That Guy With The Glasses.pl -Doug walker czyli Nostalgia Critic, Chester A. Bum i inni - strona główna

Premiery kinowe

Czyli dyskusje o wszystkim i o niczym

Re: Premiery kinowe

Postprzez Uknek » N lut 17, 2013 2:27 am

Też czekam na Park ;). I na Godzillę oczywiście :D. Mam nadzieję, że będzie to dzieło na miarę oryginału, bo ta seria potrzebuje czegoś kolejnego, dobrego. Mam jednocześnie nadzieję, że to będzie zupełnie nowy Godzilla, gdyż tamten już chyba odszedł... szkoda, że nie najlepszym filmem, ale jednak ;).

Jednocześnie byłem na Lincolnie. Naprawdę ciekawy film, jeśli się nie zna dokładniej tej historii, bo to naprawdę jest film historyczny, ale sama historia ma już wiele do zaoferowania, do tego dobra reżyseria Spielberga (najlepszy jego film od dawna), świetne aktorstwo, i muzyka Williamsa, której nie było w filmie zbyt wiele, ale brzmi ładnie, spokojnie. Fajnie zrobiony film, naprawdę.
Oglądaj nowe odcinki GODZILLAZINE na moim kanale:

http://www.youtube.com/user/Jacob1074?feature=watch
Avatar użytkownika
Uknek
 
Posty: 52
Dołączył(a): Śr lip 11, 2012 1:25 am

Re: Premiery kinowe

Postprzez speiderman » So maja 11, 2013 4:01 pm

Wprawdzie premiera odbyła się prawie miesiąc temu, ale co tam. Kilka dni temu poszedłem na "Niepamięć" i okazał się naprawdę dobrym kinem s-f, wyróżniającym się rewelacyjnym wyglądem zniszczonego świata i futurystycznej technologii. Reżyser Kosinski udowodnił, że po "Tronie: Dziedzictwo" zna się na cieszącej oko oprawie, a i fabularnie jest pod tym względem lepszy, choć krytycy zarzucają scenariuszowi pewne schematy (choć aż tak bardzo tego nie odczułem). Osobiście polecam, bo zapewnia bardzo przyjemny seans.
8/10
Avatar użytkownika
speiderman
 
Posty: 1146
Dołączył(a): So paź 23, 2010 7:30 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Premiery kinowe

Postprzez Energytoran » So maja 11, 2013 10:47 pm

Byłem niedawno z klasą na "Olimpie w Ogniu" (Olimps has fallen) i całkiem udany seans, nie powiem. Może na dużym ekranie mi się to przyjęło lepiej, niż na małym telewizorku, ale gra tam Morgan Freeman, więc jest gitesz. Fabuła jest taka, że na Biały Dom atakują nie kosmici, a Koreańczycy Północni. 7/10
I remember, so You don't want to!
Energytoran
 
Posty: 99
Dołączył(a): So lis 19, 2011 9:28 pm

Re: Premiery kinowe

Postprzez Puty » So lip 13, 2013 3:51 pm

Wróciłem właśnie z Supermana. Film miał od chu*a problemów, ale podobał mi się na tyle, żeby dać "znak jakości PutyChuja".

6/10
SPOILERY:
Zacznijmy od problemów:
a)Mieliśmy Bat Jezusa, teraz mamy Clarka Jezusa. I to bardziej oczywistego, bo film odtwarza "modlitwę w Ogrójcu" i mimo, że nie czyni tego zbyt dyskretnie(scena odbywa się w kościele), to jeszcze z Clarkiem stojącym tuż przed Witrażem z modlącym się Jezusem. A, no i Clark ma 33 lata. Bardziej oczywiście już się nie dało.
b)rozpierducha miasta, generalnie rujnują całe miasto i zabijają przy tym(również Superman) tysiące ludzi, następstwem tych wydarzeń powinno być to, że ludzie odwrócą się od Supermana. Nie dość, że był przyczyną inwazji to jeszcze sam wesoło rozpierdzialał miasto. Widzimy jak ludzie giną w masowych ilościach. Rodziny ofiar(a jest ich pewnie spoooooooooooooro) tak prędko mu tego by nie zapomniały. No, ale film chyba na końcu przypomina sobie, że to adaptacja komiksu, więc konsekwencje tej małej apokalipsy nie mają żadnego znaczenia, bo film kończy się na pozytywną nutę.
c)Generalnie brak logiki, ponieważ jak w ostatnim Batmanie, film kończy się z dość sporą liczbą osób, które znają prawdziwą tożsamość naszego herosa.
d)film trwał potwornie długo a i tak to było za mało czasu, by ucharakteryzować kogoś więcej niż Clark, Lois czy Zod. dlatego później, kiedy widzimy w niebezpieczeństwie typów z Daily Planet będących w niebezpieczeństwie kompletnie nas to nie rusza, bo mieli tyle samo czasu antenowego co "pani #2 w sklepie" - czyli z 2 linijki dialogu.
e)no i finałowa potyczka z Zodem - o czym huczą internety. Zwłaszcza, że był milion sposobów, żeby uratować tych ludzi przez których stało się to co się stało.
f)syndrom Spidermana i Batmana* - Clark chyba tylko idąc za trendami (nie) MUSIAŁ stracić kogoś bliskiego.

Co mi się podobało:
Casting i aktorstwo. Solidne występy. Aktorka grająca Lois jest urocza a Clark czarujący. Zod również był soczyście przesadzony.
Origin Story - idąc na film, myślałem, że nie przypadną mi do gustu w ogóle retrospekcje, ale były w porządku.
Czuć było siłę pufików, którymi okładają się mieszkańcy Kryptona, co dawało fajny efekt, nie to co np. beznadziejnie słaby pojedynek finałowy w 3cim Matriksie.

*EDIT: No i w sumie Jezusostwa też, Chrystus też miał tylko matkę.
Avatar użytkownika
Puty
 
Posty: 607
Dołączył(a): Pn sie 01, 2011 12:36 am
Lokalizacja: Strzelno

Re: Premiery kinowe

Postprzez Krzys » Cz wrz 12, 2013 9:30 pm

A nadrobię sobie zaległości w ocenianiu kinowych premier, na których byłem.

1. Drogówka- opus magnum Wojtka Smarzowskiego i najlepszy polski film, jaki widziałem. To tu moim zdaniem jest najbardziej świadomym twórcą, który świetnie zdaje sobie sprawę z tego, czym jest kino autorskie (porównania do Tarantino bardzo trafne). Poza wciągającą fabułą, sprawdzoną obsadą i charakterystycznym już utopieniu całego filmu w alkoholu, mamy również pełno symboli, easter eggów, czy innych trudnych do wychwycenia smaczków. A w odpowiedzi na narzekania widzów, że to co widzimy na ekranie nie jest wcale tak realistyczne i prawdziwe, Smarzowski pokazuje nam sceny dosłownie z życia wzięte ("Kto kierowcą był?!"). Chociaż ja i tak uważam, że pewne uproszczenia muszą być w kinie zastosowane, aby dało się pewne przywary i zachowania umieścić w dwóch godzinach filmu. 10/10

2. Pokłosie- kolejny dobry polski film, który notabene oglądałem na tym samym seansie co "Drogówkę", podczas nocnego maratonu polskich filmów. "Pokłosie" było prezentowane jako ostatnie, więc teoretycznie powinienem być najbardziej zmęczony i znudzony, ale nic takiego nie miało miejsca (co innego przy przedostatnim filmie, "Mój rower"). Napięcie i niepewność były odczuwalne przez cały film, od początku do końca. Pasikowski zrobił świetny thriller w amerykańskim stylu, z dobrymi kreacjami aktorskimi głównych bohaterów. A wszystkie okrzyki, że film jest "antypolski", pochodzą od ludzi, którzy mają problem z generalizowaniem wszystkiego. Jak reżyser pokazał masakrę Żydów dokonaną przez mieszkańców jednej wsi, to niektórzy widzowie myślą, że według filmu takie rzeczy działy się w całej Polsce. Generalizowanie jest złą rzeczą, A film to film, dzieło rozrywkowe, a nie propagandowe, w szczególności filmy Pasikowskiego. 7/10

3. Iron Man 3- filmy z uniwersum Avengers zaczynają mnie już autentycznie nudzić. Największy problem mam z ich schematycznością, gdyż od początku wiadomo jak cała fabuła się potoczy. W filmach o superbohaterach oczywiście to jest normalne, a ja zawsze swoją ciekawość marvelowskimi produkcjami opierałem na interesującym świecie i ciekawostkach związanych z uniwersum. A w "Iron Man 3" nie było niestety nic nowego o tamtym wszechświecie. Główny przeciwnik był maksymalnie schematyczny i nudny (najpierw do bólu szpetny nerd, potem super przystojny playboy). Niespodzianka dotycząca Mandaryna była akurat świetna, ale nie za bardzo pomogła filmowi, gdyż doprowadziła tylko do paru komediowych wstawek i tyle. A scena po napisach rozczarowująca, pięć minut czekania na kolejną komediową wstawkę. 5/10

4. Człowiek ze stali- nigdy nie widziałem żadnego filmu o Supermanie, ale jestem fanem Zacka Snydera, więc poszedłem i obejrzałem. Większość zarzutów dotycząca tego filmu jest zasadna. Narracja jest bardzo losowa, co utrudnia oglądanie i jest mało spokojnych chwil bez akcji. Scenę ze śmiercią ojczyma Clarka trzeba pokazać Nostalgia Criticowi, żeby porządnie sobie z niej zakpił (Boomer will live!), Schematyczność i komiksowość jest obecna, wbrew temu co mówiono po wyznaczeniu na miejsce producenta Nolana. Z tymże moim zdaniem plusy zdecydowanie górują nad minusami. Postać Supermana jest ciekawa i cały ten patos w scenach z nim jest bardzo potrzebny, aby w pełni pokazać jak wielka odpowiedzialność na nim ciąży i z jak wielką siłą mamy tu do czynienia. Wszelkie odniesienia i porównania do Chrystusa są zasadne i służące na plus klimatowi filmu. Relacje pomiędzy bohaterami były dobrze przedstawione, a sceny akcji nieziemskie. Wielu widzów zarzuca Człowiekowi ze stali, że podczas walki z Zodem niszczy całe miasto i zabija przy tym wielu ludzi, a pomimo tego jest bohaterem. Moim zdaniem to było zło konieczne. Jak nie pokonałby Zoda, ten niszczyłby całą planetę, a nie mógł go przecież poprosić: "Ej, chodźmy walczyć na Antarktydę, bo tutaj wszystko zniszczymy". 7/10

5. Wolverine- kolejny schematyczny fabularnie superhero movie. Ten miał jednak w sobie coś więcej niż "Iron Man 3", a na pewno mniej się nudziłem oglądając go. Kreacja głównego bohatera znakomita, zagrana tak świetnie, że uratowałaby każdy marny scenariusz. Jest o wiele lepiej niż w "Genezie", bo tym razem Logan cierpi po wydarzeniach z trzeciej części X-Menów i to widać (o wiele realniej jest to przedstawione niż trauma Starka z "IM3"). Scena po napisach baaaardzo satysfakcjonująca, chociaż rodząca wiele pytań. 6/10
Krzys
 
Posty: 24
Dołączył(a): N maja 06, 2012 6:23 pm

Re: Premiery kinowe

Postprzez Yeshu » Pt mar 07, 2014 1:18 pm

Mamy rok 2014 i szczerze poza Godzillą nie czekam na jakikolwiek film.

Czy ktoś może wie o jakichś interesujących premierach na ten rok?
Gatunek, tematyka, styl obojętny.
- You have so little to offer.
- I HAD an offer in mind.
~Death, Darksiders 2
Avatar użytkownika
Yeshu
 
Posty: 552
Dołączył(a): N mar 27, 2011 3:47 pm
Lokalizacja: Warka

Re: Premiery kinowe

Postprzez ichabod » Pt mar 07, 2014 4:46 pm

Ja najbardziej czekam na Guardians of Galaxy i X-Men Days of Future Past, oba zapowiadają się niesamowicie efektownie, z czego pierwszy będzie luźnym i samoświadomym rozrywkowym filmem, a X-Men podejdą do materiału znacznie poważniej.

Super wygląda trailer do nowego Kapitana Ameryki (premiera za miesiąc), a na drugim biegunie jest Amazing Spider-Man 2, którego trailer wygląda tak syfiasto, że aż pójdę to zobaczyć :)
Obrazek
Avatar użytkownika
ichabod
Recenzent
Recenzent
 
Posty: 1896
Dołączył(a): Śr sty 05, 2011 11:07 am
Lokalizacja: Toruń

Re: Premiery kinowe

Postprzez Yeshu » Pt mar 07, 2014 5:23 pm

Nie byłoby śmiesznie gdyby okazało się, że film jest dobry a to tylko zwiastuny były źle zmontowane?
- You have so little to offer.
- I HAD an offer in mind.
~Death, Darksiders 2
Avatar użytkownika
Yeshu
 
Posty: 552
Dołączył(a): N mar 27, 2011 3:47 pm
Lokalizacja: Warka

Re: Premiery kinowe

Postprzez ichabod » Pt mar 07, 2014 5:38 pm

Nie sądzę by cokolwiek mogło ten film uratować, ale pewnie, może to tylko twórca trailera akurat powybierał do trailera najbardziej żenujące scenki, nieskończone efekty specjalne i odrzucony materiał, kto wie :) Trailer od X-Men zawsze chapały dzidę po całości, a filmy (z drobnym wyjątkiem) okazywały się bardzo dobre, więc oczywiście nic nie przesądzam ;)

Ale czym się sugerować w wyborze filmu, jak nie trailerem, który ma zachęcić do pójścia do kina? Tak czy siak, polecam rzucić okiem, niezłą kaszanka się zapowiada
Obrazek
Avatar użytkownika
ichabod
Recenzent
Recenzent
 
Posty: 1896
Dołączył(a): Śr sty 05, 2011 11:07 am
Lokalizacja: Toruń

Re: Premiery kinowe

Postprzez speiderman » Pt mar 07, 2014 10:19 pm

W tym miesiącu czekam na Noe: Wybrany przez Boga, czyli autorska wizja historii potopu od Darrena Arranowsky'ego. Będzie albo dobrze albo źle (reżyser na ogół nigdy nie pracował z dużym budżetem), więc można się wszystkiego spodziewać, ale po komiksie (który powstał, gdy początkowo odrzucono projekt filmu) jestem jak dotąd zachęcony.
Avatar użytkownika
speiderman
 
Posty: 1146
Dołączył(a): So paź 23, 2010 7:30 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pozostałe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości

cron