekawego działo wcześniej, aczkolwiek fragment o Lavosie i ObsessionOctopusie jako "naczelnych trollach sceny" nieźle mnie rozbawiła. Najwyraźniej jaka scena, takie naczelne trolle :mrgreen: Zawsze mnie też zastanawiało, czemu tylu internautów z taką estymą traktuje filmy Damianero, ale chyba Twój post mi po części dał odpowiedź. Tak czy inaczej, dzięki wielkie za ten wall of text, nie można było tak od początku? :>
Obrazek
Avatar użytkownika
ichabod
Recenzent
Recenzent
 
Posty: 1896
Dołączył(a): Śr sty 05, 2011 11:07 am
Lokalizacja: Toruń

Re: Roczniki Dwutysięczne, czyli lata 2000-2010

Postprzez roofix » Wt maja 07, 2013 9:08 pm

Nie, bo temat dopiero się rozwijał.
Energytoran dobrze wspomniał - wszak era Harry'ego Pottera to właśnie przede wszystkim tamta dekada i zjawisko zasługujące na osobny artykuł.

aczkolwiek fragment o Lavosie i ObsessionOctopusie jako "naczelnych trollach sceny" nieźle mnie rozbawiła. Najwyraźniej jaka scena, takie naczelne trolle

Ta, żebyś widział te 60 stron gróźb na profilu Lavosa, jak VVitchaven ogłosił, że przez niego zawiesza działalność. Ech, wspomnienia. Akurat Octo poświęcił dwóm znanym z dramom filmy wspomnieniowe.
Acz zaiste dziwne rzeczy Cię bawią.
Co do Damianero, to na szczęście krążą mirrory jego filmów - notabene, gdy Laudator z niego cisnął, Damianek usuwał swoje filmy, które były krytykowane.
Szczególnie polecam odpowiedź Damiana na pierwszy film Laudatora (Damian do Lasu) - świetny przykład bólu dupy z powodu krytyki kogoś, kto przyzwyczajony jest do pochlebstw.
roofix
 
Posty: 472
Dołączył(a): Pn lut 14, 2011 11:07 pm

Poprzednia strona

Powrót do Pozostałe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 84 gości

cron