Międzynarodowy Festiwal Komiksu w Łodzi

[MistrzSeller]

Było bardzo fajnie was spotkać.
dzięki, że na mnie czekaliście, że wysyłaliście do mnie SMSa i za pyszne ciasteczko. Jesteście fajni.

[speiderman]

http://imgur.com/a/9x7Pc - pierwsza seria zdjęć. Jakoś jutro przygotuję swoje + ogólna relacja.

[ichabod]

Oto i moje fotki (niedużo, bo jak mialem aparat, to nie mogłem się skupić na piwie i coś musiałem odstawić).
http://imgur.com/a/qV7Xi (poprawiłem link)

Od razu pisze, że było super i dzięki wszystkim, napisze coś szerzej jak się wyśpie

[rav815]

żal chciałem się z wami spotkać to nawet żadnego newsa nie zostawiliście gdzie można was zgarnąć na piwo albo mleko . smutne

[ichabod]

No pacz, a np. Sellerowi się jakimś cudem udało. Było się odezwać wcześniej albo w temacie, albo prywatnie do kogoś z adminów, wymienić numerami i już

[Akane]

żal chciałem się z wami spotkać to nawet żadnego newsa nie zostawiliście gdzie można was zgarnąć na piwo albo mleko . smutne

Ichabod dobrze mówi, trzeba było rzucić paru osobom numerem telefonu, skontaktowalibyśmy się. Oplakatowanie ŁDK-u ogłoszeniami "Idziemy na piwo do The Brazili! Ekipa TGWTG.PL" raczej nie wchodziło w rachubę

[Yeshu]

"Wali łbem o blat stołu bo zbieranie doświadczenia zawodowego uniemożliwiło przybycie"

Damn you Urzędzie pracy!!!!!!

[Nibi no Nekomata]

http://imgur.com/a/sTnWa

miałam być tylko na sobotę, wróciłam do domu kilkanaście godzin później niż przewidywałam, zmęczona, że rany, ale jak było fajnie.
chcę wcześniej niż za rok.

[mietczynski]

Było zajebiście. Co prawda przywiozłem ze sobą gorączkę, ale i tak spoko;p

Aaa i kradnę Wam kilka zdjęć, bo mi się oczywiście z aparatem nigdy nie chce popieprzać.

No i kiedy powtórka :>

[ichabod]

Bardzo miło było się zobaczyć ze stałą ekipą, nowo-poznane osoby okazały się przesympatyczne, więc niech żałuje ten, kto się nie pojawił. Bilans: jedno rozwalone łóżko, jedno niewypite wino, pierdyliard pustych puszek po piwie (i kilka niedopitych...), kilkadziesiąt fotek, kilka dziwnych seansów telewizyjno-filmowych i parę... jeszcze dziwniejszych nagranych filmików

A... i jakiś festiwal komiksów był gdzieśtam po drodze, ale nie kojarzę za bardzo. O wiele lepiej pamiętam kelnerki w restauracji